/p0001.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


Spis tresci: 


Wprowadzenie.................................................................................................................. ....... 3 
W g'lszczu prawd i ideologii. Wspolczesne nurty w edukacji Dariusz Zalewski .......................5 
Klasyczne koncepcje wychowania. W polskiej szkole XXI wiekuPiotr Mazur ..................... 18 
Zniewolenie czy wyzwolenie? Szkola ideologiczna czy klasyczna? MieczyslQW Ryba .......... 30 
Rola i znaczenie polskich wzorcow i tradycji wychowawczych na kanwie mysli Stanislawa 
Lempickiego Marek Czernecki ............................................................................................. 41 
Kluczowe zagadnienia wychowawcze polskiej szkoly Arkadiusz D((.bala............................... 50 
Nauczyciela szukam i mistrza. Antoni LeSniak....................................................................... 53 
Rola rodzimych tradycji wychowawczych we wspolczesnym wychowaniuArtur Mamcarz- 
Plisiecki...................................................................................................................... ........... 64 
Zero tolerancji - analiza programu rZ'ldowego RadoslQW Brz6zka .........................................72 
o organizatorach ................................................................................................................... 83 


1
		

/p0002.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


2
		

/p0003.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


Wprowadzenie 


Trudno nie zauwaZyc, ze wspolczesna cywilizacj a przeZywa gl
boki kryzys, ktory 
dotyka religii, moralnosci, sztuki i nauki. W znacznym stopniu jest on widoczny w procesie 
wychowania dzieci i mlodzieZy. Rodzice i wychowawcy napotykaj'l rozliczne trudnosci w 
przekazywaniu tresci bogatych w tradycj
 i patriotyzm oraz zasady moraIne. Wielu mlodych 
ludzi nie pod'lza za wzorcami godnymi nasladowania, Zle poj
ta wolnosc czy tzw. 
"bezstresowe wychowanie" przynosi owoce, ktore niepokoj 'l wychowawcow, nauczycieli a 
coraz cz
sciej rodzicow. Agresja, przemoc, wulgaryzmy a takZe brak odpowiedzialnosci, 
systematycznosci, ch
ci do pracy, nauki, to skutek post
pu, ktory wyraza si
 rowniez w 
szerokim dost
pie do srodkow masowego przekazu. Mlodziez wolny czas poswi
ca na 
ogl'ldanie telewizji, gry komputerowe, korzystanie z Intemetu, nie zawsze kontrolowane 
przez doroslych. 
W trosce 0 mlode pokolenie, jako organizatorzy seSJl, podj
lismy prob
 analizy 
rzeczywistosci wychowania we wspolczesnej szkole.. Mamy nadziej
, ze wyst'lPienia 
prelegentow i glosy uczestnikow spotkania b
d'l przyczynkiem do wyjscia z tej trudnej 
sytuacji, zas wspolnie wypracowane tresci stan'l si
 drogowskazem dla rzeszy 
wychowawcow. 


Organizatorzy 


3
		

/p0004.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


4
		

/p0005.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


Dariusz Zalewski 
Pedagog, publicysta, autor ksiqzki: Wychowac czlowieka szlachetnego (rokwydania 2003, 
2006), wykladowca w niepublicznym osrodku doskonalenia nauczycieli. 


W G1\SZCZU PRA WD I IDEOLOGII. 
WSPOLCZESNE NURTY W EDUKACJI 


Wspolczesna edukacja jawi si
 jako kalejdoskop wielu koncepcji, wsrod ktorych 
kazdy moze wybrac cos dla siebie. Wielosc ideologii stano wi podstaw
 spoleczenstwa 
wielokulturowego, przenosz'lc si
 na grunt pedagogiki. Wyb6r koncepcji uzalezniony jest 
przede wszystkim od zapatrywan swiatopogl'ldowych. Dla przeci
tnego obserwatora mamy 
zatem do czynienia z tytulowym "g'lszczem prawd i ideologii". Jednak tak naprawd
 ow 
pluralizmjest pozomy i dotyczy kwestii drugorz
dnych. 
W istocie istniej'l dwa glowne nurty w pedagogice, b
d'lce odbiciem pewnego 
podstawowego sporu filozoficznego. Z j ednej strony stoj 'l zwolennicy klasycznej filozofii i 
pedagogiki, uznaj'lcy realnosc poznania i przyj muj 'ley, iz natura wymaga doskonalenia, z 
drugiej - przedstawiciele filozofii pokantowskiej, zakladaj'lcy poznanie samych idei i 
zmierzaj'lcy do uformowania czlowieka wedle okreslonej ideologii. Bardzo cz
sto towarzyszy 
im pogl'ld 0 naturalnej dobroci czlowieka i psuciu go przez "zl'l cywilizacj
". 
W praktyce szkolnej zwolennicy klasycznej pedagogiki b
d'l realnie patrzec na 
problem edukacji, doceniaj'lc rol
 mistrza-nauczyciela, ksztalcenia ogolnego, dobrze 
uformowanego charakteru, wymagaj 'lcych metod, ale takZe zdrowego rozs'ldku i roztropnosci 
w pracy z mlodziez'l' Z samej zasady takie podejscie odrzuca wszelk'l ideologizacj
 oswiaty, 
gdyzjej celemjest osobowy rozwoj kazdego ucznia. 
Pedagogika postoswieceniowa z kolei w wi
kszym stopniu b
dzie podatna na 
ideologizacj
, akcentowanie wiedzy zawodowej (praktycznej), demokratyzacj
 relacji 
nauczyciel-uczen, preferowanie kary naturalnej i relatywizowania wychowania moralnego 
(nie uznaje klasycznej teorii wychowania cnot). 
ZwaZywszy na fakt, iz w ostatnich dekadach 0 wiele wi
kszy wplyw na edukacj
 maj'l 
teorie naturalistyczne i permisywne wyrosle na gruncie filozofii postoswieceniowych, na nich 
glownie skoncentrujemy uwag
. Dlatego tez najpierw wskazemy na ideowe korzenie 
myslenia 0 edukacji wyroslego na gruncie "nowej filozofii", na przykladzie pedagogiki 
szkoly Summerhill, koncepcji antypedagogicznych oraz modnej ostatnio neuropedagogiki. W 


5
		

/p0006.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


drugiej cz
sci wyst'lPienia ukazana zostanie dwuznacznosc pewnych hasel edukacyjnych, 
maj'lcych ideologiczne tlo i podobne, do wskazanych przed chwilq, irodlo. 


Uczen - z "natury dobry" czy z "natury niedoskonaly"? 
Przedstawiciele tzw. pedagogiki modemistycznej, j ak j uz wspomniano, wraz ze swoim 
oj cern 1.1. Rousseau przyjmujq, jakoby dziecko rodzilo si
 z natury dobre, a jego psucie 
dokonywalo si
 przez doroslych, narzucaj'lcych mu szkodliwe wzorce kulturowe. Takie 
stanowisko rozni si
 fundamentalnie od pogl'ldu klasycznego, ktory uznaje niedoskonalosc 
natury, wymagaj'lcej dopelnienia przez wychowanie. 0 ile zatem w przeszlosci wychowanie 
sprowadzalo si
 do podporz'ldkowania pop
dow rozumowi, to postoswieceniowe tendencje w 
pedagogice sprowadzaj'l si
 do nie kr
powania naturalnych pop
dow. 
Od czasow Rousseau naturalizm pedagogiczny i "kult dzikusa", "naturszczyka", 
stopniowo i regulamie zaczyna podcinac korzenie tradycyjnej pedagogiki. Na przelomie XIX 
i XX w. tendencje te nasilaj'l si
 wraz z zapocz'ltkowaniem ruchu "nowego wychowania". Za 
jego pocz'ltek uwaza si
 ogloszenie ksi'lzki Ellen Key (1849 - 1926) pt.: "Stulecie Dziecka". 
"Porz'ldek szkolny" - obwieszcza E. Key - jej "metoda", jej "system", kamosc 
wynoszone pod niebiosy przez przedstawicieli szkoly - z mojego punktu widzenia stanowi'l 
wlasnie jej wady"l. Key operuje nosnymi sloganami w rodzaju powrotu do indywidualizmu 
(jakby klasyczna pedagogika rzeczywiscie go tlumila, a w historii nie bylo zadnych 
nietuzinkowych postaci), swobody (czytaj: samowoli) w edukacji, wolnosci wyboru 
przedmiotow nauczania przez dziecko (choc przeciez nie mozna decydowac 0 wyborze 
czegos, czego si
 nie zna!) itp. Gloszone przez autork
 idee znajduj'l kontynuacj
 w pracach 
owczesnych i poiniej szych pedagogow. 
Kolejnym waznym etapem w rozwOJU "pedagogiki nowoczesnej" jest mysl i 
dzialalnosc Zygmunta Freuda. Psychoanaliza kontynuowala bowiem wiele z wyzej 
przedstawionych w'ltkow. Schemat freudowski jest prosty: z gl
bi naszej podswiadomosci 
kieruj'l nami sily, ktorych blokowanie poprzez zakazy prowadzi do powstania kompleksow, 
stresow i w efekcie zachowan agresywnych. Rozwi'lzanie jedynie sluszne brzmi: jak najmniej 
zakazow, uwolnic uczucia i przestac tlumic pop
dy. 
Impulsy, przygotowuj'lce grunt pod now'l pedagogik
, plyn
ly takZe z innych 
kierunkow psychologicznych, chocby z tzw. psychologii humanistycznej. 


1Ellen Key, Stulecie dziecka, Hum. 1. Moszczynska, Warszawa 1907, s.179. 


6
		

/p0007.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


Przedstawione wyzej zalozenia "nowego wychowania" znajduj'l praktyczn'l kontynuacj
 w 
wielu dwudziestowiecznych koncepcjach pedagogicznych. Ze wzgl
du na przyj
te ramy 
czasowe ponizej zostan'l pokrotce scharakteryzowane te, ktore wpisuj'l si
 w schemat 
nakreslony przez naturalistow, a ktore wydaj'l si
 byc kwintesencj'l pedagogicznej rewolucji 
ostatnich dekad. 


Neill i szkola Summerhill 
Szkola Summerhill (pod Londynem) Aleksandra S. Neilla byla (i jest) jedn'l z 
wi
kszych inicjatyw, b
d'lcych prost'l konsekwencj'l postulatow zalozen pedagogiki 
postoswieceniowej. Co wi
cej, radykalizm metod stosowanych przez Neilla szokuje nawet 
dzisiaj po doswiadczeniach antypedagogow lat siedemdziesi'ltych i osiemdziesi'ltych. 


Neill nawi'lzuj'lc do Freuda konsekwentnie bronil tezy, ze dyscyplinowanie mlodzieZy 
przyczynia si
 do powstawania nerwic. Z tego wzgl
du wszelkie tradycyjne metody 
wychowania mialy byc nieskuteczne. Efektywna "terapia" pedagogiczna ma zas polegac na 
uwolnieniu pop
dow, by nie odkladaly si
 w podswiadomosci. W praktyce wychowawczej 
takie pogl'ldy doprowadzaly do kuriozalnych sytuacji. Pewna uczennica kopala swojego 
dyrektora kiedys przez godzin
, on zas nie reagowal, obawiaj'lc si
, aby niewyladowana 
agresja nie odloZyla si
 w podswiadomosci dziewczynki. 


W podlondynskiej szkole nie przywi'lzywano rowniez wi
kszej wagi do uczniowskich 
wulgaryzmow, wagarow, a ide
 samorz'ldu uczniowskiego doprowadzono do absurdu. Dzieci 
do tego stopnia mialy wplyw na funkcjonowanie szkoly, ze w demokratycznym glosowaniu 
opowiedzialy si
 za zniesieniem zakazu palenia (dla uczniow). 


Wazny wplyw na pogl'ldy Neilla wywarl oprocz Freuda, Wilhelm Reich. Reich 
stawial tez
, jakoby warunkiem skutecznosci rewolucji marksistowskiej bylo pol'lczenie jej z 
rewolucj'l seksualn'l' W jego mniemaniu rewolucja zakonczy si
 sukcesem pod warunkiem 
zniesienia represywnego podejscia do spraw plciowosci. W szkole Summerhill co prawda 
oficjalnie nie rozdawano mlodzieZy srodkow antykoncepcyjnych, a chlopcy i dziewcz
ta spali 
oddzielnie. Jednak Neill w swoich wspomnieniach nie ukrywa, iz bylo to ust
pstwo zwi'lzane 
z nie zrozurnieniem nowatorskich rozwi'lzan ze strony wladz oswiatowych? 


2 AS.Neill,Summerhill, Katowice 1991; teilZe Nowa Summerhill, Poznan 1994 


7
		

/p0008.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


Przyklad Summerhill pokazuje do czego prowadzi anarchizacja wychowania w duchu 
Rousseau, Freuda i wspolczesnych postmodemistow. Uswiadomienie absurdow tej drogi jest 
niew'ltpliwie znacz'lq zaslug'l tworcy podlondynskiej szkoly. 


Antypedagogika 
Pogl'ldy Neilla znalazly odzwierciedlenie w antypedagogice. Dla uzasadnienia nowej 
ideologii, obok powtorzenia wczesniejszych racji b
d'lcych konsekwencj'l okreslonych 
zalozen filozoficznych, posilkowano si
 takZe argumentacj'l radykalnie polityczn'l' W 
zamysle antypedagogow dzieci, podobnie jak inne grupy czy klasy spoleczne musz'l 
wywalczyc sobie specjalne prawa. Chodzi wi
c 0 swoiscie poj
t'l egalite, dzi
ki ktorej 
uczniowie zdob
d'l w spoleczenstwie status doroslych. Takie zalozenie przyjmuje si
 ze 
wzgl
du na to, ze w postmodemistycznych srodowiskach, funkcja i rola w spoleczenstwie 
jak'l pelni'l dzieci, jest - analogicznie jak np. w marksizmie - wytworem dziejowym czy 
kulturowym, a nie obiektywnym faktem. Walka plci czy walka pokolen ("Wojna domowa") 
jest tu przedluzeniem leninowskiej walki klas. Politycznie wprawieni antypedagodzy, aby 
zwrocic uwag
 spoleczenstwa na swoj e idee organizowali nawet akcj e palenia swiadectw 3 . 
Szlaki w latach siedemdziesi'ltych przecierali Amerykanie. Richard Farson, 
amerykanski psycholog, w 1974 roku przedstawil katalog praw przynalemych kazdemu 
dziecku, a wsrod nich m.in. prawo do: samowychowania, do Zycia bez kar cielesnych, 
wolnosci seksualnej, dzialalnosci gospodarczej i dzialan politycznych (udzial w wyborach 
itp.)4. Inny amerykanski przedstawiciel tego kierunku - John Holt jest autorem pozycji: "Do 
diabla z dziecinstwem". Podobnie jak Farson pisal 0 potrzebie praw dla dzieci, wychodz'lc z 
podobnych pobudek ideologicznych. Powtorzyl wiele pomyslow swego poprzednika, a 
niektore tworczo rozwijal. Domagal si
 na przyklad prawa do finansowej niezaleznosci, 
kupowania i sprzedawania wlasnosci, udzielania kredytow, pOZyczania pieni
dzy czy 
tworzenia rodziny poza rodzicami 5 . 


Moma odniesc wrazenie, ze kolejne oglaszane manifesty antypedagogiczne S'l coraz 
bardziej radykalne, a postulaty coraz bardziej skrajne i wr
cz kuriozalne. Dla przykladu: 
Hubertus von Schoenebeck domagaj'lc si
 wolnosci seksualnej dla dzieci pisal:" Ajesli dzieci 


3 Por. Hubertus von Schoenebeck, Antypedagogika: bye i wspierae zamiast wychowywae, Warszawa 1994., s. 
164 
4 Cyt za: Tomasz Szkud1arek, Boguslaw Sliwierski, Wyzwania pedagogiki krytycznej i antypedagogiki, Krak6w 
1992, s. 97 - 98. 
5 Cyt za: H. von Schoenebeck, Antypedagogika, dz.cyt., s.142 - 143 


8
		

/p0009.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


wspolZyj'l seksualnie nie tylko z rowiesnikami, lecz staj'l si
 atrakcyjne takze dla doroslych? 
Nowa relacja nie odrzuca zadnej sytuacji, w ktorej dziecko traktowane jest jako "obiekt", 
rowniezjako "obiekt poz'ldan seksualnych". Zyjemy w rownoprawnej i przyjacielskiej relacji 
z dziecmi i jezeli w ramach tej relacji pojawi si
 bliskosc seksualna pelna wzajemnego 
szacunku, nikogo nie rani'lca i nie wykorzystuj'lca, nie widz
 zadnego problemu...,,6. 


Nie ulega w'ltpliwosci, ze postulaty antypedagogiki oraz dokonania takich szkol jak 
Sumerhill promieniowaly na systemy edukacyjne wspolczesnych panstw. Ich odbicie widac 
nie tylko w metodyce szkolnej, ale rowniez w prawodawstwie szkolnym (patrz: koncepcja 
praw ucznia). 


Neuropedagogika 
Pedagogika, jako nauka, nie funkcjonuje w prozni. W klasycznej mysli zawsze byla 
powi'lzana z filozofi'l czy etykq, ktore wskazywaly jej eel. Ona z kolei wynajdywala srodki do 
jego realizacji' Wspolczesny regres w wychowaniu ma swoje irodlo w przerwaniu tej 
symbiozy. Oswiecenie przynioslo ideologizacj
 filozofii, co zaowocowalo ideologizacj'l 
pedagogiki. Do ideologii, z czasem 0 silnym zabarwieniu politycznym, dopasowywano wi
c 
rozne modele wychowania i ksztalcenia. W roli przewodniczek dla pedagogiki zacz
ly 
wyst
powac inne nauki, takie jak: socjologia czy psychologia. Szczegolnie wielosc szkol 
psychologicznych doprowadzila do pojawienia si
 romych koncepcji terapeutycznych i 
edukacyjnych. Dzisiaj te koncepcje przeZywaj'l kryzys. W efekcie obecnie pojawila si
 
tendencja zmierzaj'lca do odstawienia na boczny tor psychologii, drog
 pedagogom ma 
wskazywac zas ...biologia. 
W kontekscie filozoficznym skutkuje to zakamuflowan'l form'l materializmu 
i redukcj'l czlowieka do wymiaru biologicznego. Juz nie tyle materializm dialektyczny ma 
zbawic, ale najbardziej pomocny w budowaniu ziemskich rajow ma byc materializm 
biologiczny. W tym znaczeniu coraz cz
sciej mowi si
 i pisze 0 neuropedagogice, jako 
"pedagogice XXI w.". 
Neuropedagogika bada glownie zaleznosci pomi
dzy funkcjonowaniem mozgu a 
efektywnosci'l nauczania, staraj'lc si
 poprzez zastosowanie romych metod zwi
kszyc 
potencj al intelektualny dziecka. 


6 H. von Schoenebeck, Antypedagogika" dz.cyt., s. 117. 


9
		

/p0010.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


Takie podejscie uruchomilo lawin
 "szkol" i "metod", a takZe pojedynczych, nieskoordyno- 
wanych inicjatyw, dotycz'lcych sposob6w rozwijania potencjalu intelektualnego dzieci. Nowe 
metody zalecaj'l odpowiedni'l diet
, cwiczenia ruchowe, sluchanie okreslonej muzyki w 
"okresie prenatalnym", uczenie szybkiego czytania, zapami
tywania, nauki j
zykow obcych 
itp. Na plan pierwszy wychodz'l dwie zasadnicze cechy: uczenie si
 ma byc "szybkie" i 
"latwe". Mlody czlowiek ma niejako na skroty zdobywac wiedz
7. 


Oprocz rozproszonych pomyslow na edukacj
 pojawiaj'l si
 bardziej rozbudowane 
teoretycznie i praktycznie kierunki, podchodz'lce do nauczania wieloplaszczyznowo. Wsrod 
nich najpopulamiejsze S'l: Teoria Wielorakiej Inteligencji (Howarda Gardnera) oraz 
Kinezjologia Edukacyjna (Paula E. Dennisona). 
Tworca Teorii Wielorakiej Inteligencji Howard Gardner jest znanym amerykanskim 
psychologiem, zajmuj'lcym si
 problematyk'l z pogranicza neurologii, psychologii i 
pedagogiki. Gardner w przeciwienstwie do klasykow filozofii sprowadza inteligencj
 do 
poziomu zmyslowego, co w konsekwencji skutkuje biologizmem (naturalizmem) i 
materializmem. Dla harwardzkiego badacza inteligencja nie tyle jest "aktem umyslowego 
poznania", co "potencjalem biopsychicznym" romorodnie wykorzystywanym, zalemie od 
obszarow, na ktore skieruje swoj'l aktywnosc. Na tej podstawie wymienia on kilka jej 
rodzajow: matematyczno-logicznq, ruchowq, muzycznq, wizualno-przestrzennq, 
intrapersonaln'l (refleksyjnq), interpersonalnq, j
zykow'l i przyrodnicz'l' 
Tradycyjnie na podstawie jasnych kryteriow mom a bylo okreslic, lZ ktos jest 
inteligentny lub nie. Po Gardnerze juz me moma precyzyjnie powiedziec, kto jest 
zdolniejszy, gdyz kazdy na swoj sposob jest uzdolniony. 
Id'lc tym tropem moma zapytac: ile wlasciwie jest inteligencji? Gardner przyznaje, ze 
ich liczba w miar
 "nowych odkryc" moze si
 zwi
kszac. Nie mozna wi
c wykluczyc, ze w 
przyszlosci osiqgnie kilkadziesi'lt lub wi
cej. Ba, jeden ze wspolczesnych psychologow, 
mowi wr
cz 0 osobnej inteligencji na kazdy dzien. Zniknie wowczas problem oceniania i 
dzielenia ludzi wedlug kryterium intelektualnego. 
Konsekwencje przyj
tego stanowiska mog'l byc groteskowe. Skoro bowiem 
osiqgni
cia sportowca S'l przejawem inteligencji ruchowej, to jego kontuzja prowadzi nie 
tylko do uposledzenia czynnosci ruchowych, ale rowniez do "uposledzenia umyslowego". Co 
wi
cej, ludzie pozostaj'lcy na wozkach inwalidzkich, takZe S'l uposledzeni intelektualnie, na 
dodatek - trwale. To wszystko kloci si
 ze zdrowym rozs'ldkiem. Uposledzenie sprawnosci 


7 Por. Gordon Dryden, Jea=ette Vos, Rewolucja w uczeniu, Poznan 2000. 


10
		

/p0011.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


ruchowych, ktore ogranlczaJ'l aktywnosc ZyClOWq, nie da si
 powi'lzac z obnizeniem 
sprawnosci intelektualnych. I bynajmniej nie jest to li tylko rezultatem kulturowego 
skrzywienia Zachodu. 
Omawiana teoria rzutuje na system edukacji. Stosowanie takich samych kryteriow 
oceny wzgl
dem wszystkich dzieci stanie si
 z czasem niedopuszczalne. Uczen od 
"przestrzenno-wizualnej" b
dzie z dyktanda inaczej oceniany od ucznia "refleksyjnego" 
(intrapersonalnego) . 
Poszczegolne inteligencje Wl'lZ'l Sl
 rowniez z rozmaitymi stylami uczema. 
"Kinestetyk", ktory najlepiej czuje si
 w ruchu, b
dzie w lawce "wiercil si
", rozkladal, 
rzucal dlugopisem, samolotami z papieru itp. Nauczyciel b
dzie zmuszony dostosowac si
 do 
jego "indywidualnego stylu" 
Teoria Gardnera ze swej istoty odrzuca wi
c tzw. oswiat
 elitam'l' Wszystkie sposoby 
nauczania i "style uczenia si
" staj'l si
 niejako rownowame. Traci na znaczeniu rowniez 
klasyczny pogl'ld, jakoby podstawowe ksztalcenie opieralo si
 na przekazaniu pierwotnych 
kodow cywilizacyjnych, poprzez preferowanie wiedzy humanistyczno-filologicznej. Terazjuz 
poznanie obiektywnej prawdy, dobra i pi
kna przestaje byc priorytetem edukacyjnym, ana 
przyklad koncepcja gimnazjum klasycznego, jako szkoly elitamej, traci racj
 bytu. Skoro 
bowiem kazda kultura ma swoj'l prawd
, ana dodatek kazdy uczen ma wlasny styl uczenia, to 
wyroznianie jednej kultury (lub jednego typu szkoly) grozi oskarzeniem 0 fundamentalizm 8 . 
Z kolei Kinezjologia Edukacyjna zostala stworzona przez Paula Dennisona: "na bazie 
kinezj ologii stosowanej, behawioralnej, psychologii, pedagogiki, programowania 
neurolingwistycznego, akupunktury, optometrii, anatomii, fizjologii, neurologii,,9. Metoda 
polega na praktykowaniu okreslonych cwiczen zwanych "gimnastyk'l mozgu". Ich celemjest 
usprawnienie pracy mozgu, poprzez przywrocenie "zablokowanych przez stres pol'lczen 
nerwowych" oraz wypracowanie nowych. 
Probuj 'lC wyciqgn'lc wnioski z powyzszych rozwazan naleZy podkreslic, iz zwrocenie 
uwagi na istnienie "czynnika biologicznego" w wychowaniu, nie musi byc naganne. Jak juz 
wspomniano wyzej, wplyw "ciala" na "dusz
" byl zauwazony i doceniony takZe w 
pedagogice klasycznej. Pedagogiczny manicheizm, nie dostrzegaj'lcy oczywistej korelacji 
mi
dzy hartowaniem ciala a hartowaniem ducha, sprzeciwia si
 zdrowemu rozs'ldkowi. 


8Przy omawianiu Teorii Wie10rakiej lnteligencji wykorzystano g16wnie: H. Gardner, lnteligencje wielorakie, 
Poznan, 2002; G. Dryden, J. Vos, Rewolucja w uczeniu, Poznan, 2000. 
9 cyt. za: www.kinezjo10gia.com 


11
		

/p0012.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


Tak jak "bezstresowe wychowanie" mialo zakorzenienie w russoizmie, tak i myslenie 
wielu neuropedagogow ma podobne irodla. Celem jest dostosowanie si
 do preferencji 
biologicznych, czyli wychowywanie przede wszystkim w zgodzie z "baz'l naturaln'l'" Co w 
efekcie b
dzie skutkowalo rezygnacj'l z d'lzenia do przelamania natury, gdy b
dzie tego 
wymagala kultura (dotyczy to szczegolnie wychowania). Mamy wi
c do czynienia ze 
swoistym "nowym otwarciem" w pedagogice naturalistycznej. 
Po lekturze prac neuropedagogow powstaje wrazenie, ze czlowiek jest tylko 
biologicznym cyborgiem: bez duszy, wolnej woli. NaleZy go tylko odpowiednio 
zaprogramowac na osiqgni
cie celu. W tym kontekscie wiara, ze nowy kierunek jest 
zwienczeniem mysli pedagogicznej, poprzez ostateczne uwolnienie potencjalu umyslu wydaje 
si
 nie tylko naiwna, ale i niebezpieczna. 


W ramach wspolczesnych nurtow w edukacji pojawiaj'l si
 nie tylko nowe kierunki, 
ale rowniez tendencje, mody czy slogany pedagogiczne, powtarzane bezwiednie, ktore staj'l 
si
 waznym elementem wspolczesnej debaty 0 edukacji. Takim chwytliwym sloganem jest 
np. domaganie si
 wdrazania uczniow do "krytycznego myslenia" oraz budowanie 
"spoleczenstwa wiedzy. 


"Krytyczne myslenie" czy propaganda? 
"Krytycyzm myslenia" b
d'lcy leU motivem dzialalnosci wielu teoretykow i praktykow 
edukacji wdraza do "pluralizmu", daje urniej
tnosc radzenia sobie w zmieniaj'lcej si
 
rzeczywistosci i na dodatek uczy otwartego podejscia do "Innego" (okreslenie uZywane w 
raportach UNESCO). Krotko: jest lekiem na cale edukacyjne zlo. Oczywiscie nikt rozs'ldnie 
mysl'lcy nie zaneguje potrzeby ksztalcenia tej umiej
tnosci. Jednak problem sprowadza si
 do 
filozoficznego kontekstu lansowanego dzis "krytycznego myslenia" . 
Jak juz wspomniano po Kancie filozofia zrezygnowala z poznanla bytu i 
skoncentrowala si
 na poznaniu "idei". Wybitny polski filozof ks. prof. Mieczyslaw A. 
Kr'lPiec, opisuje to zjawisko w nast
puj'lcy sposob: "wielu filozofow nie odromiaj'lc ostro 
poznania spontanicznego od poznania refleksyjnego, wpadlo w "poslizg" poznawczy i 
uwazalo, ze to wlasnie nasze "idee" S'l przedmiotem poznania, a filozofia wtedy staje si
 
poznaniem "odpowiedzialnym", gdy jest filozofi'l "krytyczn'l", a wi
c maj'lc'l za przedmiot 


. . d ,,10 
poznanla ,,1 ee . 


10 Mieczyslaw A. Krqpiec, Czlowiek w kulturze, Warszawa 1996, s. 47. 


12
		

/p0013.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


Filozofa idealisty nie interesuje poznanie rzeczywistosci. Przed jego umyslem 
przesuwaj'l si
 idee, a krytycyzm jest mu potrzebny do dokonania wyboru, czyli odrzucenia 
niekorzystnych z jego punktu widzenia tzw. "opcji". Krytycyzm nie dotyczy wyboru mi
dzy 
rzeczywist'l prawd'l a falszem, lecz mi
dzy romymi ideami. Kazda z tych idei moze byc 
"prawdziwa". Uzaleznione jest to tylko od przyj
tego punktu widzenia. 
Sceptycyzm oswieceniowy - j ak widac - jest j edynie nast
pstwem pewnej teorii 
poznania, nios'lcej ze sob'l okreslony bagaz ideologiczny. Z punktu widzenia filozofii 
klasycznej moma miec uzasadnione zastrzezenia do tego "bagazu". Problem jest jednak 
gl
bszy, gdyz po przeniesieniu tego punktu widzenia na plaszczyzn
 edukacji, b
dziemy miec 
do czynienia z sugestiq, jakoby proponowane "krytyczne myslenie" wi'lzalo si
 z postaw'l 
"neutralnie swiatopogl'ldow'l" i bylo wolne od jakiejkolwiek ideologii. Stosunkowo wiele 
osob daje si
 nabrac na t
 sztuczk
. 
Ten przyjmuj'lcy pozory neutralnosci "krytycyzm" wczesniej czy poiniej Ujawnla 
swoje prawdziwe oblicze, prowadz'lc do ideologizacji szkolnictwa. Co ciekawe, na pewnym 
etapie, juz bez zb
dnego kamuflazu, odchodzi si
 od zasady "neutralnosci", wskazuj'lc na 
ideologie, ktorych "myslenie krytyczne" ma niejako nie obejmowac. Niezwykle pouczaj'lce 
S'l pod tym wzgl
dem raporty UNESCO z ostatnich lat. Pisze si
 w nich otwarcie, ze edukacja 
obywatelska nie moze byc neutralna ideologicznie ll , ale ma spelniac okreslone cele skrywane 
pod haslami wychowania do wielokulturowosci, pluralizmu, globalizmu itp. Podobne zadania 
stoj'l przed histori'l' Proponuje si
, aby w programach szkolnych klasc wi
kszy nacisk na 
histori
 swiata i regionu 12 . Wazn'l rol
 przypisuje si
 filozofii, ktora teraz nie tyle ma uczyc 
m'ldrosci, co staje si
 "srodkiem percepcji problemow i stosunku do Innego" 13. 
Pisz'lc i mowi'lc 0 koniecznosci krytycyzmu sprawia si
 wrazenie, ze ten aspekt 
ksztalcenia byl w przeszlosci pomijany b'ldi bagatelizowany. A przeciez w kazdych 
warunkach Zyciowych umiej
tnosc "radzenia sobie w Zyciu" jest przydatna. I dlatego przez 
wieki umiej
tnosc praktycznego dzialania mlodzi ludzie nabywali, rozwijaj'lc w sobie cnot
 
roztropnosci. Dzi
ki niej czlowiek nabywal umiej
tnosci rozwiq.zywania zawilych 
codziennych spraw, takZe tych zwi'lzanych z Zyciem zawodowym. Rozwaga (cnota pokrewna 
roztropnosci) - przygotowuj'lca do podj
cia decyzji, nie byla niczym innym, jak wlasnie 
elementem "krytycznego namyslu". Z kolei dzi
ki cnocie rozs'ldku mlody czlowiek uczyl si
 
trafnego podejmowania decyzji. Wlasciwa roztropnosc dotyczyla zas tego, co dzisiaj nazywa 


11 Edukacja: jest w niej ukryty skarb. Raport dIa UNESCO MifCdzynarodowej Komisji do spraw Edukacji dIa XXI 
wieku. Pod przewodnictwem J. De1orosa, przekl. W. Rabczuk, Warszawa 1998 r., s. 60. 
12 F. Mayor, Przyszlosc swiata, Warszawa 2001, przekl. W. Rabczuk, A. Janik, J. Wolf, s. 390. 
13Tamze, s. 390-391. 


13
		

/p0014.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


si
 operatywnosciq, czyli skutecznego wdrazania w Zycie podj
tych wczesniej decyzji, bior'lc 
pod uwag
 zmieniaj 'lee si
 okolicznosci. 
Gdy zas dzisiaj mowi si
 0 skutecznosci dzialania ma si
 na mysli doraine korzysci 0 
charakterze egoistycznym, skrywane pod haslami pragmatyzmu czy utylitaryzmu. I tu 
odkrywamy rzeczywisty eel "krytycznego myslenia". Na poziomie teoretycznym 
"krytycyzm" sluZy ideologizacji oswiaty, a na poziomie praktycznym uczy zwyklego 
egoizmu, czy to na rynku pracy, czy w Zyciu rodzinnym (poprzez wybiorcze korzystanie z 
dekalogu; sprzeciwianie si
 nauczycielom rowniezjest wyrazem takiego krytycyzmu). 


"Spoleczenstwo wiedzy" 
W staroZytnosci ludzie wolni zdobywali ogolne wyksztalcenie zgodnie z idealem 
enkyklios paidea, uCZ'lC si
 nauk i sztuk odpowiednich dla ich pochodzenia spolecznego (tzw. 
sztuk wyzwolonych). Artes liberales uczyly umiej
tnosci liczenia, pisania, przemawiania, 
logicznego wnioskowania, czyli rozwijaly ogolne predyspozycje intelektualne czlowieka. W 
przeciwienstwie do nich ludzie nizszego stanu i niewolnicy przewaznie nabywali 
urniej
tnosci w ramach artes serviles (sztuk niewolniczych). W sztukach niewolniczych 
glowne zadanie sprowadzalo si
 do wykorzystania zwinnosci i sily do wytworzenia 
przedmiotow uZytkowych, kosztem rozwoju intelektualnego. 
Polityczna tendencja do zast'lPienia klasycznej edukacji wysokiej, edukacj'l 
zawodowq, znalazly silne intelektualne wsparcie juz u myslicieli epoki Odrodzenia i 
Oswiecenia. Bacon, Kartezjusz, Komenski, Pestalozzi, Rousseau i inni dali podstaw
 
intelektualn'l do usprawiedliwiania polityki oswiatowej wspolczesnych dyktatorow. 
Przeniesienie akcentu w nauce z theoria na poiesis dalo efekt w pogardzie do wiedzy 
spekulatywnej, otwartej na poszukiwanie prawdy i wyakcentowalo wiedz
 technologiczn'l14, 
jako jedynie przydatn'l w Zyciu, wowczas w kontekscie kolonizacji swiata, a nieco poiniej w 
kontekscie budowania nowych ziemskich rajow (komunistycznych, nazistowskich, czy 
li beralny ch). 
Wspolczesnie rowniez raczej akcentuje si
 wiedz
, 0 ktorej raczej naleZy mowic, iz 
nie tyle jest wiedz'l ogoln'l co zawodow'l' Na przyklad jednym z zadan Strategii Lizbonskiej 
jest budowanie gospodarki "opartej na wiedzy", Deklaracja Bolonska zaklada zas tworzenie 
"Europy wiedzy". Stosunkowo cz
sto w dokumentach sygnowanych przez instytucje Unii 


14p. Jaroszynski, Nauka w kulturze, Radom 2002. 


14
		

/p0015.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


Europejskiej moma znaleic tez wezwanie do kreowania "spoleczenstwo wiedzy". "Wiedza" 
wydaje si
 byc "produktem marketingowym" europejskiego systemu edukacji. 
W praktyce jednak nie tyle chodzi 0 wiedz
, co raczej 0 znajomosc "danych" mikro i 
makro ekonomicznych. W systemach oswiatowych przeloZy si
 to na nasycenie programow 
szkolnych przedmiotami, ktore umozliwi'l zdobywanie i interpretacj
 "danych", zwi'lzanych z 
funkcjonowaniem rynku pracy. Znajomosc "danych" moze byc pOZyteczna, szkodliwy 
jednakZe jest materialistyczny redukcjonizm, ktory stanowi podstaw
 formulowania takich 
"priorytetow" w edukacji. W klasycznej mysli pedagogicznej w pierwszej kolejnosci 
ksztaltowano sprawnosci ogolne: moraIne i intelektualne, d'lz'lc do formowania charakteru. 
(Czlowiek z charakterem dojdzie wsz
dzie i zdob
dzie wszystko.) Do nauczania umiej
tnosci 
zawodowych (bo 0 takie tu tak naprawd
 chodzi) przyst
powano zasadniczo w drugiej 
kolejnosci. Europejski obywatel zredukowany zas do wyrmaru "ekonomiczno- 
informatycznego", to doskonaly material na robotnika-niewolnika dla wielkich koncemow, a 
takZe wymarzony pochlaniacz reklam i propagandy politycznej. Braki w ogolnym 
wyksztalceniu umozliwiaj'l dowoln'l manipulacj
 przyszlym konsumentem i wyborq. 
Kolejnym znakiem pod'lzania tym szlakiem jest swoiste zafiksowanie si
 na idei 
nauczania "zarz'ldzania informacj'l'" Plyn'lcy zewsz'ld zalew informacji ma byc argumentem 
przeClW dolewaniu dodatkowych wiadomosci z "serwisow szkolnych" do wzburzonego 
oceanu news'ow medialnych. W rezultacie dol'lcza si
 do kompetencji kluczowych 
"urniej
tnosc uczenia si
 przez cale Zycie" i d'lZy do przeksztalcenia szkoly w "instytucj
 
uCZ'lCq, jak si
 uczyc", a nie - jak do tej pory - przekazuj'lc'l okreslone wiadomosci czy 
tradycj e. 
Nauczanie w oderwaniu od wiedzy - nazwijmy j'l umownie - humanistyczn'l staje si
 
wyjalowione. "Myslenie abstrakcyjne" wyprzedzaj'lce realne poznanie kultury (poprzez 
religi
, literatur
, histori
 itp.) mija si
 z celem. Bez realnego poznania i bez przyj
cia scisle 
okreslonych kryteriow rozumowania, nie ma "sprawnego myslenia". 
Znany teoretyk nauki 0 wychowaniu, austriacki profesor Wolfgang Brezinka, maj'lc 
na uwadze argument 0 rzekomym dezaktualizowaniu si
 wiedzy poprzez intensywny "rozwoj 
nauk", zauwaza: "Jest to niebezpieczna przesada wykorzystywana po to, aby pomniejszyc 
wartosc samego posiadania wiedzy i przekonywac, ze wazniejsze S'l techniki jej zdobywania. 
Jest to srodek uZywany z wyrafinowaniem, aby odwodzic od wiarygodnych tradycji, 


15
		

/p0016.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


wzbudzac l
k przed zacofaniem i stwarzac klimat ciqglego podniecenia intelektualnego, w 
ktorym wszystko nowe uwazane jest (bez zadnego rozromienia) za cos lepszego niz stare". 15 
Teza, ze koncentracja na technikach zdobywania wiadomosci jest tylko srodkiem do 
osiqgni
cia okreslonych celow ideowych - i to srodkiem "uZywanym z wyrafinowaniem"- 
wydaje si
 wielce prawdopodobna. Bezposrednim skutkiem oparcia szkoly na technice 
"zarz'ldzania informacj'l" jest odci
cie od tradycyjnej kultury europejskiej i jej kanonow 
cywilizacyjnych. Jesli mlody czlowiek nie dowie si
 w lawie szkolnej czym jest Prawda, 
Dobro i Pi
kno, to raczej malo prawdopodobne, ze w ogole si
 dowie. 
W powyzszym wywodzie nie chodzi 0 podwazenie zasadnosci ksztalcenia uZyteczno- 
zawodowego, ktore ma swoje trwale miejsce w klasycznej koncepcji ksztalcenia ogolnego 
(patrz: qvadrivium). Nie ulega w'ltpliwosci, ze gospodarce narodowej niezb
dne S'l kadry 
techniczne. Problem polega na odpowiednim rozlozeniu akcentow i jasnym wskazaniu 
priorytetow edukacyjnych. Czy celem ma byc splycenie zadan szkoly do zwyklego 
uzawodowienia i tym samym obnizenie ogolnej kultury duchowej narodu, czy tez formacja 
ogolna, na podbudowie ktorej dopiero b
dzie si
 wdrazac do wlasciwej profesji? 


Znaczenie edukacji ogolnej 
Bagatelizowanie ksztalcenia klasycznego bylo JUz widoczne w pismach i 
wypowiedziach przywodcow komunistycznych, ktorzy latwo przej
li slogany "nowego 
wychowania". Na przyklad Lenin ostro krytykowal tradycyjny ideal wyksztalcenia, 
wychodz'lc z pobudek klasowych: "dawna szkola twierdzila, ze pragnie stworzyc czlowieka 
wszechstronnie wyksztalconego, ze udziela nauki w ogole - mowil na zjeidzie Komsomolu. - 
Wiemy, ze bylo to na wskros klamliwe, gdyz cale spoleczenstwo bylo oparte i trzymalo si
 na 
podziale ludzi na klasy, na wyzyskiwaczy i uciskanych (III Wszechrosyjski Zjazd Komsomolu 
4. X 1920) 16. N. K. Krupska wtorowala mu slowami: "szkola stala si
 synonimem szkoly 
ksi'lzkowej, szkoly werbalnej, w ktorej uczniowie grzecznie siedz'l w lawkach i sluchaj'l tego, 
co z katedry mowi nauczyciel. Szkola taka daje tylko wiedz
 ksi'lzkowq, maj'lc'l slaby 
zwi'lzek z prawdziwym Zyciem,,17. Zarzut ten jakZe cz
sto slychac w us tach wspolczesnych 
politykow oswiatowych, tak latwo usprawiedliwiaj'lcych potrzeb
 ksztalcenia niewolniczego 
(czytaj: zawodowego). 


15 W . Brezinka, Wychowanie i pedagogika w dobie przemian kulturowych, Krakow 2005, przekl. ks. Jerzy 
Kochanowicz SJ, s. 113-114) 
16 cyt. za: N.K. Krupska, Wyb6r pism pedagogicznych, Warszawa 1951, s. 8l. 
17 N. Krupska, dz. cyt., s.55. 


16
		

/p0017.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


Argument ten oparty jest na falszywym zalozeniu. Nieslusznie zaklada Sl
, lZ 
wyksztalcenie klasyczne wi'lze Sl
 niemal automatycznie z "tlumieniem" zmyslu 
praktycznego i zaradnosci Zyciowej. Dlaczego gruntowna wiedza 0 swiecie mialaby 
przeszkadzac w zaradnosci? Enkyklios paidea jest podstawq, na ktorej wyrasta prawdziwa 
zaradnosc. Innymi slowy - jest wiedzq, dzi
ki ktorej czlowiek lepiej rozumie otaczaj'lc'l go 
rzeczywistosc i to rozumienie w zaden sposob nie stoi na drodze "zmyslowi praktycznemu". 
Z powyzszego wynika, ze powrot do klasycznej pedagogiki wyroslej na gruncie 
cywilizacji lacinskiej jest altematyw'l dla wszystkich, ktorzy nie mog'l odnaleic si
 w 
"g'lszczu prawd i ideologii". Jej zalet'ljest to, iz nie musi dostosowywac si
 do wci'lz nowych 
epok i zmieniaj'lcych si
 form Zycia, gdyz jest uniwersalnym sposobem doskonalenia ludzkiej 
natury, ktora niezaleznie od uplywaj'lcych wiekow wci'lz jest taka sarna. 


17
		

/p0018.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


Piotr Mazur 
Doktor nauk humanistycznych, filozof, poeta.. Studia filozoficzne w Katolickim Uniwersytecie 
Lubelskim. Od 1994 do 1997 nauczyciel filozofii w SLO im. Stefana Batorego, a nastf(.pnie w 
LSLO im. Jana III Sobieskiego w Lublinie. Od 2000 r. adiunkt przy Katedrze Filozofii 
ChrzeScijafzskiej w Instytucie Teologicznym UKSW w Radomiu. Czlonek Polski ego 
Towarzystwa Tomasza z Akwinu. publikacje ksiqzkowe - Intelekt czlowieka, Lublin 2004, 0 
polskq kulturf(. humanistycznq, Szczecinek 2006 oraz kilkadziesiqt artyku16w i hasla do 
"Powszechnej Encyklopedii Filozofii ". Na dorobek artystyczny skladajq sif(. zbiory poezji: 
Gra w cienie (1991), Ulica pielgrzyma (1991), Chryzantemy dla Euterpe (1995) i Ta jedna 
zostaje (2005). 


KLASYCZNE KONCEPJE WYCHOW ANIA 
W POLSKIEJ SZKOLE XXI WIEKU 


Klasyczna koncepcja wychowania traktowana jest niekiedy jako zespol martwych 
regul malo odpowiadaj'lcych wspolczesnej wiedzy na temat czlowieka, a jesli juz to 
proponuj'lca taki model jego wychowania, ktory wspiera si
 na trwalym gwalceniu jego 
wolnosci i godnosci. Perspektywa taka moze wydawac si
 uzasadniona, kiedy patrzy si
 na 
koncepcj
 t
 wyl'lcznie jako na rozbudowany katalog cnot, ktory trzeba narzucic mlodemu 
czlowiekowi do realizacji, groz'lc mu jednoczesnie, ze nie ma innej drogi do realizacji 
swojego czlowieczenstwa czy do zdobycia szcz
scia18. Tymczasem wspolczesna kultura 
szcz
scie, do ktorego zmierza czlowiek obiecuje zdobyc w zasadzie bez wi
kszych 
wyrzeczen ze strony dzialaj'lcego czlowieka, co wychowanie czyni w zasadzie zbytecznym. 
Istniej e przekonanie, ze dziecko ,,(...) jest niej ako gotowe, autonomiczne w swoich 
decyzjach i nie potrzebuje zadnego wychowawcy ani zadnego prowadzenia w ZyCiU,,19. Jesli 
tak, to pedagogom i szkole pozostaje w zasadzie ksztalcenie w nim pewnych dyspozycji 
intelektualnych. Nietrudno jednak zauwaZyc, ze nawet jesli S'l pedagodzy, ktorzy 
odpowiedzialnie tak s'ldzq, to ich wizja wychowania nie tylko kloci si
 z wielowiekow'l 
tradycj q, ktora nakazywala ksztalcic obok intelektu takZe i inne dyspozycj e czlowieka w 
takiej mierze, w jakiej S'l one spotencjalizowane (obecne w czlowieku, lecz niezrealizowane i 
z tej racji jeszcze niedoskonale), ale rowniez nie odpowiada ona na wyzwania, przed jakimi 
stoi dzis szkola. Coraz wi
cej bowiem faktow wskazuje, ze nie da si
 ksztalcic intelektu 
czlowieka, bez jednoczesnego wychowania jego woli czy uczuc. Jednym z nich jest 


18 pe dagogika k1asyczna rozumiana jako paideia nakierowana na wychowanie dzieci, na ksztalcenie i 
zharmonizowanie w dzialaniu r6znorodnych dyspozycji, kt6re tkwi q w czlowieku nie jest oderwana od 
mora1nosci, kt6ra za zasadniczy eel ma szcz
scie czlowieka. 
19 B. Kieres, Jak wychowywac?, Lublin 2006, s. 7. 


18
		

/p0019.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


narastanie agresji i przemocy w szkole. Zjawisko, ktore moma rozne opisywac i wskazywac 
na roznorodne jego psychologiczne czy socjologiczne irodla, ale przeciez tak czy inaczej 
wyplywaj'lce z kondycji samego czlowieka, do badania ktorej od przeszlo dwoch i pol tysi'lca 
lat filozofia czuje si
 upowazniona. St'ld na klasyczn'l koncepcj
 wychowania warto spojrzec 
wlasnie przez pryzmat zjawiska, ktore jest bardzo niepokoj'lce, bo rozciqga si
 od 
mlodzienczych ekscesow stanowi'lcych pOZywk
 dla mediow az po najci
zszego kalibru 
zbrodnie budz'lce przerazenie spolecznosci. Zadaniem filozofii nie jest j ednak dawanie recept 
czy przeprowadzanie terapii, lecz przede wszystkim proba wyjasnienia faktow. Dopiero na 
tym tle mog'l rodzic si
 jakies wskazania dla pedagogow i teoretykow wychowania. 


Zjawisko agresji i przemocy 
Zjawisko przemocy w szkole polskiej i me tylko polskiej jest coraz bardziej 
zauwazalne. Media przescigaj'l si
 w tropieniu stanow patologicznych, ktore - jak naleZy 
s'ldzic - pojawiaj'l si
 w kazdym systemie wychowawczym i w kazdych czasach, ale 
bynajmniej nie oznacza, ze wszystkie systemy wychowawcze S'l rownie dobre czy rownie zle. 
To jednak, co budzi najwi
ksze zaniepokojenie, to narastanie skali agresJl 1 przemocy w 
szkolach oraz dotychczas rzadkie zjawisko przemocy uczniow wobec nauczycieli i 
wychowawcow az do skrajnych przypadkow uZywania broni. Sytuacja ta rodzi 
zaniepokojenie i niezrozumienie ze strony rodzicow czy wychowawcow, ale takZe samych 
ludzi mlodych nierzadko zszokowanych zachowaniem swoich kolegow, co uwidaczniaj'l 
marsze milczenia towarzysz'lce szkolnym zbrodniom. Nie dosc bowiem, ze naruszone zostaj'l 
normy moralno-spoleczne odnosz'lce si
 do akceptowalnych sposobow zachowan, to jeszcze 
podwazony zostaje konieczny w nauczaniu autorytet pedagoga, przez co niweczy si
 
mozliwosc ksztalcenia i wychowania charakteru mlodego czlowieka. 
W srodowisku szkolnym agresj a i przemoc S'l wielokierunkowe i wielowymiarowe. 
Wielokierunkowe - bo dotycz'l roznych relacji: nauczyciel - nauczyciel, nauczyciel - uczen, 
oraz uczen - uczen i coraz powszechniej sze uczen - nauczyciel. Wielowymiarowe - bo w gr
 
wchodz'l agresja i przemoc fizyczna, psychiczna a nawet duchowa, dotykaj'lce nie tylko 
wymuszania na czlowieku okreslonej postawy zewn
trznej, ale przyj
cia przez niego 
przekonan i zasad, ktorymi ma si
 kierowac w swoim Zyciu a wi
c jakiegos swiatopogl'ldu 
czy ideologii, jak mialo to miejsce szkole komunistycznej narzucaj'lcej tzw. swiatopogl'ld 
naukowy (czytaj: materialistyczny )20. 


20 Zob. M. Ryba, Szkola w okowach ideo1ogii, Lublin 2006. 


19
		

/p0020.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


Proces ksztalcenia i wychowania opiera si
 na autorytecie, ale za nim pod'lza zawsze 
jakas sila, niekoniecznie fizyczna i niekoniecznie bezposrednio stosowana. Jest wi
c szkola 
miejscem, w ktorym w naturalny sposob sciera si
 najszerzej rozumiana wladza spolecznosci 
reprezentowanej przez nauczycieli z wolnosci'l czlowieka, ktory jest przedmiotem 
wychowania. Proces ksztalceniajest trudny i wymaga zwykle znacznego wysilku ajednym z 
najwamiejszych bodicow jest stosowanie sily, co uwidacznia si
 chocby w samym przymusie 
edukacyjnym. St'ld z natury tego, czym jest wychowanie nie moze byc szkoly bez chocby 
minimum przymusu. Zakres jego stosowania nie jest dowolny, i choc nie zawsze slusznie, to 
jednak jest dookreslony przez prawo. Sens poslugiwania si
 tego rodzaju przymusem 
pozostaje przedmiotem spolecznej dyskusji, lecz wydaje si
, ze bez niego trudno byloby 
ksztaltowac mlodego czlowieka. To jednak, co tutaj wydaje si
 wazne dla dalszych rozwazan 
to ta agresja i ta przemoc, ktore rodz'l si
 wsrod mlodzieZy niejako niezalemie od relacji 
nauczyciel - uczen. 
Zwykle przez agresj
 rozumie si
 takie zachowanie czlowieka, ktorego bezposrednim 
celem jest wyrz'ldzenie komus jakiegos zla. Pozostaje natomiast kwesti'l okolicznosci 0 jaki 
rodzaj zla chodzi, komu ono moze zostac wymierzone, i czy zlo to jest jakos moralnie lub 
prawnie dozwolone. Z kolei przemoc b
dzie zwi'lzana z wywieraniem na kogos nacisku, w 
celu wymuszenia na nim okreslonego zachowania si
 niezaleznie od jego wlasnej woli. 
Pomijaj'lc kwestie terminologiczne i dociekania prowadzone w naukach szczegolowych 
dotycz'lce irodel przemocy nie ulega w'ltpliwosci, ze jest ona w istotny sposob zwi'lzana ze 
sfer'l emocjonalnq, uczuciow'l' Jakiego jednak rodzaju S'l to uczucia, czego dotycz'l i najakiej 
kanwie si
 rodz'l? 


Agresja jako uczucie 
Wyjasnienie czym S'l uczucia i jakie jest ich miejsce w Zyciu czlowieka zaleZy od 
rozumienia bytu ludzkiego. W mysli personalistycznej czlowieka uznaje si
 za byt duchowo- 
cielesny, autonomiczny wobec przyrody i spolecznosci podmiot - osob
 obdarzon'l 
nieredukowaln'l godnosciq, ktora jednak w swoim bytowaniu jest spotencjalizowana. Oznacza 
to, ze do zrealizowania tego wszystkiego, co tkwi w jej osobowej naturze potrzebuje ona 
istotnego wsparcia osob drugich. Sarno zas zlozenie tego, co w podmiocie tym duchowe z 
tym, co cielesne powoduje, ze osobowa wolnosc spotyka si
 biologiczn'l determinacj'l' St'ld 
porz'ldek Zycia duchowego - osobowego moze si
 rozmijac z porz'ldkiem Zycia 
biologicznego, z p otrzeb ami, jakie rodz'l si
 w biologicznym organizmie czlowieka, co w 


20
		

/p0021.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


szczegolnych okolicznosciach rodzic moze "dramat osoby i natury" lub jak niekiedy si
 to 
okresla walk
 rozumu z uczuciami. 
Cala sfera emocjonalna zwi'lzana z poznanIem i poz'ldaniem zmyslowym wedlug 
tradycji klasycznej naleZy do porz'ldku biologicznego i stanowi 0 podobienstwie czlowieka do 
zwierz'lt. W nast
pstwie tego pochodzenia uczucia rZ'ldz'l si
 swoimi prawami i nie podlegaj'l 
nakazom woli w takim samym stopniu co wladze motoryczne 21 . Ze wzgl
du na kierunek 
powstawania uczuc dzieli si
 je na cielesne (zaczynaj'l si
 przemian'l w organizmie, nast
pnie 
dochodzi do uswiadomienia jej sobie i spowodowanego tym odczucia przyjemnosci lub 
przykrosci) oraz zmyslowe (zaczynaj'l si
 od poznania jakiegos przedmiotu, ktore wzbudza 
upodobanie lub odraz
 i powoduje przez to okreslon'l przemian
 w organizmie). Faktycznie 
uczucia te S'l cz
sto ze sob'l przemieszane i jeden typ inicjuje drugi22. 
Na Zycie uczuciowe czlowieka sklada si
 poz'ldliwosc rozumiana jako ruch ku 
przedmiotowi oraz gniewliwosc, ktora budzi si
 pod wplywem zla stoj'lcego na drodze do 
osiqgni
cia dobra. "Poz'ldliwosc (concupiscibilitas) to poz'ldanie, w ktorym odnosimy si
 
wprost do ocenionych przez nas przedmiotow, gniewliwosc zas (irascibilitas), b
d'lc drugim 
gatunkiem poz'ldania zmyslowego, kieruje si
 tylko posrednio do swoich wlasciwych 
przedmiotow poz'ldania, a bezposrednio dotyczy przeszkod, ktore pi
trz'l si
 na drodze do 
uzyskania lub unikni
cia tamtych przedmiotow,,23. Pojawienie si
 wi
c przedmiotu 
pociqgaj'lcego ku sobie zmysly moze obudzic rome uczucia. W sferze poz'ldliwej b
d'l to: 
milosc lub nienawisc, pragnienie lub wstr((.t oraz radosc lub smutek zwi'lzane z dobrami, ktore 
S'l latwe do uzyskania lub zlem latwym do unikni
cia. Natomiast sferze pop
dliwej 
sprowadzaj'lcej si
 do gniewu ,,(...) to, co podzialalo na nasze uczucia pol'lczone jest z 
trudnosci'l w uzyskaniu lub unikni
ciu i wymaga od nas zdwojonego wysilku naszej mocy 
zmyslowej. Trzeba przybrac pewn'l postaw
 oporu i atakowania, trzeba si
 zdobyc na pewien 
impet wobec dobra trudnego do zdobycia lub wobec zla znienawidzonego, ale ktore ma si
 


21 "Akty C...) pozqdania zmyslowego, b
dqce nast
pstwem poznania, zawierajq w sobie element psychiczny i 
organiczny, po1egajqcy na przyj
ciu nowej formy, nowego stanu organicznego z r6wnoczesnq utrat q stanu 
poprzedniego. Tego rodzaju akty nazywamy wzruszeniami 1ub uczuciami, co jest r6wnoznaczne z lacinskim 
poj
ciem «passio» w w
zszym znaczeniu wzi
tym i przeniesionym na przedmioty psychiczne". M. A. 
Krqpiec, Psycho1ogia racjona1na, Lublin 1996, s. 109. Tak rozumiane uczucie jest r6znym wobec akt6w woli 
Cpozqdania umyslowego) doznaniem psychicznym Cruch do konkretnego dobra 1ub od konkretnego zla), kt6remu 
towarzyszy przemiana fizjo1ogiczna 0 charakterze organicznym. Obydwa te czy=iki w uczuciu Sq ze sob q w 
spos6b istotny zespo1one. Nie ma uczucia bez poruszenia psychicznego podobnie jak nie ma go bez przemiany 
orgaruczne] . 
22 Odpowiedzia1nosc mora1na czlowieka dotyczy przede wszystkim uczuc zmyslowych, gdyz Sq one najcz
sciej 
wytworem jego rozumnych i wo1nych dzialan, natomiast uczuc cie1esnych 0 ty1e. 
23 Zob. Sw. Tomasz z Akwinu, Traktat 0 czlowieku, oprac. S. Swiezawski, Wst
p do kwestii 81, Poznan 1956, s. 
363. 


21
		

/p0022.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


odwag
 zWYCi
ZyC,,24. Krotko mowi'lc chodzi 0 szczegolne skumulowanie uczuc wobec tego, 
co zjakichS powodow jawi si
 dzialaj'lcemujako trudnosc konieczna do przezwyci
zenia dla 
osiqgni
cia dobra 25 . Bez tej kumulacji nie bylaby mozliwa odpowiednia determinacja do 
dzialania niekiedy zachodz'lca w skrajnych warunkach. Z drugiej strony owa kumulacja uczuc 
zmierzaj'lcych do zwalczenia zla moze si
 zrodzic w czlowieku sarna na tle przemian 
organicznych lub zostac niejako sztucznie wywolana na tle zlego ogl'ldu swiata czy zlej woli. 
Sila gniewujest zalezna od romych czynnikow - temperamentu, okolicznosci, rodzaju 
zla itd., ale sarna w sobie jest olbrzymia, bo zdolna jest do skumulowania calej energii 
Zyciowej czlowieka, az do sytuacji skrajnej, kiedy podporz'ldkowuje sobie rozum i wol
, lecz 
nawet wowczas nie czyni tego bez przyzwolenia tej ostatniej. Wowczas nie sluZy juz do 
zwalczania zla stoj'lcego na drodze do dobra, lecz nakierowanajest wyl'lcznie na wyrz'ldzenie 
komus krzywdy w odruchu zemsty. Objawia si
 najcz
sciej w agresji skierowanej na 
zewn'ltrz, przeciw drugiemu czlowiekowi i do uZywania wobec niego przemocy. Tak 
obudzony gniew, pozbawiony wszelkich hamulcow jest jedynie niszcz'lq silq, na ktor'l 
jedyn'l proporcjonaln'l odpowiedzi'l wydaje si
 rowniez zastosowanie sily. Czy nie taki 
wlasnie w jakis sposob zaplanowany, sprowokowany i nieopanowany charakter ma gniew 
prowadz'lcy do wojen stadionowych chuliganow i czy istnieje inny sposob ich powstrzymania 
niz uZycie proporcjonalnej sily zewn
trznej dlajego zduszenia? 


Wyraianie uczuc czy ich wychowanie 
Zlosc czy gniew rozumiane jako UCZUCle jest normaln'l reakcj'l czlowieka na 
napotkane w jego dzialaniu zlo. Oczywiscie zlo to moze miec charakter rzeczywisty albo 
domniemany; moze wynikac z konkretnej i prostej do okreslenia przyczyny, j ak'lj est doznana 
krzywda albo z jakiegos blizej nieokreslonego powodu, budz'lc tym samym gniew slepy. 
Zasadniczym problemem nie jest to, ze w czlowieku ten gniew si
 pojawia, lecz jak si
 do 
niego ustosunkowujemy. 0 wartosci uczuc decyduje bowiem eel i sposob ich uZywania. 
Ludzka uczuciowosc wzi
ta sarna w sobie nie posiada kwalifikacji moralnej. W 
przeciwienstwie do zwierz'lt, ktore kieruj'l si
 uczuciami b
d'lcymi rezultatem dzialania 


24 M.A. Krqpiec, Psycho1ogia racjona1na, Lublin 1996, s. 119. 
25 "C...) Do zla obecnego mozemy si
 na dwa sposoby ustosunkowac, a1bo poddajqc mu si
 ze smutkiem, a1bo 
powstajqc przeciw niemu gniewem. C...) Jesli jestesmy przytloczeni zlem, w6wczas powstaje w pewnym 
momencie pierwszy atak, gniew, kt6ry msci si
 na obecnym zlu. Jest on wi
c wynikiem calego ruchu 
uczuciowego, poprzedzajqcego; oznacza wyzszy stopien napi
cia, jest przejawem najbardziej 
charakterystycznym i podpadajqcym przed oczy C...) Stan gniewu, najbardziej wybuchowego uczucia, nie moze 
trwac dlugo, gdyz a1bo konczy si
 zemst q i w6wczas nast
puje radosc z odniesionego zwyci
stwa - a1bo tez 
zemsty tej nie osiqgnie, w6wczas na skutek nieudanej akcji nast
puje z koniecznosci smutek, poddanie si
 
przytlaczajqcemu zlu". M.A. Krqpiec, op. cit., s. 120. 


22
		

/p0023.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


zmyslow, czlowiek podlega moralnosci 0 ile podporz'ldkowane S'l kierownictwu rozumu i 
woli i z tej racji dobru samego czlowieka 26 . Upraszczaj'lc caly problem mom a stwierdzic, ze 
czlowiek stoi przed nielatw'l altematyw'l: albo rozum i wola zapanuj'l nad uczuciami, albo 
uczucia zapanuj'l nad rozumem i wolq, co oznacza dla czlowieka katastrof
, bo jak 
wskazywal juz sw. Tomasz "homo est id, quid est per rationem" (czlowiek jest tym, czym go 
rozum czyni), a skoro czlowiek zrzeka si
 rozurnnej wladzy nad sob'l samym, to oddaje 
wszystkie swoje sily na uZytek nienawisci a w skrajnej formie okrucienstwu, ktore sprowadza 
si
 do czerpania satysfakcji z cierpienia, ktore zadaje si
 innym osobom. W tej sytuacji trudno 
byloby gniew sprowadzic do wolnosci indywidualnej ekspresji. Potrzeba wi
c gniew 
odpowiednio wychowac, ale proces ten nie jest izolowany, me moze si
 dokonac w 
oderwaniu od ksztaltowania innych uczuc oraz rozumu i woli. 
Jest oczywiste, ze bez gniewu czlowiek po wielokroc me moglby osiqgn'lc 
poz'ldanego dobra, bo zlo bardzo cz
sto staje na drodze jego dzialania. Gniew potrzebny jest 
czlowiekowi do tego, by nie poddawac si
 zlu, lecz podj 'lc z nim walk
, b'ldi by wytrzymac 
napor tego zla, jesli okazuje si
 ono niemozliwe do zwalczenia. St'ld niekiedy potrzebne jest 
bardzo silne nat
zenie gniewu, innym razem natomiast musi on zostac opanowany czy wr
cz 
zduszony przez rozum i wol
. Rozum bowiem rozpoznaje, jakie jest zlo stoj'lce na drodze 
dzialania czlowieka i nadaje odpowiedni'l miar
 temu co, rodzi si
 w jego sferze zmyslowej, a 
wola musi miar
 t
 uczuciom narzucic, co jest trudne, bo gniew najmniej ze wszystkich uczuc 
podatny jest na s'ld rozumu a zarazem z racji odwetu rodzi przyjemnosc w zagniewanym 27 . 
Tak wi
c celem wychowania gniewu nie jest ani niekontrolowana ekspresja ani wygaszenie 
tego uczucia, lecz to, by budzilo si
 ono wtedy, ,,(...) gdy j est naprawd
 potrzebne oraz by nie 
przekraczalo wlasciwej miary i nie zaciemnialo rozumu. Usprawnienie uczucia gniewu to 
usprawnienie si
 w dyspozycji slusznej pomsty (vindicatio), ktor'l mozna tez nazwac 
karnosciq. Kamosc zas to sprawnosc w podporz'ldkowaniu si
 zasadom wspolZycia 
spolecznego z gotowosci'l poddania si
 sprawiedliwej karze w razie ich nieprzestrzegania,,28. 
o takim wlaSnie gniewie uj 
tym w ramy kamosci mowi'l slowa bardzo znanej piesni 
zolnierskiej, do ktorej slowa napisal Feliks Konarski: 
Czerwone maki na Monte Cassino 


Zamiast rosy pily polskq krew... 
Po tych makach szedl zolnierz i ginql, 


26 Zob. Sw. Tomasz z Akwinu, Traktat 0 czlowieku, s. 362. 
27 Zob. B. Kieres, op. cit, s. 63. 
28 Tamze, s. 64. 


23
		

/p0024.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


Lecz od smierci silniejszy byl gniew! 
Tu nie chodzilo 0 dzik'l z'ldz
 zdobycia i zniszczenia, jakie pojawia si
 u najemnikow, 
lecz 0 kame dzialanie zolnierzy, ktorych rozumnie pokierowane uczucia prowadzily do 
wyzwolenia w sobie najwyzszej determinacji, na jak'l moze zdobyc si
 czlowiek. Uczucie 
gniewu poddane tu zostalo kierownictwu rozumu i woli i nakierowane na pokonanie zla, ktore 
stalo na drodze do odzyskania wolnosci. Chodzi wi
c nie 0 zwalczenie uczuc, lecz 0 ich 
sublimacj
 polegaj'lqna poddaniu ich doskonalszemu od nich porz'ldkowi umyslowemu. 
Zarysowane tu klasyczne rozumienie gniewu i jego wychowania ma na celu jedynie 
wskazanie zasadniczego charakteru i kierunku dzialan pedagogicznych wspieraj'lcych si
 na 
personalistycznej koncepcji czlowieka. Etyka i pedagogika klasyczna sugeruj'ljednak w tym 
wzgl
dzie konkretne dzialania wychowawcze. Dla przykladu Jacek W oroniecki przed 
kilkudziesi
ciu laty pisal: "objawy gniewu u dzieci winny byc od razu uj
te siln'l r
k'l' 
Przewinienia w tej dziedzinie, szczegolnie jesli dochodz'l az do czynow zewn
trznych, do 
bicia w gniewie lub zniewazania w jakikolwiek inny sposob, czy to rowiesnikow, czy tym 
bardziej starszych, zasluguj 'l bardziej niz inne na kary cielesne. Kto porywa si
 do bicia 
innych, niech sam poczuje na swej skorze, jak to boli. Gniew jest jednym z silniejszych 
wzruszen, totez moze zajsc potrzeba silniejszych srodkow, aby go przelamac,,?9 Z kolei B. 
Kieres stwierdza: "Kamosc jest bardzo potrzebna wychowankom i wychowawcom. Mlodziez 
wychowana w duchu kamosci stosowanej w atmosferze prawdziwej milosci okazuje wi
ksze 
poczucie sprawiedliwosci oraz wi
ksz'l dbalosc 0 dobro calosci. (...) Cnot
 kamosci 
praktykuj'l nie tylko wychowawcy, gdy karz'l wychowanka, ale tez sami wychowankowie, 
gdy poddaj'l si
 sprawiedliwej karze. Wychowawcom potrzebnajest sprawnosc w hamowaniu 
gniewu i w karceniu wychowankow, ktorej irodlem S'l cnoty lagodnosci i wyrozumialosci,,30. 
Zwrocmy uwag
 na to, ze wskazania te wynikaj'l z tej samej koncepcji wychowania i, ze 
kwestia opanowania gniewu nie jest efektem prostego zabiegu tlurnienia emocji. Gniew 
bowiem trzeba opanowac przez kamosc, ale kamosc jest slepa i antypedagogiczna, j esli nie 
towarzysz'l jej lagodnosc i wyrozumialosc, ktore zabezpiecz'l dzialanie przed zwyczajnym 
pragnieniem zemsty. 


Wychowanie uczuc w kontekScie obowi
uj
cego paradygmatu kulturowego 
Wychowanie gniewu, ale i pozostalych uczuc dokonuje si
 w kontekscie spolecznosci, 
ktora preferuje okreslony model kulturowy, a wlasciwie mozna powiedziec, ze scieraj'l si
 w 


29 J. Woroniecki, Katolicka etyka wychowawcza, IIIl, Lublin 1986, s. 393. 
30 B. Kieres, op., ci1., s. 64-65. 


24
		

/p0025.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


niej rozne modele kulturowe. Musimy sobie uswiadomic, ze charakter kultury moze tworzyc 
bardziej lub mniej sprzyjaj'lce warunki do opanowywania uczuc i ich wychowania. Wydaje 
si
, ze w tym kontekscie wspolczesna forma kultury masowej idzie niejako wbrew 
zarysowanym tu klasycznym tendencj om do opanowywania uczuc, co tlumaczyloby dlaczego 
jestesmy swiadkami narastania agresji i przemocy w ogole a szczegolnie wsrod mlodzieZy i 
dzieci. Najcz
sciej w tym kontekscie wskazuje si
 na to, ze kultura nas'lczona jest agresj'l i 
przemocq, poczynaj'lc od reklam a koncz'lc na muzyce, filmie czy relacjach mi
dzyludzkich. 
Znany polski poeta Jaroslaw Marek Rymkiewicz w wywiadzie dla "Dziennika" (m 160/2006) 
bez ogrodek stwierdza, ze "w telewizji wszystko jest potwome, nawet reklamy samochodow i 
czekolady s'l potwome i peIne grozy". To spostrzezenie potwierdzaj'l rowniez badania 
naukowe 31 . Ale obok samej agresji i przemocy, ktore s'l trwalym podtekstem kultury masowej 
a cz
sto rowniez jej tresciq, Zyje ona przekonaniem, ze uczucia s'l jedynym wyrazem 
autentycznosci i oryginalnosci czlowieka. Z uwagi na to ani nie mozna, ani nie powinno si
 
ich w zaden sposob opanowywac czy wychowywac. Kazde uczucie jest indywidualn'l 
ekspresjq, czyms niepowtarzalnym, dlatego jakakolwiek ingerencja w sfer
 emocjonaln'l 
traktowana jest j ednoznacznie j ak ingerencj a w Zycie osobowe. 
Jesli w tej perspektywie spojrzec na uczucie gniewu, to wszystko co mi przeszkadza w 
takim sposobie mojego Zycia, jaki sobie wybieram - a najcz
sciej wybieram to, co 
podpowiada mi kultura masowa - z gory uznaj
 za zlo. Kazde ograniczenie moraIne czy 
prawne, kazde zasady, chocby najm'ldrzejsze, ktore kr
puj'l moj p
d ku wolnosci S'l zlem. 
Wszystko co pochodzi z zewn'ltrz i zawiera w sobie pierwiastek normatywny trzeba wi
c w 
sobie i na zewn'ltrz siebie zwalczyc. Zwyci
za p
d ku maksymalnej ekspresji uczuc bez 
wzgl
du na koszty. Poz'ldanie musi bowiem zostac zaspokojone a gniew rozladowany. Taki 
przynajmniej model obowi'lzuje w kulturze masowej, a wi
c przede wszystkim w tej, ktora 
niesiona jest przez srodki masowego przekazu. Mozna j ednak pytac dalej 0 to, dlaczego taki 
akurat model obowi'lzuje w kulturze. I w uproszczeniu moma odpowiedziec: bo czlowiekjest 
dzisiaj traktowany wyl'lcznie jako zwierz
, a nie osobowy podmiot, maj'lcy transcendentny 
wobec spolecznosci i doczesnosci eel swojego Zycia. Tendencj
 t
 dobrze zarysowuje V. 
Possenti wskazuj'lc, ze jeszcze w czasach renesansu czlowiek postrzegany byl jako rowny 
bogom, co grozilo jego ub6stwieniem. Dzisiaj czlowiek uznawany jest za byt pozbawiony 
wszelkiej doskonalosci, slaby i ograniczony. Trzeba wi
c bronic go przed traktowaniem 
samego siebie wyl'lcznie jako zwierz
cia32. Obie tendencje S'l zle, bo S'l niezgodne z prawd'l 0 


31 Zob. E. Aronson, T. Wilson, R. Akert, Psycho1ogia spoleczna, Poznan 1997. 
32 Zob. V. Possenti, Religia i zycie publiczne, Warszawa 2005, s. 249. 


25
		

/p0026.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


czlowieku. Jednak wspolczesna redukcja istnienia czlowieka do sfery biologiczno-uczuciowej 
jest istotnym zagrozeniem dla jego rzeczywistego dobra osobowego. Zwrocmy uwag
, ze juz 
od czasow staroZytnych za cech
 wyromiaj'lq czlowieka sposrod swiata biologicznego 
uznawano rozurnnosc. St'ld klasyczna definicja, ze czlowiek jest animal rationale - zwierz
 
rozurnne. Jesli jednak rozurnnosc zostaje odrzucona, to czlowiek utozsamiony zostaje ze 
zwierz
ciem, dla ktorego zmysly i zrodzone na ich tle uczucia (niestabilne i same z siebie 
nieumiarkowane) stanowi'l sedno Zycia ludzkiego. Tak wi
c, mimo ze broni si
 dzis 
indywidualnosci czlowieka, to nie dla jego osobowego sposobu istnienia, lecz dla wolnosci 
ekspresji swoich emocji. Redukcja czlowieka do zwierz
cia jest przejawem ogromnego 
kryzysu antropologicznego, na ktory skladaj'l si
 dzis takZe inne kryzysy - moralny i kryzys 
duchowy, dosi
gaj'lce naszej lacinskiej cywilizacji. 
Szkola jest jednym z ogniw owego kryzysu. Przy czym czlowiek mlody zwykle jest 
wrazliwszy emocjonalnie i mniej opanowany niz dorosly i dlatego bardziej podatny na 
sugesti
 i w ogole wplyw zewn
trzny, a przy tym bardzo cz
sto brakuje mu wlasciwego 
rozpoznania rzeczywistosci. Czyz moze nas wi
c dziwic, ze kultura wpajaj'lca czlowiekowi 
przekonanie, ze jest zwierz
ciem i tylko zwierz
ciem, najwi
ksze miwo zbiera wsrod ludzi 
mlodych. Czlowiek nie jest juz animal rationale, lecz tylko animal i to ze wszystkimi tego 
konsekwencjami polegaj'lcymi na afirmacji mlodosci i uczuciowosci, ale i agresjq, przemoq 
czy roznego rodzaju wad ami wynikaj'lcymi z nieumiarkowania jak alkoholizm czy 
narkomania. 


Wielosc wladz i koniecznosc ich wychowania 
Obrane tu za punkt wyjscia uczucie gniewliwosci, ktorego nieopanowanie prowadzi 
do agresji i przemocy nie jest jedyn'l sfer'l domagaj'lq si
 w czlowieku odpowiedniego 
uksztaltowania. Doskonalenia wymagaj'l wszystkie wladze czlowieka zarowno brane z 
osobna, jak i wspoldzialaj'lce w ludzkich aktach. Jeden ma zdolnosci do plywania, drugi do 
mal owani a, trzeci do j
zykow czy matematyki. Obok tego istniej'l jednak wladze, ktore 
posiada kazdy czlowiek jak rozum, wola i uczucia i z tej racji spoczywa na nim obowi'lzek 
ich doskonalenia. Zycie czlowieka, jego czyny jako bytu duchowo-cielesnego, domagaj'l si
 
wlasciwego wspoldzialania ze sob'l tych dyspozycji. I choc jedne z nich doskonal'l czlowieka 
od strony fizycznej czy psychicznej a inne od strony osobowej, co stanowi 0 gradacji 
pomi
dzy nimi, to jednak wszystkie maj'l na celu dobro samego czlowieka. Chodzi bowiem 
ostatecznie 0 to, by czlowiek Zyl i dzialal w zgodzie ze swoj 'l naturq, a wi
c coraz bardziej po 
ludzku. Nie ma innej niz ta mozliwosci doskonalenia bytu ludzkiego, ktorego granice 


26
		

/p0027.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


aktualizacji wyplywaj'l z okreslonej formy bytowej. Poza ni'l natomiast kazda inna proba 
udoskonalenia czlowieka musi si
 wi'lzac z unicestwieniemjego substancjalnego bytowania. 
Nabycie przez podmiot okreslonej sprawnosci dotyczy wi
c nie tylko jej samej, ale i 
calego czlowieka. Nie mowimy wi
c: "moj rozum zna matematyk
", lecz ,ja znam 
matematyk
". Jest oczywiste, ze urabianie tych sprawnosci dokonuje si
 w trudzie i wymaga 
od czlowieka cierpliwosci a niekiedy i znacznych wyrzeczen, ale tylko w ten sposob nadac 
mozna swojemu bytowaniu nalezn'l czlowiekowi doskonalosc. Ksztaltowac trzeba wi
c nie 
tylko uczucia, ale rowniez rozum i wol
. Rozum zas moze kierowac si
 ku poznawaniu 
rzeczywistosci (nauka), ku dzialaniu w niej (moralnosc) b'ldi ku jej przetwarzaniu (sztuka), 
wyznaczaj'lc tym samym zasadnicze profile dzialan czlowieka skladaj'lce si
 wraz z religi'lna 
kultur
. 
Kazdy z tych kierunkow dzialan domaga si
 od rozumu jako wladzy poznawczej 
niejako odr
bnego usprawnienia. Wsrod usprawnien intelektu teoretycznego wiod'lce miejsce 
przysluguje tym dyspozycjom, ktore pojawiaj'l si
 w kazdej sferze dociekan teoretycznych, a 
ktore ogolnie nazywa si
 wiedzq, az ku szczytowej, wiencz'lcej formie poznania, jak'l jest 
mqdrosc pozwalaj'lca czlowiekowi czytac pierwsze, fundamentalne zasady rzeczywistosci i 
zdolna jest dosi
gn'lc Bytu Pierwszego. Sprawnosc tego samego intelektu przyporz'ldkowana 
do dzialania nazywana jest roztropnosciq, ktora odgrywa kluczow'l rol
 w Zyciu moralnym 
czlowieka. Jej celemjest takie usprawnienie rozumu, aby potrafil on znajdowac i praktycznie 
zastosowac najlepsze srodki do osiqgni
cia zamierzonego w dzialaniu celu. Sprawnosci takiej 
nie moze czlowiek posi'lsc bez opanowania pomniejszych dyspozycji, jakimi S'l pami
c 
przeszlosci, rozpoznanie terainiejszosci i umiej
tne prognozowanie przyszlosci. Trzeba 
jednak zwrocic uwag
, ze dzialanie dokonuje si
 na tle poznania swiata, wi
c bez nabycia 
sprawnosci, j ak'lj est wiedza (niekoniecznie teoretyczna) czlowiek nie moglby dzialac. Z kolei 
w tworzeniu, sprawnosci'l rozumu b
dzie okreslonego rodzaju sztuka, ktora jest tworzeniem 
opartym na trafnym rozumowaniu. Trzeba wi
c znac zasady danej sztuki, co naleZy do 
rozumu, a ponadto posi'lsc sprawnosc dzialania wedlug nich. 
Woli ludzkiej, jako roznemu od zmyslow poz'ldaniu umyslowemu tradycyjnie 
przypisuje si
 dyspozycj
 nazywan'l sprawiedliwosciq, ktora okreslana jest jako trwala wola 
oddawania kazdemu co mu si
 naleZy ze wzgl
du na jego uprawnienia. Natomiast co do 
wspomnianych wyzej uczuc poz'ldliwych, to zasadniczym dla nich udoskonaleniem jest 
umiarkowanie wspieraj'lce si
 znalezieniem przez rozum w danych okolicznosciach 
wlasciwego srodka mi
dzy nadmiarem a niedomiarem Trzeba przy tym zaznaczyc, ze 
calosci'l Zycia moralno-praktycznego czlowieka rZ'ldzi rozum poprzez roztropnosc, ktora 


27
		

/p0028.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


nadaje rmar
 sprawiedliwosci, umiarkowaniu, m
stwu oraz innym nie wymienionym tu 
sprawnosciom. Wola powinna pod'lzac w swoim upodobaniu za tym, co jej pokazuje rozum, 
jako sluszne i kierowac sfer'l uczuciowq, podobnie jak kieruje wladzami motorycznymi 
czlowieka. 
Odpowiednie urobienie i zestrojenie tych romorakich wI adz i zdolnosci pozwala 
czlowiekowi dzialac z latwosciq, przyj emnie i natychmiastow0 33 . Przy czym podkreslic 
naleZy, ze dzialanie rozumu i woli nie wyl'lcza sfery emocjonalnej, lecz we wlaSciwy sposob 
ze sob'l zestraja sfer
 umyslow'l i zmyslow'l' Bez nabycia odpowiednich sprawnosci i ich 
skoordynowania czlowiek przypominalby mechanizm zegara, w ktorym kazda spr
Zyna i 
trybik porusza si
 wyl'lcznie dla siebie. Tymczasem dobro calego bytu domaga si
 
odpowiedniego skoordynowania istniej'lcych ruchow i ich wlasciwego zaz
bienia. Dopiero 
wowczas taki "mechanizm" moze owocnie wykonywac swoj'l prac
. Tak wi
c z uwagi na 
swoje psychofizyczne zlozenie czlowiek jest by tern, ktorego Zycie osobowe i fizyczno- 
psychiczne musi zostac zharmonizowane. W najogolniejszym sensie temu wlasnie sluZy 
integralne wychowanie zaproponowane przez mysl klasyczn'l a j ego instrumentem jest nie 
tylko przekazywana wiedza i praca pedagoga, lecz oddzialywanie calej spolecznosci i 
tworzonej przez ni'l kultury. 
Rezygnacja z nabywania sprawnosci, zwlaszcza moralnych, me oznacza jedynie 
prostego zatrzymania procesu doskonalenia czlowieka. Prowadzi bowiem do swoistego 
regresu polegaj'lcego na tym, ze w miejsce naleznego usprawnieniajakiejs wladzy czlowieka 
powstaje w niej antyusprawnienie, ktore nazywa si
 wadq. Jesli wi
c na przyklad gniew nie 
zostanie usprawniony poprzez m
stwo, to staje si
 wad'l polegaj'lq na czerpaniu satysfakcji z 
zadawania cierpienia; jesli nie usprawnimy woli w sprawiedliwosci, to jej miejsce zajmie 
wada niesprawiedliwosci itd. Wplyw wad na czlowieka idzie jeszcze dalej, bo jak jedna 
dyspozycja doskonali innq, tak i jedna wada pociqga za sob'l inne. Czlowiek nieroztropny z 
tej racji, ze rozum kieruje calym ludzkim dzialaniem nadaj'lc mu miar
 b
dzie jednoczesnie 
niesprawiedliwy i nieurniarkowany. Z kolei ktos nieumiarkowany nie zdob
dzie si
 na 
roztropnosc, bo b
dzie niewolniczo pod'lzal za swoimi uczuciami itd. 


Ksztalcic czy wychowywac? 
Maj'lc na uwadze przeprowadzone tu rozwazania nietrudno zauwaZyc, ze nie da si
 i 
nie powinno si
 w mlodym czlowieku ksztaltowac jedynie jego intelektu. Szczegolnie wame 


33 "C...) Dzialania wyplywajqce ze spraWllosci dajq zadowo1enie, pozostajq zawsze w gotowosci i latwo nam je 
wykonac, gdyz Sq zgodne w naturze z wladzami wykonawczymi". De veritate, q. 20, a. 2, resp. 


28
		

/p0029.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


jest to dla szkoly wspolczesnej, ktora doswiadcza wielu negatywnych zjawisk, ana skutek 
niewlaSciwych koncepcji wychowania i stosowania regul poprawnosci pozbawiona jest 
koniecznych narz
dzi do doskonalenia calego czlowieka. Tymczasem sprawnosc intelektu 
oderwana od wychowania moralnego obraca si
 przeciw dobru pojedynczych osob, ale i calej 
spolecznosci. Potrzeba wi
c ksztaltowania takZe jego woli i uczuc. Obok przekazywania 
wiedzy trzeba szukac takich srodkow pedagogicznych, ktore pozwol'l rowniez w wieku XXI 
ksztaltowac calego czlowieka. I tu dochodzimy do dwoch zasadniczych elementow 
skladaj'lcych si
 na wychowanie, na ktore wskazali juz staroZytni sofisci oraz Platon i 
Arystoteles, ktorymi S'l: uczenie si
 (matesis), ewentualnie nauczanie (didaskalia) oraz 
cwiczenie (askesis), dzi
ki ktoremu, jak mowi W. Jaeger ,,(...) to, czego si
 nauczylismy, 
staj e si
 druga natur'l,,34 
Cale klasyczne wychowanie ma na uwadze konkretny eel Zycia ludzkiego, ktorym 
podmiotowo jest szcz
scie, a przedmiotowo zjednoczenie czlowieka z By tern Pierwszym. Nie 
jest wi
c mechanicznym ksztaltowaniem czlowieka bez wzgl
du na to, co uznaje za glowny 
eel swojego Zycia. I jak przygotowuje czlowieka do Zycia spolecznego i do spotkania z 
Absolutem tak sarna rowniez jako koncepcja pedagogiczna jest gotowa do podobnej 
weryfikacji, a wi
c w swietle skutkow, jakie rodzi w Zyciu indywidualnym i publicznym 
czlowieka. W tym jednak kontekscie trzeba pami
tac, ze szkola nie konczy procesu 
wychowania, lecz stanowi jeden z jego istotnych etapow. Chodzi wi
c 0 to, by mlody 
czlowiek posiadl na tyle dojrzalosc osobowq, by proces wychowania rozumiany jako 
ksztaltowanie swoich dyspozycji osobowych potrafil przej'lc we wlasne r
ce i przez cale 
Zycie je doskonalil. A wi
c juz u pocz'ltkow wychowania czlowieka, w ktore dosc wczesnie 
wkracza szkola nie jest on jedynie biemym przedmiotem, ale podmiotem, ktorego aktywnosc 
stopniowo wzrasta az do przej
cia za siebie calkowitej odpowiedzialnosci. 


34 W. Jaeger, Paideia. Formowanie czlowieka greckiego, Hum. M. P1ezia, H. Bednarek, Warszawa 2001, s. 395. 


29
		

/p0030.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


Mieczyslaw Ryba 
Pracownik Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, I Katedra Historii NowoZytnej, 
wsp61pracownik Instytutu Edukacji Narodowej w Lublinie, Wykladowca Wyzszej Szkoly 
Kultury Spolecznej i Medialnej w Toruniu 


ZNIEWOLENIE CZY WYZWOLENIE? 
SZKOLA IDEOLOGICZNA CZY KLASYCZNA? 


OKRES MIF;DZYWOJENNY - MODEL CHRZESCIJANSKI 
Szukaj'lc klasycznych wzorcow wychowania warto przyjrzec si
 temu, co dzialo si
 w 
polskiej oswiacie w okresie mi
dzywoj ennym. Klasyczn'l wizj 
 wychowania lansowaly 
wowczas przede wszystkim srodowiska katolickie. Silna walka ideologiczna, z jak'l mielismy 
do czynienia na gruncie europejskim i polskim w XX wieku miala swoje bogate przelozenie 
na problematyk
 edukacji i wychowania. Zdobycie sere i umyslow mlodego pokolenia stalo 
si
 celem wielu srodowisk, maj'lcych jednoznaczn'l koncepcj
 swiata, a zatem rownie 
jednoznaczn'l wizj
 wychowania. Kosciol katolicki na gruncie polskim odegral ogromn'l rol
 
w owych zmaganiach, staraj'lc si
 konsekwentnie lansowac religijny wymiar Zycia ludzkiego 
i wynikaj'lcy st'ld system cnot i zasad, w swietle, ktorych mialo byc ksztaltowane mlode 
pokolenie. Sytuacja w tej materii byla 0 tyle zlozona, iz szczegolnie w pocz'ltkowym okresie 
dwudziestolecia mi
dzywojennego w szeregach polskiej inteligencji dominowali ludzie 
wyksztalceni w duchu pozytywistycznym. Pozytywistyczny scjentyzm na sposob religijny 
podchodzil do nauk matematyczno-przyrodniczych, a nie do wiary wyznawanej przez 
Kosciol. Pokolenie tak wyksztalconych ludzi weszlo w obszar Zycia spolecznego okresu 
mi
dzywojennego. Przeto walka ideologiczna trwala na dobre, teatrem zas zmagan byla m. in. 
szkola. Warto przy tej okazji przyjrzec si
 stanowisku prasy katolickiej dotycz'lcemu 
wychowania. 


Wizja czlowieka 
Wychowanie zdefiniowac moma jako zespol oddzialywan na czlowieka, 
zmierzaj'lcych do uksztaltowania jego osobowosci w aspekcie wyznawanych pogl'ldow i 
podejmowanych decyzji 35 . Dla kr
gow katolickich kluczowym w wychowaniu bylo 
odniesienie religijne czlowieka. W. Karasiewicz pisal, ze "religia musi byc podstaw'l i 


35 Por.: M. Nowak, Podstawy pedagogiki otwartej. Uj
cie dynamiczne w inspiracji chrzescijanskiej, Lublin 
1999, s. 272. 


30
		

/p0031.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


uwienczeniem wszystkich d'lzen wychowawczych,,36. Zasady wychowania chrzescijanskiego 
z cal'l moq przedstawil w encyklice "Divini illius Magistri" (,,0 chrzescijanskim 
wychowaniu mlodzieZy") papiez Pius XI. Pierwszym celem wychowania powinno byc 
uczynienie czlowieka prawdziwym i dobrym chrzescijaninem, ktory w sposob m'ldry korzysta 
z dobr kultury i potrafi wiemie wypelniac zadania dla dobra spoleczneg0 37 . Zatem wszelkie 
mysli chrzescijanina, jego s'ldy i dzialania winny byc pochodn'l zdrowego rozumu 
oswieconego swiatlem nauki i przykladow Zycia Jezusa Chrystusa 38 . Dobry chrzescijanin, to 
taki, ktory dba 0 swoj rozwoj tak w dziedzinie poznawczej (pogl
bianie swiadomosci 
religijnej), jak i moralnej (praktykowanie cnot moralnych). A. Hausner na lamach 
"Miesi
cznika Katechetycznego i Wychowawczego" pisal, ze istot'l wychowania religijnego 
jest swiatopogl'ld religijny jako "pi en rozrodczy dla caloksztaltu wlaSciwego pogl'ldu na swiat 
(...), principium, z ktorego wyplywa konsekwentnie wychowanie we wszystkich innych 
poz'ldanych kierunkach"39. Hausner podkreslal dalej ogromn'l potrzeb
 zaangazowania calego 
czlowieka w sfer
 relacji do Boga. Za falszywe uznal zaangazowanie tylko wymiaru 
uczuciowego. Rozum to podstawowa i najwamiejsza wladza ludzka, ktora szczegolnie 
powinna zostac uaktywniona w procesie poznania religijneg0 40 . Widzimy zatem, ze 
publicysci katoliccy bardzo usilnie starali si
 zdynamizowac wychowanie katolickie, 
wyrywaj'lc go w ze starej rutyny, wprowadzaj'lc elementy nowe, z zakresu id'lcego z Zachodu 
tzw. pr'ldu "nowego wychowania", nakierowanego na rozwini
cie tworczej aktywnosci 
ucznia. Starano si
 odchodzic od modelu opartego li tylko na rytualnym, encyklopedycznym 
wkladaniu wiedzy w glow
 dziecka 41 . 
Sprawa przylgni
cia wychowanka do Boga to nie tylko sfera poznawcza, nie tylko wymiar 
UCZUClOwy. To rowniez szeroko poj
ta moralnosc. Wiara w uj
ciu katolickim miala si
 
przekladac na grunt praktyczny poprzez przyklad Zycia wzorowanego na Ewangelii. 
Wyrabianie charakteru chrzescijanskiego to, zatem nieustanne cwiczenie si
 w cnotach. W 
"Miesi
czniku Katechetycznym i Wychowawczym" czytamy: "Charakter chrzescijanski, to 


36 W. Karasiewicz, Ce1 wychowania, - Miesi
cznik Katechetyczny i Wychowawczy 5: 1931, s. 244. 
37 K. J
drzejczak, Recepcja wychowania chrzescijanskiego w Polsce w rozumieniu Piusa XI, w: Katolicka a 
libera1na mys1 wychowawcza w Polsce w 1atach 1918 - 1939, red. Ks. E. Wa1ewander, Lublin 2000, s. 452; por: 
Czlowiek - mora1nosc - wychowanie. 2:ycie i mys1 Jacka Woronieckiego OP, red. J. Galkowski, Lublin 2000, 
ss. 81 - 100. 
38 J. Rozkwita1ski, Nowe prqdy pedagogiczne wobec zasad katolickich, - Miesi
cznik Katechetyczny i 
Wychowawczy 24: 1935, s. 420. 
39 A. Hausner, Na marginesie artykulu p. dr S1. Skwarczynskiej pt. "Wobec postu1atu wychowania religijnego", - 
Miesi
cznik Katechetyczny i Wychowawczy 23: 1934, s. 21. 
40 A. Hausner, dz. cyt., s. 22. 
41 J. Rychlicki, Szkola tradycyjna a szkola tw6rcza, - Miesi
cznik Katechetyczny i Wychowawczy 24: 1935, s. 
434; por.: J. Sobczak, "Nowe wychowanie" w po1skiej pedagogice okresu drugiej Rzeczypospolitej (1918 - 
1939), Bydgoszcz 1998, ss.. 20 - 42. 


31
		

/p0032.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


niewzruszona stalosc, wiemosc, konsekwencj a, ktor'l czlowiek wsparty lask'l Bozq, okazuj e w 
swym mysleniu, chceniu, we wszystkich swoich czynach i zaniechaniach, kieruj'lc si
 zawsze 
i wsz
dzie wskazaniami wiary, podporz'ldkowanymi jednej, najwyzszej moralnej zasadzie. 
Innymi slowy: czlowiek z charakterem chrzescijanskim to osobowosc duchowo i moralnie 
jednolita, ktora w mysl zasad objawionych na powinnosci swoje wobec Boga, siebie, ludzi 
wszystkimi myslami, slowami, czynami odpowiada niewzruszenie "tak, spelnif(. je, niech 
kosztuje, co chce", ana wszystko, co tym obowi'lzkomjest przeciwne, mowi stale: "nie, nie 
uczynif(., chocby i zyciem nalozyc przyszlo ",,42. Widzimy tutaj silne akcentowanie powi'lzania 
sfery wiary z przekladaniem tejze na praktyk
 Zycia. Chrzescijanin wi
c, to czlowiek gl
boko 
przeZywaj'lcy prawdy wiary, a zarazem w pelni panuj'lcy nad sob'l w sferze mysli, uczuc i 
pop
dow i potrafi'lcy skladac najwyzsze ofiary w imi
 dobra 43 . 


Rodzina, Kosciol, szkola 
Za najwazniejszy czynnik wychowawczy kr
gi katolickie uznawaly rodzin
. Wszelkie 
instytucje w sposob wtomy mogly wspomagac proces wychowawczy zapocz'ltkowany i 
pogl
biany we wspolnocie rodzinnej. Pisano: "Nie slow trzeba, by wychowywac, lecz czynu. 
Dziecku Bog dal ch
c i zdolnosc nasladowania wlasnie i j edynie, dlatego, by ulatwic 
rodzicom wychowanie: przykladem wlasnego Zycia,,44. Instytucj'l najpelniej pomagaj'lq 
rodzinie w wychowaniu mlodego pokolenia mial byc Kosciol. Po pierwsze dopomagal on 
samym rodzicom w ich rozwoju religijnym, po drugie - obejmowal swoj'l opiek'l mlode 
pokolenie. Jak twierdzono, Kosciol otrzymal od Boga poslannictwo wychowania. Ze skarbca 
i poslugi Kosciola mogly korzystac rodziny i spoleczenstw0 45 . Wyrazano przekonanie, ze nie 
mozna wychowac dobrego czlowieka bez zakorzenienia go w religii. Zatem szkola edukuj'lca 
katolikow winna miec katolicki charakter. Tu postulat 0 naczelne miejsce religii w szkole, 
postulat szkoly katolickiej46. W "Malym Dzienniku" czytamy, ze Kosciol ma prawo nie tylko 
do nauczania religii w szkole, ale i do czuwania nad wszystkimi dziedzinami nauki, by 
chronic dzieci przed ewentualnym falszem, godz'lcym w prawdy objawione 47 . 


42 J. Mlodochowski, Refleksje na temat charakteru, - Miesi
cznik Katechetyczny i Wychowawczy 6: 1928, s. 
277. 
43 J. Sznurowacki, Pie1
gnowanie nadprzyrodzonego zycia u mlodziezy szko1nej, - Miesi
cznik Katechetyczny i 
Wychowawczy 3: 1928, ss. 159 -162. 
44 J. Szczepaniak, Troska ..., dz. cyt., s. 23; por.: M. Sobanski, Katolickie wychowanie mlodziezy. Obowiqzki 
rodzic6w, w: Ksi
ga Pamiqtkowa Zjazdu Katolickiego w Warszawie 28 - 30 sierpnia 1926, Warszawa 1926, ss. 
86 - 97. 
45 Ojciec swi
ty 0 wychowaniu, - Miesi
cznik Katechetyczny i Wychowawczy 6: 1929, ss. 244 - 247. 
46 J. Rychlicki, Non scho1ae, sed vitae, - Miesi
cznik Katechetyczny i Wychowawczy 6: 1928, ss. 282 - 287. 
47 Por.: Prawo Kosciola do wychowania i nauczania, - Maly Dziennik, 19 kwietnia 1937. 


32
		

/p0033.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


OKRES STALINOWSKI 


Po drugiej wojnie swiatowej na grunCIe szkolnym doszlo do totalnej konfrontacji 
mi
dzy swiatopogl'ldem katolickim i marksistowskim. Komunisci za eel glowny postawili 
przej'lc rZ'ld dusz w kraju, szkol'l zatem stala si
 terenem pot
znej walki ideologicznej. Dla 
ideologow marksistowskich prawdziwym zgrzytem na grunCIe szkolnym bylo 
funkcjonowanie obok siebie swiatopogl'ldu komunistycznego i chrzescijanskiej wizji swiata. 
Joanna Krol okresla to zjawisko mianem "dziwnej dwutorowosci" Zycia w szkole. "Obokjego 
aspektu religijnego (msza swi
ta na pocz'ltek i koniec roku szkolnego, rozpoczynanie zaj
c 
szkolnych modlitwq, uczestnictwo mlodzieZy szkolnej w praktykach religijnych, obecnosc 
religii w planie zaj
c) pojawil si
 aspekt ideologiczny (nasycenie programow i podr
cznikow 
szkolnych tresci'l politycznq, wprowadzenie nowego idealu wychowawczego),,48. Na tle tak 
zarysowanych sytuacji kontynuowana byla propaganda zrmerzaJ'lca do totalnego 
zideologizowania nauczycielstwa polskiego. Dla szerzenia nowej "ewangelii" komunistycznej 
potrzebne bylo wyszkolenie ewangelizatorow. Dlatego w czasie wakacji organizowano 
intensywne kursy dla nauczycieli, nacechowane ogromn'l ilosci'l marksizmu we wszelkich 
mozliwych postaciach 49 . 
Szczegolne nasienie ideologii nast'lPilo po usuni
ciu Gomulki z PZPR we wrzesniu 1948 r. 
Komitet Centralny PZPR dal nowe wytyczne dla autorow programow szkolnych i 
podr
cznikow. W owych wytycznych znajdujemy juz bardzo jednoznaczne od strony 
ideologicznej kryteria oceny materialow nauczania. Znajdujemy tam przede wszystkim 
wskazanie na marksizm-leninizm j ako "zwyci
sk'l ideologi
" i "drogowskaz post
pu dla calej 
ludzkosci". Owa filozofia miala si
 stac "podstaw'l prac programowych,,50. Konsekwencj'l tak 
przyj
tych wytycznych byly np. tezy naukowcow stwierdzaj'lce, ze "dla historyka 
nieocenionym or
zem w walce z antynaukowymi teoriami S'l (...) genialne prace Stalina,,51. 
W takim duchu zostal opracowany program nauczania historii autorstwa Zofii Podkowinskiej, 
Janiny Schoenbrenner, Marii Turlejskiej, Weroniki Gostynskiej i Gustawa Markowskiego, 
oparty "na materializmie dialektycznym i historycznym,,52. 


48 J. Kr61, Ateizacja szk61 srednich og61noksztalc q cych w 1atach 1945 - 1961, w: Oblicze ideo1ogiczne szkoly 
po1skiej 1944 - 1955, red. E. Wa1ewander, Lublin 2002, s. 110. 
49 Eugeniusz Muller, ZNP - szkol q wychowania spolecznego, Glos Nauczycie1ski 1 wrzesnia 1948, ill 13, ss. 
195-197. 
50 S. Mauersberg, Indoktrynacja mlodziezy szko1nej. Programy, podr
czniki, 1ektura, w: Oblicze ideo1ogiczne 
szkoly po1skiej 1944 - 1955, red. E. Wa1ewander, Lublin 2002, ss. 223 - 224. 
51 J. Dowiat, Niesmierte1ne nauki J6zefa Sta1ina - wytycznq pracy nad ksztaltowaniem swiatopog1 q du 
naukowego mlodziezy, Historia i Nauka 0 Konstytucji 1953, ill 1, ss. 30. 
52 Z. Osinski, Ideo1ogizacja nauczania historii w szkolach podstawowych w 1atach 1944 - 1956, w: Oblicze 
ideo1ogiczne szkoly po1skiej 1944 - 1955, red. E. Wa1ewander, Lublin 2002, s. 258. 


33
		

/p0034.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


Na tego typu polityk
 oswiatow'ljednoznacznie reagowal Kosciol, stoj'lcy wci'lz pod 
przewodnictwem prymasa Augusta Hlonda. Prymas doskonale zdawal sobie spraw
, ze walka 
o szkol
, b
dzie jedn'l z kluczowych przestrzeni zmagan 0 rZ'ld dusz z komunistami. W Liscie 
pasterskim skierowanym do rodzicow i mlodzieZy (15 kwietnia 1945 r.) czytamy: "Szerzy si
 
haslo calkowitej "przebudowy swiadomosci czlowieka", przez co rozumie si
 oparcie 
wychowania na swiatopogl'ldzie materialistycznym. Nowe urz'ldzenie swiata i sposobienie 
czlowieka dla nowych czasow ma si
 odbywac bez Boga i bez religii, poza chrzescij ansk'l 
tradycj'l narodu (...). Ze szczegolnym spokojem odnoscie si
 do calego nalotu prasy, 
propagandy i Zywych apostolow materializmu. Zwlaszcza wobec Waszych kolegow 
zachwalaj'lcych warn materializm zachowajcie si
 z dobroci'l i wyrozumialosci'l' Oni bowiem 
najcz
sciej "nie wiedz'l co czyni'l'" Uodpomijcie si
 na ataki bl
du. Odrzuccie na bok 
powodi materialistycznej literatury. (...) Materializm nie uznaj e ani przy kazan BOZych, ani 
wiecznych praw moralnych, ani etyki chrzescijanskiej, ani w ogole stalej normy moralnej. 
Wyznaje kult doczesnosci, zmyslowe uZywanie, walk
 0 warunki, nienawisc. Polska 
MlodzieZy Katolicka! Wychowana jestes w duchu chrzescijanskim. Na dzieje Twojego 
narodu patrzysz okiem bez zdrady. Zycie Twoje i idealy oceniasz w swietle katolickiego 
pojmowania Zycia i tak'l pozostaniesz,,53. Oczywiscie tego typu memorial musial byc 
odbierany przez komunistow niemal jak wypowiedi wojny. Przy czym obie strony zdawaly 
sobie spraw
, ze nie jest to wojna polityczna, lecz ideologiczna, chcialoby si
 rzecz - 
religijna. Dlatego tak komunisci, jak i Kosciol mobilizowali srodki do owego starcia. Po 
stronie wladzy byly wszystkie narz
dzia materialne, Kosciol odwolywal si
 do duchowosci 
narodu. Ojciec Mieczyslaw Albert Kr'lPiec owo starcie religii chrzescijanskiej z ideologi'l 
komunistyczn'l scharakteryzowal jako pozbawione mozliwosci dialogu. "Strona katolicka - 
pisze Kr'lPiec - byla i jest dziedzicem bogatej, dwutysi'lcletniej tradycji naukowej, 
teologicznej, filozoficznej, artystycznej, slowem - tradycji kultury chrzescijanskiej. W 
kulturze tej Zywo odrozniano dziedzin
 wiary od nauki, filozofii i ideologii, a nawet od 
teologii i swiatopogl'ldu. Kazda z tych dziedzin jest w miar
 mozliwosci dosyc dokladnie 
okreslona i ma charakterystyczne, wyrozniaj'lce j'l cechy. Natomiast po stronie marksistow 
takich rozromien nie ma. W szystko bowiem sprowadza si
 do ideologii, ktora ma stanowic 
teoretyczne usprawiedliwienie praktycznych postanowien aparatu wladzy. Filozofia bowiem i 
ideologia nie maj'l na celu prawdziwosciowego wyjasniania swiata, ale jedynie (zasadniczo) 
przemian
 istniej'lcych w swiecie stosunkow, tak aby byly one zgodne z zamierzeniami 


53 Tygodnik Warszawski 6 czerwca 1948, ill 23; por.: L. Szuba, Polityka oswiatowa..., dz. cyt., ss. 237 - 238. 


34
		

/p0035.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


wladzy,,54. Gdybysmy zatem porownali starcie komunizmu z katolicyzmem do wymlaru 
religijnego, to trzeba by skonstatowac, ze po stronie komunistow mielismy do czynienia z 
czyms w rodzaju sekty polityczno-religijnej, ktora chciala narzucic swoje zredukowane 
widzenie rzeczywistosci wszystkim obywatelom. Bior'lc to pod uwag
 nalezaloby uznac za 
niewystarczaj'lc'l argumentacj
 historykow, widz'lcych w dzialaniach komunistow cele li 
tylko polityczne: ubezwlasnowolnienie spoleczenstwa, instrumentalizacj
 spoleczenstwa w 
celu utrzymania wladzy we wlasnych r
kach itp.55 Oprocz celow politycznych widac 
zdecydowanie cele religijne. Ideologia marksistowska miala, bowiem w wizji wlodarzy 
owczesnej Polski obejmowac wszystkie dziedziny kultury i kazdy wymiar Zycia ludzkiego. 
Lansowanie zas "materialistycznego swiatopogl'ldu naukowego" przypominalo raczej rodzaj 
wojny religijnej, a w zadnej mierze swobodn'l dyskusj
 spoleczn'l czy naukow'l' 
W tej sytuacji konflikt z Kosciolem w tym widzeniu oswiaty byl po prostu nieunikniony. I nie 
chodzilo tu bynajmniej 0 rozpolitykowanie kleru. Z punktu widzenia marksistowskiego, 
bowiem polityczne bylo juz sarno nauczanie religii katolickiej, w swojej istocie 
konkurencyjnej wobec "religii marksistowskiej". Dobrze oddal t
 intencj
 znany dzialacz 
owczesnego Zwi'lzku Nauczycielstwa Polskiego, Eustachy Kuroczko. W artykule "Nowe 
zadania ZNP" Kuroczko z radosci'l powital deklaracj
 rozdzialu Kosciola od panstwa, 
swieckosci szkoly i wszelkich instytucji publicznych. "Nie chcemy tolerowac dwustronnosci 
w nauczaniu - pisal - polegaj'lcej na tym, ze w systemie wiedzy, jaki ma dac szkola, 
wspolistniej'l obok siebie: mit, nieuzasadniony logicznie dogmat i prawda naukowa. 
Pragniemy natomiast wychowac i utrwalic w milionach ucz'lcej si
 mlodzieZy w szkolach 
wszystkich typow swiatopogl'ld na naukowych podstawach,,56. Jakjuz wspomnialem, wydaje 
si
, ze nie jest to li tylko deklaracja scjentystyczna, zawieraj'lca deklaracj
 "wiary w nauk
", 
lecz deklaracja religijno-marksistowska. Komunisci traktowali swoj'l ideologi
 wlasnie w 
kategoriach religijnych. Dlatego szukano do szkol nie tyle fachowcow z roznych dziedzin, co 
katechetow komunizmu, ktorzy sami wierzyli w "slusznosc drogi socjalizmu,,57 i idei sojuszu 
z ZSRR 58 oraz ktorzy swoj'l wiar
 byli gotowi zaszczepic wychowankom. Uderzenie w 
Kosciol mialo byc, zdaniem propagatorow komunizmu, walk'l ze "wstecznictwem", 


54 M. A. Krqpiec, Dialog, w: Wobec fi1ozofii marksistowskiej. Po1skie doswiadczenia, red. A. B. St
pien, Lublin 
1990, s. 10. 
55 Por.: B. Potyrala, Oswiata Polsce w 1atach 1949 16, Wroclaw 1992, ss. 3- 19; D. Kozmian, Polityka 
oswiatowa wobec szko1nictwa og61noksztalc q cego w Polsce w 1atach 1945 - 1956, w: Oblicze ideo1ogiczne 
szkoly po1skiej 1944 - 1955, red. E. Wa1ewander, Lublin 2002, ss. 81 - 82. 
56 Eustachy Kuroczko, Nowe zadania ZNP, Glos Nauczycie1ski 20 stycznia 1949, ill 2, s. l. 
57 M. Piqtkowski, Nauczycie1 w "Sluzbie Polsce", Glos Nauczycie1ski 20 stycznia 1949, ill 2, ss. 1 - 2. 
58 Krajowa Konferencja Nauczycieli Aktywist6w TPPR, Glos Nauczycie1ski 151utego 1949, ill 4, s. 3. 


35
		

/p0036.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


"ciemnogrodem", "zacofaniem" i "krzywd'l'" Wskazywano, ze jaskrawym przeJawem 
"wstecznictwa" bylo nawolywanie do "poszanowania niedzieli" podczas odbudowy 
Warszawy. Dla komunistow jedyn'l swietlan'l nauk'l byl materializm dialektyczny, 
sprowadzaj'lcy zycie ludzkie wyl'lcznie do wymiaru doczesneg0 59 . Wszystko co przeczylo tej 
tezie, bylo zwalczane jako przejaw wstecznictwa i ciemnoty. W takiej sytuacji bardzo mocne 
stanowisko zajmowali niektorzy biskupi. Biskup katowicki Stanislaw Adamski 17 stycznia 
1949 r. oglosillist, w ktorym bardzo mocno sprzeciwial si
 procesowi ateizacji szkol. List byl 
zwrocony wprost do mlodzieZy i mial naprawd
 bardzo radykalny wymiar. Czytamy w nim 
m. in.:"Jezeli Pan Bog pozwoli nam kiedys zwiedzic wieczne miasto Rzym, ogl'ldac b
dziecie 
podziemne cmentarze, katakumby, w ktorych ukrywac si
 musieli pierwsi chrzescijanie. 
Katakumby staly si
 grobem setek tysi
cy m
czennikow. Gdy chodzic b
dziecie w tych 
podziemnych gankach ciqgn'lcych si
 setkami kilometrow przekonacie si
 j ak wiele 
mlodzieZy i dzieci oddalo Zycie za wiar
 swoj'l' Czytaj'lc zas dzieje mlodych swi
tych 
m
czennikow dowiecie si
 takZe 0 bohaterskim m
czenstwie kilkunastoletniego chlopca 
Tarsycjusza. Chlopiec tenjak wielu innych nosil chrzescijanom na piersiach swoich Komuni
 
Sw., w wypadkach, gdy kaplanom zabraniano dost
pu do skazancow. Skoro zas poganscy 
koledzy usilowali mu wydrzec Najswi
tszy Sakrament on broni'lc si
 poniosl m
czenstwo. 
Koledzy j ego bowiem zakluli go na smierc rylcami sluz'lcymi do pisania na tablicach. Tysi'lce 
bylo wowczas takich bohaterskich ofiar chlopcow i dziewcz'lt, ktorzy woleli cierpiec i urnrzec 
anizeli wyrzec si
 swojej wiary i swoich przekonan. Niech przyklady dawnych bohaterow 
wiary b
d'l dla Was zach
t'l do wytrwania w tym, co wielkie i swi
te. Niech umacniaj'l wol
 
Wasz'l i wytrwalosc na wypadek, gdybyscie Wy musieli znosic przykrosci w obronie swego 
sumienia, nie chqc wyrzec si
 tchorzliwie wiary ku radosci tych, ktorzy licz'l na Wasz'l 
mlodosc, slabosc i brak odpomosci,,60. Jasne pokazanie mlodzieZy drogi m
czenstwa jako 
slusznej postawy w nasilaj'lcej si
 walce z ateizmem musialo robic nie tylko wrazenie na 
owczesnej mlodzieZy, ale i na wladzach. 
Bardzo ciekawie jawi si
 na tym tle list do Generalissimusa Jozefa Stalina 
wystosowany przez Zarz'ld Glowny ZNP, podpisany przez sekretarza generalnego Zwi'lzku 
Eustachego Kuroczko oraz przez prezesa Woj ciecha Pokor
. Ze wzgl
du na potrzeb
 
zobrazowania pogl
biaj'lcego si
 wowczas kultu jednostki przytoczymy ow list w calosci. 


59 A. B. St
pien, Materializm dia1ektyczny - fi1ozofia marksizmu, w: Wobec fi1ozofii marksistowskiej. Po1skie 
doswiadczenia, red. A. B. St
pien, Lublin 1999, s. 45; por.: J. Ladosz, Materializm dia1ektyczny, Warszawa 
1973, s. 72. 
60 AAN, Po1ska Zjednoczona Partia Robotnicza, Komitet Centralny, Wydzial Oswiaty - Materialy wladz 
koscie1nych 1949 -n 1952, sygn. 237/XVII - 203, kk. 13 - 19. 


36
		

/p0037.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


"Drogi Nauczycielu! My nauczyciele i pracownicy oswiatowi Polski Ludowej, zrzeszeni w 
Zwi'lzku Nauczycielstwa Polskiego, w dniu Twoich Urodzin slemy Ci z gl
bi serca gor'lce 
pozdrowienia. W tym wielkim dla wszystkich ludzi pracy dniu pragniemy Ci wyrazic 
wdzi
cznosc, iz dzi
ki nieugi
tej Twej woli, ktora poprowadzila narod radziecki do 
zwyci
stwa nad faszyzmem, Ojczyzna nasza odzyskala wolnosc i mogla wst'lPic na szeroki 
socjalistyczny szlak. Twoj trud i Twoj'l prac
 oceniaj'l z wdzi
cznosci'l setki milionow 
prostych ludzi na swiecie, dla ktorych imi
 Twe jest symbolem pokoju, sprawiedliwosci 
spolecznej i mi
dzynarodowego braterstwa ludzi pracy. Szcz
sciem jest dla nas, nauczycieli 
polskich, ze w trudnej pracy wychowawczej mozemy czerpac w pelni niezawodne wskazania 
z wielkiego Twego Zycia i Twej tworczosci naukowej. Czerpiemy nauk
 i wskazania z 
wielkich doswiadczen szkolnictwa radzieckiego, ktoremu poswi
casz tyle uwagi i troski. 
Zapewniamy Ci
, najwi
kszy Nauczycielu naszych czasow, ze doloZylismy sil, by 
wychowywac nasze mlode pokolenie w duchu najgl
bszej przyjaini z narodami Zwi'lzku 
Radzieckiego i ofiamej walki 0 pokoj i socjalizm. W siedemdziesi'lta rocznic
 Twych 
Urodzin, Zyczymy Ci, najwi
kszy przyjacielu Polski, gor'lco i serdecznie: dlugich i 
szcz
sliwych lat Zycia dla dobra, szcz
scia narodow i dla zwyci
stwa socjalizmu na calym 
swiecie,,61. 


Owo zideologizowanie me dotyczylo tylko swi
towania roCznlC i kultu Stalina. 
Starano si
 coraz bardziej zaszczepiac marksistowsk'l metod
 dialektyczn'l na konkretne 
przedmioty, w szczegolnosci humanisty czne. Chodzilo 0 wyrobienie w nauczycielach i 
wychowankach sposobu myslenia charakterystycznego dla ideologii komunistycznej. "Glos 
Nauczycielski" relacjonowal trzy lekcje pokazowe zj
zyka polskiego kl. VII prezentowane w 
szkole w Izbicy Kujawskiej. "Nauczycielka potrafila zmusic klas
 do dialektycznego 
myslenia, do wi'lzania zjawisk w zwi'lzki przyczynowe, do wyszukiwania wewn
trznych 
sprzecznosci ustroju kapitalistycznego, do wykazania powszechnej wspolzalemosci zjawisk 
spolecznych a szczegolnie do powi'lzania ich z konkretn'l struktur'l ekonomicznq.',62. Wyklad 
nauczania dialektycznego dotyczyl nie tylko lekcji j
zyka polskiego. Indoktrynowani byli tak 
uczniowie, ja i nauczyciele. Chodzilo 0 rZ'ld dusz, 0 panowanie religijnie wr
cz zdefiniowanej 
doktryny marksistowskiej. Dla nauczycieli wyklad tej doktryny mial si
 odbywac przez 
roznego rodzaje kursy doksztalcaj'lce, samoksztalcenie. Komunisci wiedzieli, ze 
przedwojenne pokolenie nauczycieli moze miec mgliste poj
cie 0 marksizmie, co bylo w ich 


61 List ZNP do Generalissimusa J6zefa Stalina, Glos Nauczycie1ski 24 grudnia 1949, ill 28, s. 1. 
62 Mikolaj Kozakiewicz (Izbica Kuj.), Jak stosowac zasady dia1ektyki w nauczaniu, Glos Nauczycie1ski 18 
czerwca 1950, ill 18, s. 2. 


37
		

/p0038.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


mnlemanm brakiem olbrzymim. Na akademiach z okazji 70 rocznicy urodzin Stalina 
cytowano m. in. wiersz zamieszczony na lamach "Prawdy" w sierpniu 1936 r.: ,,0 Wielki 
Stalinie, W odzu Ludow, Ty ktory powolales do Zycia czlowieka. .. ! ,,63. We swym 
przemowieniu Bierut glosil koncz'lcym edukacj
 mlodym nauczycielom: "Od was zaleZy, aby 
jak najszybciej wykorzenic z psychiki ludzkiej osad sredniowiecznych przes'ldow. Jest 
waszym szlachetnym powolaniem ksztaltowac dusz
 dziecka, zaszczepic w niej zasady 
socjalistycznej moralnosci i poswi
cenia dla klasy robotniczej,,64. Mowa 0 socjalistycznej 
moralnosci nikogo juz wowczas nie dziwila. Religia komunizmu starala si
 bowiem ogam'lc 
wszystkie dziedziny kultury. W sztuce obowi'lzywal socrealizm, w nauce marksizm-leninizm, 
w moralnosci walka klas. Szczegolnie groina w sferze wychowania byla marksistowska 
etyka, j ej nauka bowiem miala ksztaltowac postawy wychowankow. 


CZASY WSPOLCZESNE 


Po 1989 r. w oswiacie polskiej pojawil si
 bardzo silny nurt id'lcy w kierunku, zjednej 
strony - oderwania si
 od przeszlosci komunistycznej, z drugiej - proponuj'lcy now'l formul
 
ideologiczn'l' Formula ta miala charakter scisle liberalny. W sensie tresciowym l'lczyla si
 
ona z redukcj'l tresci patriotycznych (redukcja ilosci lekcji historii w szkole, ograniczenie 
literatury polskiej na rzecz obcej na lekcjachj
zyka polskiego itp.). Z drugiej strony formula 
liberalna preferowala pewien specyficzny model relacji szkolnych. Klasyczny model "mistrz 
- uczen", zostal odrzucony na rzecz tzw. wychowania bezstresowego. 
Przed kilku laty na stronach lubelskiego kuratorium oswiaty przeczytac bylo moma 
instruktaz dla uczniow, pragn'lcych walczyc 0 swoje prawa. Podano autora tego zbioru, byl 
nim niejaki Maciek Osuch Czlowiek ten zach
cal uczniow do walki. Oczywiscie w domysle 
chodzilo 0 walk
 z nauczycielami. Autor zbioru praw na pocz'ltku przekonywal, ze "wcale nie 
jest prawd'l - na gruncie praw czlowieka - stwierdzenie: najpierw obowi'lzki potem prawa"". 
Prawa owe wynikaj'l z deklaracji Praw Czlowieka oraz z podpisanej przez Polsk
 Konwencji 
Praw Dziecka i wielu innych dokumentow. To wszystko daje "solidne gwarancje roszczenia 
tych praw". I tu zaczyna si
 wyliczanka w stylu: "Kazdy uczen ma prawo do ochrony przed 
arbitraln'l lub bezprawn'l ingerencj'l w Zycie prywatne, rodzinne czy tez korespondencj
; 
Kazdy uczen ma prawo do swobodnego wyrazania wlasnych pogl'ldow we wszystkich 
sprawach jego dotycz'lcych; Nie wolno ucznia obrazac, ponizac, krzyczec na niego ani bic; 
Nie wolno stosowac odpowiedzialnosci zbiorowej ani publicznego karania; Nie wolno karac 


63 Cyt. za: L. Szuba, Polityka oswiatowa... , dz. cyt. 
64 Tamze, s. 186. 


38
		

/p0039.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


uczniow poprzez odebranie im praw; Kazdy uczen ma prawo do swobodnej wypowiedzi; 
Gazety szkolne takZe nie podlegaj'l cenzurze nauczycieli; Kazdy uczen ma prawo do 
odpowiedniego poziomu Zycia". Itp. ltd. Co jakis czas autor strony intemetowej, co wame - 
promowanej wowczas przez kuratorium, nawolywal uczniow do korzystania ze swych 
uprawnien, do ostrej walki z nauczycielami 0 przestrzen dla siebie. Autor szczegoln'l uwag
 
przywi'lzywal do roli samorz'ldu uczniowskiego. Tutaj znaleic bylo moma konkretne 
wezwania i wykrzykniki w stylu: "Bardzo wazne! Kolejna zmiana ustawy 0 systemie oswiaty 
(z dnia 27 czerwca 2003 r.) gwarantuj e samorz'ldowi uczniowskiemu w gimnazj ach i 
szkolach ponadgimnazjalnych prawo samodzielnego wnioskowania 0 utworzenie rady szkoly 
do dyrektora szkoly! Korzystajcie! Rzecznik Praw Obywatelskich stoi na stanowisku, ze 
ucznia, ktory nie ukonczyl 18 lat, moma jedynie - co najwyzej - przeniesc do innej szkoly 
(skreslaj'lc z listy uczniow, jednoczesnie naleZy zagwarantowac mu mozliwosc nauki w innej 
szkole). Statuty szkol powinny okreslac: prawa ucznia, z uwzgl
dnieniem praw zawartych w 
Konwencji 0 prawach dziecka, oraz tryb skladania skarg w przypadku naruszenia praw 
ucznia". 


Oczywiscie w tle powyzszych spisow i wezwan kryj e si
 zly nauczyciel, dybi'lcy na 
uczniow, ponizaj'lcy ich, odbieraj'lcy im godnosc i honor. Oczywiscie tego typu teksty 
generowaly w szkolach postawy skrajnie roszczeniowe wsrod uczniow. W sytuacji totalnego 
upadku dyscypliny kuratoria promowaly ideologi
 praw ucznia w bardzo zlym wydaniu. 
Prawa bez obowi'lzkow. Wszystko si
 naleZy, nic nie wolno wymagac. Kazdy kto troch
 
pracowal we wspolczesnej polskiej szkole, ten wie doskonale, ze problemy S'l zupelnie inne. 
Gwalt i przemoc nie dokonuje si
 w relacji nauczyciel - uczen. Wr
cz przeciwnie, to 
uczniowie podszczuci absurdami zaczerpni
tymi z zestawu praw ucznia atakuj'l w wielu 
wypadkach nauczycieli. Dochodzi do tego, ze zdanie doroslego bylo tak samo wame w 
odbiorze wladz kuratoryjnych jak zdanie doroslego. I niech obie strony udowodni'l swoje. 
Zatem nauczyciel musial udowodnic swoj'l niewinnosc w ocenianiu ucznia. Propagatorzy 
praw dziecka w razie co informowali: "Zawsze tam - do wlasciwego kuratorium oswiaty - 
mozesz zwrocic si
 z prosb'l 0 pomoc, kiedy inne osoby lub instytucje zawiod'l' Pomoc'l sluz'l 
takZe (...): Rzecznik Praw Obywatelskich i Rzecznik Praw Dziecka. Mysl
, ze nikt juz nie 
b
dzie w'ltpil, ze istniej'l instrumenty prawne pozwalaj'lce dochodzic swoich praw!" W 
dalszej cz
sci opisywanego tekstu uczniowie mogli przeczytac, jak unikn'lc niedostatecznej 
oceny koncowej, jak z'ldac egzaminow komisyjnych itp. 
Zapomniano tylko dodac, ze pozbawiony narz
dzi dyscyplinuj'lcych nauczyciel byl 
bezradny wobec panosz'lcych si
 przest
pstw i przemocy wsrod mlodzieZy. Narkotyki, 


39
		

/p0040.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


wymuszanie haraczy - oto codziennose polskiej szkoly. Policja wszystkiemu nie poradzi, a 
nauczyciel? - nauczyciel to pierwszy podejrzany, pragn'lcy krzywdy uczniowskiej, wi
c do 
kuratorium z nim! 
Juz Platon mowil, ze szkola demokratyczna musi upase, gdyz to nauczyciele b
d'l si
 
chcieli przypodobae uczniom a nie odwrotnie. Na podstawie lektury prezentowanej strony 
intemetowej kuratorium oswiaty mozna smialo stwierdzie, ze szkola polska byla 0 krok od 
zapasci wychowawczej. Jej przymusowose, masowose i absurdalna bezstresowose prowadzila 
do rozkladu. Dzieci wychowywane w kulcie swoich praw, to dzieci wp
dzane w pych
. 
Zamiast nacisku na szacunek dla swiata doroslych, wprowadza si
 je w przekonanie, ze S'l 
doskonale, ze mog'l z'ldae w nieskonczonose, ze im si
 po prostu wszystko naleZy. Czlowiek 
wychowany bez kamosci to czlowiek niedouczony, z drugiej totalnie nie przygotowany do 
Zycia. Jego dewiz'l jest wieczna postawa roszczeniowa, zamkni
ta w hasle: "bo mi si
 
naleZy". Tymczasem Zycie dorosle stawia przed czlowiekiem caly szereg wymagan i 
obowi'lzkow, do ktorych tak szkola, jak i rodzina powinna przygotowywae. 
W klasycznej relacji mistrz - uczen mlody czlowiek postawiony byl przede wszystkim 
przed system wymagan, ktore pokonuj'lc nabieral sprawnosci intelektualnej i moralnej. Maj'lc 
jasno okreslony eel uczyl si
 szacunku dla drugiego czlowieka. Nie do pomyslenia bylo, aby 
smial bezpodstawnie oskarzae doroslych 0 niesprawiedliwose. Jego obowi'lzkiem bylo 
dostosowae si
 do nauczyciela a nie odwrotnie. Wszystko zgodnie ze zdrowym rozs'ldkiem. 
Relacje nauczyciel- uczen mialy cos wspolnego z ojcostwem czy macierzynstwem. 
Oczywiscie owe bl
dy w wychowaniu zwi'lzane S'l z triurnfem na gruncie europejskim 
ideologii postliberalnej, ktorej intelektualnym tworq byl Jan Jakub Rousseau (mit dobrego 
dzikusa). Wydaje si
, ze na naszych oczach owa ideologia zbankrutowala, podobnie jak ta z 
czasow komunistycznych i ze koOniecznosci'ljest powrot do wzorcow klasycznych. Wzorce 
te obecne wyrazaj'l si
 klasycznym sposobem ulozenia relacji szkolnych ("mistrz - uczen"), 
w sensie tresciowym gl
boko zakorzenione w tradycji chrzescijanskiej (tak w wymiarze 
moralnym, jak i religijnym), a takZe mocno propaguj'lce rodzim'l kultur
, powi'lzan'l z 
dziedzictwem europejskim (patriotyzm). 


40
		

/p0041.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


Marek Czernecki 
Wychowawca i nauczyciel w Zespole Szk61 Katolickich im. sw. Teresy w Lublinie, dyrektor 
Centrum Doskonalenia Nauczycieli w Lublinie, prezes Fundacji TERESIANUM wspierajqcej 
wychowanie i rozw6j mlodziezy, wiceprezes Katolickiego Stowarzyszenia Oswiatowego im. 
sw. Teresy w Lublinie, absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego wydzialu nauk 
humanistycznych - historia, oraz Wyzszej Szkoly Przedsi((.biorczosci i Administracji w 
Lublinie - zarzqdzanie oswiatq, w latach 1999-2002 wykladowca Instytutu Edukacji 
Narodowej w Lublinie, publicysta, zalozyciel i pierwszy redaktor naczelny kwartalnika 
Cywilizacja w latach 2001-2002. Autor ksiqzki flU zr6del polskiego liberalizmu. - Wiadomosci 
Literackie - wobec Kosciola katolickiego w latach 1924-1939". Radom 2004. 


Rola i znaczenie polskich wzorcow i tradycji wychowawczych na kanwie mySii 
Stanislawa Lempickiego 
Polacy na przestrzeni XIX i XX wieku niejednokrotnie poddawani byli bolesnym 
sprawdzianom z patriotyzmu i dojrzalosci osobowej i narodowej. Okazje trafialy si
 cz
sto: 
utrata niepodleglosci i zabory, powstania narodowe i praca organiczna, I-sza wojna swiatowa i 
odzyskanie upragnionej niepodleglosci, dwudziestoletni samodzielny byt panstwowy a potem 
czama noc okupacji niemieckiej i sowieckiej, dluga droga w okowach komunizmu pod 
sztandarami "Solidamosci" do wolnosci. Zdecydowana wi
kszose naszych rodakow poza 
nielicznymi wyj'ltkami zdawala te egzaminy co najmniej na pi'ltk
. Jak to si
 stalo, ze Polacy 
w trudnych a cz
stokroe skrajnie trudnych warunkach nie zostali calkowicie zlamani i 
zniszczeni? Do dzisiaj wielu historykow formuluje powyzsze pytanie. Aby uzyskae na nie 
odpowiedi naleZy si
gn'le do polskich wzorcow i tradycji wychowawczych. 


Zrodla i znaczenie wychowania 


Cale Zycie ludzkie jest dlugim procesem wychowawczym. Najpierw rodzice podejmuj'l 
trud ksztaltowania charakteru dziecka, poiniej dorastaj'lcy mlodzieniec przejmuje na siebie 
obowi'lzki z tym zwi'lzane. W kazdym czlowieku istnieje pewne ub6stwo, wybrakowanie ktore 
sprawia, ze pragnie osiqgae doskonalose. Polskie slowo wychowanie pochodzi od lacinskiego 
educare. To ostatnie wyraza rzeczywistose wychowania. W pedagogice w sensie szerszym 
oznacza calose dzialan wychowawczych - ogol zabiegow, dzialan, troski, opieki jak'l si
 otacza 
dorastaj'lce pokolenia. W sensie w
zszym wychowanie obejmuje wszelkie zamierzone 
dzialania na wychowanka maj'lce na celu jego dobro. Wychowanie jest rozwojem, 
wzrastaniem kultury czlowieka w aspekcie religii, moralnosci, nauki i sztuki, ksztaltowaniem 
charakteru w oparciu 0 cnoty: roztropnosci, sprawiedliwosci, umiarkowania i m
stwa. W 
chrzescijanstwie wychowanie ma na celu wydoskonalenie czlowieka do dojrzalosci, ktora jest 


41
		

/p0042.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


nie tylko gotowosci'l do ponoszenia konsekwencji popelnianych czynow, ale przede wszystkim 
urniej
tnosci'l wyboru dobra w Zyciu wlasnym i bliinich, wiemosci'l postawom prawdy, 
milosci, dobra, pi
kna, gotowosci do ofiary i poswi
cen - niepodleglosci wewn
trznej, 
niepodleglosci ducha. 


Rola wzorca, autorytetu i tradycji 
Katolicka koncepcja wychowania opiera si
 na modelu mistrz - uczen. Calose wartosci 
i postaw mistrza staje si
 modelem, wzorcem do nasladowania dla ucznia. Obecnose wzorcow 
i autorytetow jest konieczna dla prawidlowego rozwoju czlowieka, bez wzgl
du na wiek i 
posiadan'l wiedz
. Autorytet oznacza czyj 'ls powag
, znaczenie wplyw. 0 tym, ze dana osoba 
staje si
 autorytetem stanowi'l wyznawane przez ni'l wartosci, wzor Zycia, m'ldrose, dobroe i 
urniej
tnosci. Najwyzszym autorytetem dla chrzescijanina jest Jezus Chrystus. Tylko przy 
pomocy autorytetu moma zakorzeniae i rozwijae w wychowanku ewangeliczn'l milose. Brak 
autorytetow prowadzi do nik'ld, do upadku duchowego i moralnego czlowieka, a nawet do jego 
zezwierz
cenia. Innym waznym elementem w procesie wychowawczym jest tradycja. S'l to 
zasady post
powania, obyczaje, pogl'ldy, wiadomosci przechodz'lce z pokolenia na pokolenie. 
Slowo tradycja pochodzi od lacinskiego traditio. Pod tym poj
ciem kryje si
 takZe 
przekazywanie tych zasad i obyczajow nast
pnym pokoleniom 65 . Mozemy mowie 0 tradycjach 
wychowawczych, czyli pewnym ogolnym, narastaj'lcym w roznorodne poklady modelu 
wychowania maj'lcym swoje korzenie w religii, moralnosci, nauce i sztuce narodu, czyli w 
kulturze narodowej. 


Narod- wielka rodzina rodzin 


Narod jest wspolnot'l ludzi posiadaj'lq wspomnian'l wyzej tradycj
, kultur
 - sum
 
wytworow dzialalnosci jego czlonkow w czasie i przestrzeni, w sferze ducha i materii, 
korzenie - wspoln'l dla wszystkich swiadomose historyczn'l' Narod jest wielk'l rodzin'l rodzin 
wyrosl'l na wi
zach krwi. Jest suwerenem i irodlem wladzy, ktor'l sprawuje poprzez instytucje 
nazwane panstwem. Kultura narodowa ksztaltuje si
 w ciqgu wiekow. 0 jej dorobku swiadczy 
historia. Korzenie polskiego narodu si
gaj'l pierwszych wiekow istnienia panstwa 
piastowskiego i chrztu Mieszka I (966). Wtedy rozpoczyna si
 dlugi proces ksztaltowania 
wspolnoty narodowej. Narod polski swoj'l dojrzal'l form
 uzyskuje na przestrzeni wieku XIX. 
TakZe polska tradycja narodowa narastala w ciqgu wiekow. Jednym z jej dzialow s'l polskie 
tradycj e wychowawcze. 


65 Slownik wyrazow obcych PWN 


42
		

/p0043.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


Definicja i skladniki polskich tradycji wychowawczych wedlug Stanislawa Lempickiego 
Stanislaw Lempicki uwaza, ze pod nazw'l polskich tradycji wychowawczych ujmiemy 
z calosci dorobku edukacyjnego tylko te idee i ich realizacj
, ktore byly swiadomie, jako 
Zywotne i szczegolnie wartosciowe, przekazywane jakby z pokolenia na pokolenie dla 
dalszego piel
gnowania i rozwijania 66 . Dodaje rowniez, iz chodzi 0 takie idee, ktore byly i S'l 
wyrazem przekonan pewnej znacz'lcej w ogolnym skladzie spolecznym cz
sci narodu 67 . 
Lempicki wyroznia skladniki tradycji wychowawczej Polski. Pierwszym z nich jest 
wychowanie religijne 0 specjalnym polskim zabarwieniu (Polska jako wybrana cora 
Kosciola)68. Drugim, wychowanie patriotyczne zawieraj'lce dwa skladniki: negatywny (Autor 
nie podziela pogl'ldu, ze skladnik ten posiada zabarwienie negatywne), obronny, odpieranie 
naporu Zywiolu obcego; pozytywny, na ktory wplyn'll okres renesansowo - humanisty czny, 
obecne wowczas pi erwiastki wychowania rycersko - zolnierskiego (szlachcic j ako rycerz 
chrzescijanski), polsko - szlachecki patriotyzm wzorowany na modelach rzymskich 
(porownywanie panstwa polski ego do staroZytnej Respublici) i szlacheckie umilowanie 
wolnosci 69 . Trzecim przywi'lzanie do wyksztalcenia humanistycznego i do szkoly klasyczno - 
humanistycznej. Zadecydowaly 0 tym dlugoletnia dzialalnose Kosciola, humanizm, jezuicka 
szkola lacinsko - retoryczna 70 . Czwartym, dziedzictwo Komisji Edukacji Narodowej - 
wychowanie religijne i ideal Polaka obywatela. Powyzsze idealy wychowawcze byly 
realizowane w mysli oswiatowo - wychowawczej Ksi
stwa Warszawskiego i Krolestwa 
Kongresowego, w dzialalnosci oswiatowej Uniwersytetu Wilenskiego Liceum 
Krzemienieckiego, dzialalnosci wychowawczej srodowisk Wielkiego Ksi
stwa 
Poznanskiego 71 . Pi
tym, wplyw wielkiej emigracji romantyzmu, ideal Polaka bohatera, 
powstancy, polski mesjanizm (Polska Chrystusem Europy)72. Szostym, polski pozytywizm, 
ideal Polaka pracownika, niezachwiana wiara w post
p nauk przyrodniczych i ich osiqgni
cia, 
literatura polska tego okresu 73 . Siodmym idee wychowawcze polskiego socjalizmu, w tym 
socjalizmu intemacjonalistycznego i patriotyczneg0 74 . Osmym, idee wychowawcze ruchu 
narodoweg0 75 . Naszym zdaniem do grona wyzej wymienionych skladnikow tradycji 


66 S. Lempicki, Polskie tradycje wychowawcze, Warszawa 1936, S.6 
67 Tamze, S.9 
68 Tamze, S.ll 
69 Tamze, S.12 
70 Tamze, S.18 
71 Tamze, s.20 
72 Tamze, S.25 
73 Tamze, s.46 
74 Tamz:e, S.68 
75 Tamz:e, S.75 


43
		

/p0044.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


wychowawczej oddzialywuj'lcych na pokolenia XIX i XX wieku naleZy dorzucie idee 
religijnego i patriotycznego domu polskieg0 76 oraz wychowawcze dzielo sokolstwa i polskiego 
skautingu zwanego harcerstwem. 


Wplyw literatury ojczystej na polskie tradycje wychowawcze w mysli Stanislawa 
Lempickiego 


W pierwszym rz
dzie wplyw na wychowanie Polakow w XIX i XX wieku miala poezja 
romantyczno - mesjanistyczna. Lempicki pisze: "Nie bylo kierunku polityczno - 
wychowawczego, ktoryby nie upatrywal powaznego instrumentu wychowania w takich 
utworach jak Konrad Wallenrod, Dziady Drezdenskie, czy Pan Tadeusz, Przedswit, Psalmy i 
Irydion Krasinskiego, Kordian, Anhelli czy Kr61 Duch Slowackiego, nie mowi'lc juz 0 
wplywie poetow nizszego lotu, a nieraz bardzo populamych"77. Teza ta wydaje si
 sluszn'l' 
Socjalizm polski czerpal z wykladow slowianskich Mickiewicza, ruch "Mlodej Polski" 
nawi'lzywal do tworczosci Slowackiego, ludowcy odnosili si
 do tworczosci Konopnickiej, 
Pozytywisci opiewali Asnyka, Prusa i Orzeszkowq, zas narodowcy Jan Kasprowicza. 
Szczegoln'l atencj'l w srodowiskach narodowo - niepodleglosciowych darzeni byli Henryk 
Sienkiewicz, Stanislaw Wyspianski i Stefan Zeromski. Pierwszy z nich byl przede wszystkim 
autorem mlodzieZy polskiej. Trylogia byla zazwyczaj pierwsz'l ksi'lzkq, w ktorej zaczytywala 
si
 mlodziez inteligencka, robotnicza i chlopska 78 . Utwory Sienkiewicza przypominaly w 
trudnych czasach zaborow 0 historycznej wielkosci narodu, krzepily serca, dodawaly nadziei. 
Potrzebowano tego wtedy bardzo. Chodzilo przeciez 0 to, by odbudowae niszczone od wieku 
przez rZ'ldy panstw rozbiorowych poczucie wlasnej wartosci i godnosci, pokazae, ze zly los 
podobnie jak u bohaterow powiesci moze si
 jeszcze odmienie na lepsze, a targana niewol'l 
ojczyzna odzyska upragnion'l wolnose. Nie moze si
 to jednak odbye dopoki Polacy nie b
d'l 
wolni duchowo, nie nawroq si
 i nie b
d'l roztropnie dzialae dla dobra kraju. Autor 
nawi'lzywal do idealu rycerza, nie tylko fizycznego, ale przede wszystkim duchowego i 
moralnego mocarza. Kreslil przed oczyma czytelnika wizj
 dawnego wojska polskiego, 
uwydatnial dziej ow'l misj 
 Polski. Zdaniem Lempickiego moma si
 pokusie 0 stwierdzenie, iz 
polski duch legionowy i zolnierski lat 1914 - 21 wyrosl w duzej mierze na historycznych 
powiesciach Henryka Sienkiewicza,79. Stanislaw Wyspianski, autor mi
dzy innymi Wesela, 


76 Idee wychowawcze domu po1skiego XVIII i XIX Sq obszemym zagadnieniem wymagajqcym szerszego 
om6wienia. Autor prob1ematyk
 t
 rozwinie w osobnym artyku1e. 
77 Tamze, S.126 
78 Tamz:e, S.l27 
79 Tamz:e, S.129 


44
		

/p0045.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


Nocy listopadowej, Wyzwolenia oddzialywal glownie na inteligencj
. Konstruowal osobowosci 
herosow obdarzonych wol'l mocy. Wszystkiemu co l
kliwe przeciwstawial d'lzenie do 
wyzwalaj'lcego czynu. Wskazywal na koniecznose d'lzenia do pelni Zycia walcz'lc z 
podcinaj'lcym skrzydla zapatrzeniem w przeszlose, z romantyzmem i mesjanizmem. Po wielu 
latach niewoli przewidywal bliskie wskrzeszenie panstwa polskieg0 80 . Postawy heroiczne 
wsrod Polakow obok Sienkiewicza i Wyspianskiego kreslil takZe Stefan Zeromski. W kazdym 
utworze tego autora pelno bylo Polski. W Popiolach i Przedwiosniu podnosil obowi'lzek do 
rangi bohaterstwa, uczyl czytelnikow demokratyzmu i umilowania Ojczyzny. Zeromski takZe 
glosil zblizanie si
 czasu odzyskania niepodleglosci 81 . 


Idee wychowawcze ruchu socjalistycznego w Polsce 
Ruch socjalistyczny na ziemiach polskich rozwijal si
 juz w drugiej polowie XIX 
wieku. Od samego pocz'ltku swego istnienia mozna bylo w nim wyroznie dwa nurty 
patriotyczny i intemacjonalistyczny. W 1892 roku w Paryzu zalozona zostala przez Aleksandra 
D
bskiego, malZenstwo Mendelsonow, Abramowskiego, J
drzejewskiego i Wojciechowskiego 
Polska Partia Socjalistyczna. Jej tworcy glosili idee niemarksistowskiego socjalizmu 
zakorzenionego w utopijnym dorobku Fouriera, Owena, Saint - Simona 82 . Trwale pi
tno na 
mysli polskich socjalistow odcisn
la tworczose Adama Mickiewicza, Joachima Lelewela i 
Stanislawa W orcella. Glosili oni koniecznose zaprowadzenia rownosci i sprawiedliwosci 
spolecznej mi
dzy innymi poprzez zmian
 dotychczasowych stosunkow spolecznych, 
likwidacj
 nierownosci klasowych i nacjonalizacj
 wlasnosci prywatnej. W 1906 roku w partii 
socjalistycznej nast'lPil rozlam na liczniejsz'l PPS - Frakcj
 Rewolucyjnq, ktora idee 
socjalizmu l'lczyla z postulatem odzyskania niepodleglosci narodowej i PPS - Lewice. Ta 
ostatnia w 1918 roku zasilila szeregi Komunistycznej Partii Robotniczej Polski 83 . Komunisci 
polscy glosili hasla swiatowej rewolucji proletariatu. W swoim programie politycznym nie 
uwzgl
dniali postulatu odzyskania niepodleglosci przez Polsk
. KPRP (poiniej 
Komunistyczna Partia Polski przyp. Autora) przez caly okres swego istnienia dzialala na 
szkod
 panstwa polskiego. Socjalisci spod znaku PPS-u pragn
li realizowae swoje cele w 
ramach niepodleglej Polski. Glowny ideolog wychowania socjalistycznego Boleslaw 
Limanowski glosil tez
, ze patriotyzm i socjalizm - to jakby dwie sily, ktore wzajemnie si
 


80 Tamz:e, S.131 
81 Tamz:e, S.137 
82 A. Zwolinski, Katolik i polityka, Krak6w 1995, s. 149 
83 Tamz:e, 


45
		

/p0046.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


pot
gujq, chodzi 0 to by wychowae czlowieka czynu i ofiary, zolnierza sprawy spolecznej i 
narodowej84. Zjego mysli czerpali Ignacy Daszynski, JozefPilsudski, Tytus Filipowicz. 
Ocena wartosci mysli wychowawczej ruchu socjalistycznego z racji jego rozbicia 
ideowego nie b
dzie jednorodna. Na calkowicie negatywn'l opini
 Autora zasluguj'l cele 
wychowawcze jakie stawiali sobie intemacjonalisci poiniejsi wspolpracownicy i szpiedzy 
Zwi'lzku Sowieckiego. Socjalistom niepodleglosciowcom nie moma natomiast odmowie 
szczerosci i zaangazowania dla sprawy polskiej. Prowadzona przez nich krytyka 
dotychczasowych stosunkow spolecznych niejednokrotnie byla sluszna, pi
tnowala 
wyplywaj'lce z nich zlo. NaleZy jednak podkreslie, ze gloszone przez polskich socjalistow 
niepodleglosciowcow postulaty spoleczne i wychowawcze najcz
sciej dalekie byly nauczaniu 
spolecznemu Kosciola zawartemu mi
dzy innymi w opublikowanej spolecznej encyklice 
papieskiej Rerum Novarum. Jej autor, Ojciec Swi
ty Leon XIII pot
pial zamierzenia i cele 
ruchu komunistycznego i socjalistycznego jako niezgodne z Ewangeli'l i porz'ldkiem 
nadprzyrodzonym. St'ld takZe nasza ogolna ocena dzialalnosci spolecznej i wychowawczej 
socjalistow drugiej polowy XIX wieku i pocz'ltku wieku XX, pomimo pozytywnych 
przeslanek 0 jakich wspomniano wczesniej jest niekorzystna. 


Model wychowania polskiego ruchu narodowego 
Ruch narodowy wyrosl w latach osiemdziesi'ltych XIX wieku jako naturalny protest 
przeciw ugodowosci pomniejszaniu, splycaniu i rezygnacji ze sprawy niepodleglosci Polski. W 
1893 roku zorganizowana zostala Liga Narodowa. W 1897 roku przeksztalcono j'l w 
Stronnictwo Narodowe 85 . Dominuj'lce znaczenie w ksztaltowaniu obozu narodowego, inaczej 
zwanego endecjq, mial Roman Dmowski, ktory byl jednym z czlonkow - zaloZycieli Ligi 
Narodowej Stal si
 on w niedlugim czasie czolowym publicystq, redaktorem Przeglqdu 
Wszechpolskiego. Autor Mlodziezy polskiej i Mysli Polaka nowoczesnego byl ojcem 
wspolczesnego nacjonalizmu polskiego. Do scislego grona myslicieli i dzialaczy Ligi 
Narodowej zaliczye naleZy rowniez Jana Ludwika Poplawski ego i Zygmunta Jeza - 
Milkowskieg0 86 . Mysl wychowawcza ruchu narodowego wyrastala na bazie doswiadczen 
ostatnich dziesi
cioleci niewoli Polski, katastrofY powstan narodowych, represyjnej polityki 
zaborcow i ugodowego stanowiska niektorych srodowisk Polakow wzgl
dem okupantow. 
Narodowcy glosili postulat obrony czynnej. Zygmunt Jez - Milkowski w 1886 roku 
sformulowal wezwanie "naleZy przejse od biemej obrony interesow do obrony czynnej; nie 


84 S. Lempicki dz. cyt., S.71 
85 A. Zwolinski, dz. cyt., s. 171 
86 Tamze 


46
		

/p0047.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


wolno wyrzekae si
 mysli 0 powstaniu, lecz naleZy si
 do niego dobrze przygotowae" 87. 
Naczelnym celem dzialan mialo bye przygotowanie Polakow na odzyskanie niepodleglosci. 
Suwerennose i niepodleglose uwazano za najlepszy stan dla narodu, by jego czlonkowie mogli 
w pelni rozwin'le wszystkie swoje potencjalnosci. Przywodcy Ligi uwazali, ze poprzednie 
powstania z racji zlego przygotowania i niekorzystnej sytuacji mi
dzynarodowej byly 
chybionym przedsi
wzi
ciem. Postulowano Wl
C podj
cie systematycznej pracy 
wychowawczej by dobrze przygotowae si
 duchowo, politycznie i militamie do zrywu 
niepodleglosciowego w sprzyjaj'lcych warunkach mi
dzynarodowych. Narodowcy pragn
li 
podporz'ldkowae uczucia rozumowi i zaprz'lc je w sluzb
 tak zarysowanym celom. Jan Ludwik 
Poplawski protestowal przeciwko wyp
dzaniu uczucia entuzjazmu, wysokich idealow na rzecz 
postawy wyrachowanej trzeiwosci i praktycznosci. Jednoczesnie zastrzegal, ze nie chodzi 0 
powrot do romantyzmu. Pisal: "Istnieje wszakZe pewna sfera uczue i d'lzen w ktorej blizszymi 
jestesmy ojcow naszych, romantykow, anizeli korepetytorow naszych i nauczycieli, 
wykladaj'lcych nam zasady filisterskiej rezygnacji, pracy organicznej Coo) I w tej sferze wlasnie 
uczucie i wiara mas silniej mowi'l do nas niz szkielko i oko m
drcow od filozofii praktyki,,88. 
Mysl wychowawcz'l w lonie obozu narodowego rozwin'll Stanislaw Szczepanowski. 
Systematycznej i zmudnej pracy nad wlasnym charakterem, rowniez pracy spolecznej nadal 
znamiona bohaterstwa. OZywil w Polakach wiar
 w dobre strony natury narodowej. Stwierdzil 
ze, wychowanie musi bye przede wszystkim wlasne, rodzime. NaleZy wyzwolie je od 
kosmopolityzmu, odrzucie smieci niemieckie i francuskie. Uwazal, iz wplyw pedagogiki 
niemieckiej powinno si
 zast'lPie wlasnymi tradycjami wychowawczymi. W swoich zapiskach 
stwierdzil: "Dalej wi
c bracia orly do lotu, wyzwolmy pedagogi
 narodow'l z kajdan obcej i 
falszywej nauki, wyp
dimy ciemne duchy, zlowrogie puszczyki nocne nietoperze ktore rzesze 
wiary obsiadly". Szczepanowski podkreslal, ze wychowanie polskie musi odbywae si
 pod 
znakiem wielkiej misji. Nasza misja to propagowanie moralnosci, wprowadzenie prawdziwej 
niezafalszowanej religijnosci, propagowanie idealu czlowieka dzielnego: bohatera, rycerza, 
patrioty i katolika miluj'lcego prawdziw'l wolnose 89 . 


Harcerstwo w srnzbie wychowawczej narodu 


Swoj udzial w ideowej konstrukcji ruchu harcerskiego u zarania xx wieku mialy: 
abstynencki ruch "Eleusis", Towarzystwo Gimnastyczne "Sokol", Organizacja MlodzieZy 
Post
powo - Niepodleglosciowej "Filarecja", Organizacja MlodzieZy Narodowej i wywodz'lce 


87 Tamz:e, S.78 
88 Tamz:e, s. 77 
89 Tamz:e, s. 84 


47
		

/p0048.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


Sl
 Z meJ "Zarzewie" ze swymi oddzialami ewiczebnymi 90 . 22 maja 1911 roku Andrzej 
Malkowski pierwszy komendant polskiego skautingu podpisal rozkaz 0 utworzeniu pierwszych 
druZyn 91 . Juz w 1909 roku zacz
to uZywae slowa harcerz, choe przyj
lo si
 ono od 1918 roku. 
Pochodzi ono z j
zyka w
gierskiego i okreslalo w sredniowieczu rycerza harcownika, ktory 
przed bitw'l wyruszal na samotne podchody i potyczki 92 . W 1913 roku wprowadzono w Polsce 
zawolanie harcerskie "Czuwaj". Jako odznak
 symbol ruchu przyj
to lilijk
 i krzyz harcerski, 
autorstwa ksi
dza Kazimierza Lutoslawskiego, wzorowany na krzyzu Virtuti Militari z 
wiencem z lisci d
bowych i laurowych i napisem "Czuwaj" na ramionach 93 . Glowna linia 
wychowawcza polskiego harcerstwa lat 1911 - 39 oscylowala wokol triady "Bog, Honor, 
Ojczyzna". Wyrazala si
 ona w: 1. Sposobie pracy - samowychowaniu; 2. Prawie harcerskim; 
3. Przyrzeczeniu ("Slubuj
 wiemose Ojczyinie, gotowose w kazdej chwili niesienia pomocy 
innym oraz posluszenstwo Prawu Skautowemu,,)94. Ruch skautowy przej'll wszystkie 
wartosciowe skladniki polskich tradycji wychowawczych i nadal im poprzez samowychowanie 
now'l jakose, realizowal w praktyce wszystkie idealy Polaka katolika, rycerza i patrioty, 
czlowieka dojrzalego stawiaj'lcego czola wyzwaniom wspolczesnym. Rzesze harcerzy swoj 
egzamin zdalo buduj'lc niepodlegl'l II Rzeczpospolitq, walcz'lc 0 wolnose kraju podczas II 
wojny swiatowej i broni'lc godnosci Polakow w czerwonych okowach. W 1934 roku Zwi'lzek 
Harcerstwa Polskiego liczyl 70 tysi
cy czlonkow poza granicami kraju i 160 tysi
cy w Polsce. 
Po Stanach Zjednoczonych i Anglii byl trzeci'l organizacj'l skautow'l na swiecie. 95 Ten 
wspanialy rozwoj przerwala nagle we wrzesniu 1939 roku wojna. Harcerze stan
li do walki i 
poniesli bardzo duze straty. 27 wrzesnia 1939 roku reaktywowano ZHP. Zwi'lzek podzielono 
na organizacj 
 m
sk'l "Szare Szeregi" i zensk'l "B'ldi Gotow". Do harcerzy nalezalo mi
dzy 
innymi prowadzenie nauki szkolnej na tak zwanych kompletach, maly sabotaz, walka zbrojna, 
akcja prasowa, sarno szkoleniowa, wspomaganie Wojska Polskiego - Armii Krajowej i 
podziemnej administracji. Pomimo wojny prowadzono kursy zeglarskie na Wisle, szkolenie 
lotnicze, tworzono oddzialy partyzanckie i poczt
 harcersk'l' Zalozono takZe podziemn'l szkol
 
podchor'lZych "Agrykola". Polscy skauci brali czynny udzial w walce na frontach drugiej 
wojny swiatowej. W II korpusie generala Andersa bylo ponad 1000 harcerek i harcerzy96. 


90 R. Wiraszka, Zarys historii harcerstwa, S.6 
91 Tamze 
92 Tamze, S.7 
93 Tamze 
94 Tamze, 
95 Tamze, s. 11 
96 Tamze s.12 


48
		

/p0049.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


Koniec wojny nie byl radosny dla harcerzy. Wielu zostalo zamordowanych przez Sowietow i 
aparat bezpieczenstwa komunistycznej Polski. Sam Zwi'lzek Harcerstwa Polskiego zostal 
zawlaszczony przez nowych gospodarzy i ideologi
 walki klas i swiatowej rewolucji. Dzisiaj 
ruch harcerski w Polsce jest rozbity. Podejmowane S'l proby zwlaszcza w srodowisku 
harcerstwa katolickiego i patriotycznego powrotu do idealow sprzed 1945 roku. 


****** 


Niezlomna postawa wi
kszosci Polakow w trudnych okresach historii swiadczy 0 
sukcesie polskiego modelu wychowania. Wyrastal on z tych tradycji wychowawczych w 
ktorych obecne byly wzorce milosci Boga, bliiniego i Ojczyzny. Wsz
dzie tam gdzie czyn 
odpowiadal wezwaniom ewangelicznym obroniona zostala tozsamose, wolnose ducha, 
niepodleglose wewn
trzna. To ona pozwolila w sprzyjaj'lcych warunkach historycznych lat 
1918 i 1989 poszerzye niepodleglose zewn
trznq, suwerennose narodu. Dzisiaj stoimy przed 
nowymi szansami, wyzwaniarm 1 zagrozeniami. Upadly dwa totalitame systemy pseudo 
kulturowe - narodowy socjalizm i komunizm. Nie znaczy to jednak, ze skonczyl si
 czas 
totalitaryzmow. Przed nami kolejna, liberalna utopia zdobywa szeregi zwolennikow. Od 
powrotu do polskich tradycji wychowawczych zakorzenionych w Ewangelii zaleZy 
niepodlegly byt narodu polskiego w XXI wieku. 


49
		

/p0050.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


Arkadiusz D
bala 
Wychowawca i nauczyciel dyplomowany geografii i przysposobienia obronnego, absolwent 
UMCS w Lublinie, Instytutu Pedagogiki Akademii Podlaskiej w Siedlcach oraz WSPiA w 
Lublinie na kierunku Zarzqdzanie Oswiatq. Od 2006 roku wicedyrektor Centrum 
Doskonalenia Nauczycieli Formatio in Veritate et Caritate. Uczestnik projekt6w badawczych 
inwentaryzacji fauny motyli dziennych, m. in. doliny Bugu i nadldnictw woj. lubelskiego. 
Wsp61autor publikacji Motyle dzienne doliny Bugu (IUCN Poland 2001) 


KLUCZOWE ZAGADNIENIA WYCHOW A WCZE POLSKIEJ SZKOL Y 


W ostatnim czasie najistotniejszym zagadnieniem zwi'lzanym ze szkolnictwem stalo 
si
 wychowanie, Jest to 0 tyle istotne, iz wi'lze si
 bezposrednio z przykrymi wydarzeniami 
ukazywanymi przez media, obrazuj'lcymi zaburzone relacje uczen-uczen czy uczen 
nauczyciel. Niew'ltpliwie niepoprawnose takich stosunkow jest charakterystyczna dla 
kazdego systemu edukacyjnemu, jednak drastycznose pewnych sytuacji zmusza nas do 
przyjrzenia si
 blizej zagadnieniom zwi'lzanym z szeroko poj
tym wychowaniem. 


Rola rodziny w procesie wychowawczym i dydaktycznym 
Edukacja i wychowanie to nierozerwalne poj
cia. Obydwa procesy zaczynaj'l si
 w 
domu. Rodzina stano wi trzon edukacyjny i wychowawczy i jesli relacje dziecko-rodzic S'l 
poprawne, to szkola pelni tylko rol
 instytucjonalnq, stanowi'lq pewne dopelnienie procesu 
dydaktyczno-wychowawczego.. Zbyt cz
sto zdarza si
 obwinianie szkoly za to, "ze czegos 
nie nauczyla", gdyz sami jako rodzice rzadko podejmujemy takie pro by. Nie uswiadamiamy 
sobie bye moze, ze przez zwykle rutynowe czynnosci z wlasnymi dzieemi mozemy dokonae 
bardzo wiele. Za najprostsze przyklady mog'l posluZye: krojenie ciasta podczas posilku 
(nauka ulamkow), slodzenie herbaty (chemiczny proces rozpuszczania substancji), k'lPiel 
(prawo Archimedesa), jazda samochodem (zagadnienia z zakresu matematyki i fizyki)... Nie 
mozna pomin'le tutaj wizyty w teatrze, kinie, muzeum, bibliotece, ksi
gami czy ogrodzie 
zoologicznym. Ma to istotny wplyw na psychik
 dziecka, ktoremu wpajamy nie tylko pewne 
normy moraIne i wiedz
, ale rowniez przekazujemy jak'ls cz
se dziedzictwa kulturowego. 


Wychowawca, wybor czy koniecznosc? 
Prawdopodobnie najwi
kszym problemem wspolczesnej polskiej szkoly jest tzw. 
trudna mlodziez. Podczas pracy z tak'l mlodziez'l nauczyciel bardzo cz
sto moze liczye na 
pomoc pedagoga b'ldi psychologa szkolnego. Bywa to swego rodzaju (oprocz skrajnych 
przypadkow) rodzaj wyr
czania wychowawcy w systemie poradnictwa. W takiej sytuacji 


50
		

/p0051.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


prestiz wychowawcy klasowego nie b
dzie rosn'le. Nalezaloby wyksztaltowae pewne 
urniej
tnosci wychowawcze niedopieraj'lce si
 na spontanicznosci w dzialaniu. Podstaw
 
stanowilaby tu odpowiednia edukacja w zakresie tworzenia programow wychowawczych z 
prawdziwego zdarzenia, realizowanych wedlug okreslonych scenariuszy i harmonogramow 
we wspolpracy z placowkami skupionymi wokol oswiaty. Nauczyciel, ktory ma sprostae 
zadaniu wychowania musi bye swiadomy, ze jest wychowawq i zarazem wychowankiem, i 
to bezustannie, nie tylko b
d'lc w szkole. Wychowuje i jest wychowywany. Przez caly czas 
interpretuje pewne sytuacje i stara si
 udoskonalae swoje metody w sferze oddzialywania na 
mlodych ludzi, zdaj'lc sobie spraw
, ze wychowankowie tez na niego oddzialywuj'l' 


Autorytet nauczyciela 
Znaj'lc sytuacj
 polskiej oswiaty musimy zdawae sobie spraw
 z tego, ze autorytet 
nauczyciela leZy w sferze wartosci niematerialnych. NaleZy zadae jedno podstawowe pytanie, 
jaki powinien bye nauczyciel wychowawca? Adresatami tego pytania S'l zarowno uczniowie, 
ich rodzice jak i sami nauczyciele. Jest to sprawa zlozona, gdyz okazuje si
, ze oczekiwania 
kazdej ze stron S'l rozbiezne. Wsrod uczniow dominuje przekonanie, ze nauczyciel powinien 
bye "dobry, mily, usmiechni
ty, dobrze wygl'ldaj'lcy, sprawiedliwy, Zyczliwy, z poczuciem 
humoru, tolerancyjny, wspomagaj'lcy, stawiaj'lcy dobre stopnie". Rodzice stawiaj'l przede 
wszystkim na duz'l wiedz
 i umiej
tnose przygotowania do egzaminow, natomiast 
nauczyciele stawiaj 'l glownie na kompetencj e zawodowe. Rzadko kiedy ( nad czym 
ubolewam) wymienione grupy odnosz'l si
 do idealow, przestrzegania norm moralnych, do 
bycia wzorcem do nasladowania. . . . 


Wychowawcy w oczach mlodzieiy 
Bior'lc pod uwag
 opini
 mlodzieZy na temat wychowania szkolnego (a wi
c w 
kontekscie instytucjonalnym) wskazuje ona zarowno na bl
dy wychowawcy jak i ich samych 
oraz podaje zachowania nauczycieli w pelni przez nich akceptowane. Do najcz
stszych 
bl
dow nauczycieli wg mlodzieZy nalez'l przede wszystkim: brak konsekwencji, zly przyklad, 
na co dzien, faworyzowanie, zly humor, okazywanie przem
czenia. Sami 0 sobie mowiq, ze 
S'l leniwi, pesymistyczni, boj'l si
 osmieszania, nie sluchaj'l bo wiedz'llepiej. Jednoczesnie 
podaj'l nam wskazowki jak wychowywae i zmusie do nauki, a mianowicie: mamy bye 
oryginalni, zakazy popierae przykladami, pochwalie, nie odreagowywae na nich swoich 
nastrojow a jednoczesnie prowadzie ciekawe lekcje, sprawiedliwie oceniae, dawae wyzsze 
oceny na zach
t
 lecz rowniez zagrozie brakiem promocji do nast
pnej klasy. Z jednej strony 


51
		

/p0052.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


uwagi te s'l uzasadnione, drugiej zas moma to skomentowae "wychowawco b'ldi fajny, to 
b
dziemy ci
 lubie". Rzeczywiscie jest to nie lada wyzwanie, w wielu przypadkach bye moze 
niemozliwe do zrealizowania, ale jednoczesnie wskazowka jak budowae wlasny autorytet w 
oczach mlodzieZy. Wiadomo przeciez, ze tylko nauczyciel z charyzm'l moze skutecznie 
wychowywae. 


52
		

/p0053.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


Antoni Lesniak 
Dyrektor Zespolu Szk61 Katolickich im. sw. Teresy w Lublinie, prezes Katolickiego 
Stowarzyszenia Oswiatowego im. sw. Teresy, filozof-etyk, terapeuta, psycholog; autor 
ksiqzek: Katolicyzm wobec Unii Europejskiej, Mormoni-amerykafzski wynalazek religijny 


NAUCZYCIELA SZUKAM I MISTRZA. 


Glos w dyskusji 0 rodzicach, dzieciach i mediach. 


Dzisiejsze nastolatki skarz'l si
 bardzo cz
sto, ze rodzice nie potrafi'l przekazae im 
etycznych i moralnych wzorcow Zycia. T
 t
sknot
 mlodziez roznie wyraza. Pewien chlopiec 
powiedzial, ze brak mu poczucia "sensu Zycia". Pewna dziewczyna chce "wzorow, ktore 
moglaby nasladowae". Inni chq "ukierunkowania", "czegos, czego mozna by si
 trzymae, 
albo "czegos, co ukazaloby mi, jak Zye". 
Te krzyki rozpaczy nie pochodz'l od kilku nieszcz
sliwych, rozczarowanych 
nastolatkow. Wi
kszose dzieci w okresie dojrzewania odczuwa i wyraza te t
sknoty. S'l 
zagubione, okropnie zagubione w Zyciu. Bardzo rzadkim zjawiskiem jest mlody czlowiek, 
ktory ma usystematyzowane pogl'ldy na sens Zycia i jego eel; ktory nie jest sklocony z sob'l 
samym i ze swoim swiatem i ktory ma jasny i sprecyzowany pogl'ld na Zycie w tym 
pogmatwanym, niestabilnym, budz'lcym strach, swiecie wspolczesnym. 
Dziecko oczekuj e wskazowek z tego zakresu przede wszystkim od swoich rodzicow. 
To, czy je od nich otrzyma, zaleZy od dwoch warunkow. Pierwszym jest koniecznose 
utozsamienia si
 dziecka ze swoimi rodzicami w takim stopniu, by moglo przyj'le i 
zaakceptowae cenione przez nie wartosci. Dziecko, ktore nie czuj e si
 kochane, b
dzie mialo 
z tym trudnosci. 
Pierwszym warunkiem mozliwosci ukazania dziecku sensu istnienia jest posiadanie 
przez rodzicow fundamentu, na ktorym buduj'l Zycie i ktory b
dzie mogl wytrzymae 
prob
 czasu. Cos, co podtrzymuje we wszystkich okresach Zycia: w okresie dojrzewania, w 
pocz'ltkach doroslosci, w wieku srednim, w starosci, w kryzysach malZenskich, w kryzysach 
finansowych, w chwilach, gdy brakuje sil, w chwilach klopotow z dzieemi, a zwlaszcza w 
sytuacjach nieustannych zmian spolecznych i szybkiego rozkladu wartosci duchowych. 
Rodzice musz'l miee ten niezwykle wazny fundament, na ktorym buduj'l Zycie po to, aby 
przekazae go dziecku. To jest najcenniejszy skarb. 
Co jest niezast'lPion'l wartosci'l nadaj'lq sens Zyciu i daj'lq si
 przeniese na dziecko? 
Wielu ludzi szukalo jej od zarania cywilizacji, ale niewielu z nich naprawd
 j'l znalazlo. 


53
		

/p0054.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


Filozofowie zmagali si
 z tym problemem przez wieki. Mi
dzynarodowi dyplomaci od czasu 
do czasu glosili jakies rozwi'lzania. Rz'ldowi projektodawcy nawet teraz twierdzq, ze nimi 
dysponujq, ale ich pracowicie sporz'ldzane prawa pozostawiaj'l w sercach dawn'l pustk
, 
uzalemiaj'lc je tylko bardziej od ludzkiego (rz'ldowego) nadzoru. Poradnie zdrowia 
psychicznego proponuj'l pomoc w sferze problemow emocjonalnych, zaburzen umyslowych i 
psychofizjologicznych, problemow adaptacyjnych i niezgodnosci w malZenstwie. 
Warunkiem, niezb
dnym dla zaspokojenia duchowych potrzeb dziecka, jest taka 
identyfikacja dziecka z rodzicami, ktora pozwoli mu zaakceptowae i przyswoie sobie cenione 
przez rodzicow wartosci. 
Jesli dziecko nie czuJe Sl
 kochane i akceptowane, to ma duze trudnosci w 
identyfikowaniu si
 ze swoimi rodzicami i akceptowaniu cenionych przez nich wartosci. Bez 
mocnej opartej na milosci wi
zi z rodzicami dziecko reaguje na ich wskazowki zlosciq, uraz'l 
i wrogosci'l' Uwaza prosby, czy polecenia rodzicow za "czepianie si
" i stara im 
si
 sprzeciwie. W drastycznych przypadkach dziecko zaczyna reagowae na kazd'l prosb
 
rodzicow tak wrogo, ze jego ogolny stosunek do rodzicow (a nast
pnie do wszelkich 
autorytetow, w tym i Boga) zaczyna polegae na robieniu wszystkiego wlasnie na odwrot, na 
przekor temu, czego si
 od niego oczekuje. Trudno si
 dziwie, ze taka postawa bardzo 
utrudnia przekazywanie mu przez rodzicow i moralnego i etycznego systemu wartosci. Aby 
dziecko identyfikowalo si
 z rodzicami, (aby bylo z nimi w bliskim kontakcie emocjonalnym) 
i moglo przyj'le ich normy, musi czue si
 przez nich szczerze kochane i akceptowane. 
Nast
pn'l istotn'l rzeczq, 0 ktorej naleZy pami
tae wychowuj'lc dziecko, jest 
specyficzne funkcjonowanie jego pami
ci. Trzeba miee na uwadze, ze dziecko jest w 
wi
kszym stopniu ukierunkowane emocjonalnie niz racjonalnie. Dlatego latwiej zapami
tuje 
odczucia niz fakty. Dziecko pami
ta dluzej swoje odczucia w danej sytuacji niz szczegoly 
tego, co si
 wowczas dzialo. Na przyklad na dlugo po tym, jak zapomni, 0 czym byla mowa 
na lekcji, b
dzie pami
talo, jak si
 wowczas czulo. 
Tak wi
c, w pewnym sensie 0 wiele wamiejsze od szczegolow tego, co mial do 
przekazania nauczyciel, jest wrazenie - przyjemne czy nieprzyjemne - jakie odnioslo 
dziecko. Nie sugeruj
 tu, ze nauczyciel powinien zaspokajae ochot
 dzieci do zartow i figli. 
Mam jedynie na mysli traktowanie dziecka z nalezn'l uwagq, uprzejmie i powamie. 
Nauczyciel powinien sprawie, by dziecko dobrze czulo si
 w klasie. Nie powinien dziecka 
wyszydzae, upokarzae czy wprawiae w zaklopotanie. Naturalnie trese lekcji jest bardzo 
wazna, ale jesli lekcja b
dzie nudna albo przykra dla dziecka, moze ono odrzucie nawet 
najsluszniejsze tresci, zwlaszcza w dziedzinie moralnosci i etyki. Tego typu sytuacje 


54
		

/p0055.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


sprawiajq, ze dziecko uprzedza si
 do tematyki religijnej i ma tendencje do uwazania ludzi 
Kosciola za hipokrytow. Postawa taka nielatwo ulega zmianie i moze zostae niezmieniona 
przez cale Zycie. I na odwrot, jesli lekcje religii wywoluj'l u dziecka pozytywne odczucia, 
jego wspomnienia b
d'lmile i religia stanie si
 trwalym elementemjego Zycia. 
Emocje i dusza nie s'l calkowicie oddzielone. S'l silnie z sob'l powi'lzane i zalez'l od 
siebie wzajemnie. Z tego powodu, jesli rodzice chq dziecku przyjse z duchow'l pomocq, 
musz'l przede wszystkim zadbae 0 jego stan emocjonalny. Poniewaz dziecko zapami
tuje 
uczucia 0 wiele latwiej niz fakty, musi dysponowae szeregiem milych wspomnien, aby miee z 
czym kojarzye fakty, zwlaszcza w dziedzinie wiedzy 0 sprawach natury duchowej. 
Cz
stym nieporozumieniem jest nast
puj'lcy tok myslenia: "Chc
, by moje dziecko 
nauczylo si
 samodzielnie dokonywae wyboru jednej z wielu mozliwosci. Nie powinno 
uwazae, ze musi wierzye w to, w co ja wierz
. Chc
 by poznalo rome religie i filozofie. 
Wowczas, gdy dorosnie, b
dzie moglo samodzielnie podj'le decyzj
". 
Taki ojciec czy matka nie przyjmuje do wiadomosci albo nie zdaje sobie sprawy, w 
jakim swiecie Zyjemy. Dziecko wychowane w taki sposob jest godne litosci. Bez 
nieustannego naprowadzania, wskazowek i obj aSnien dotycz'lcych problemow etycznych, 
moralnych i duchowych, b
dzie w tym swiecie coraz bardziej zagubione. Istniej'l rozs'ldne 
rozwi'lzania wielu Zyciowych konfliktow i pozomych sprzecznosci. Jednym z najlepszych 
darow, ktore rodzice mog'l przekazae swoim dzieciom, jest jasna, pewna koncepcja swiata i 
jego skomplikowanych problemow. Czyz nie moma si
 dziwie, ze wiele dzieci, 
pozbawionych takiej trwalej, zbudowanej z wiedzy i zrozumienia bazy, wola do swoich 
rodzicow: "Dlaczego nie ukazaliscie mi sensu tego wszystkiego? 0 co tu w ogole chodzi?" 
Istnieje i drugi powod, dla ktorego takie podejscie do spraw duchowych jest wielce 
szkodliwe. Coraz wi
cej ugrupowan, organizacji i kultow proponuje falszywe, otumaniaj'lce i 
zgubne rozwi'lzania stawianych przez Zycie problemow. Osoba, ktora zostala wychowana w 
takiej, pozomie tolerancyjnej atmosferze jest dla tych grup szczegoln'l gratk'l' Jest ona 
bowiem latw'l ofiar'l wszystkich systemow oferuj'lcych konkretne odpowiedzi, choeby byly 
nie wiemjak falszywe i otumaniaj'lc 
"Rodzina wielkiego miasta" twierdzi, ze "rodzina wspolczesna w uj
ciu modelowym 
jest przeciwienstwem rodziny tradycyjnej. Jest to rodzina miejska, mala, planowana, 
dwupokoleniowa, zlozona z rodzicow i niewielkiej liczby dzieci (jednego lub dwojga), 
mieszkaj'lca we wlasnym mieszkaniu, samodzielnie gospodaruj'lca, niezalema niby 
ekonomicznie i utrzymuj'lq ograniczone kontakty z szersz'l familiq, przewaznie z krewnymi 
w linii prostej. W Polsce wyst
puj'ljednak dose mocne wi
zi l'lcz'lce rodzin
 mal'l z rodzin'l 


55
		

/p0056.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


pochodzenia, co spowodowane jest mi
dzy innymi trudn'l sytuacj'l ekonomiczn'l wielu 
malZonkow i koniecznosci'l korzystania z ich strony z pomocy i uslug rodzicow. Rodzina nie 
utrzymuje gl
bszych wi
zi ze spolecznosci'l lokalnq, w tym rowniez wi
zi s'lsiedzkich. Jest 
zatem grup'l zamkni
tq, slabo powi'lzan'l ze strukturami zewn
trznymi, silnie chroni'lc'l sw'l 
intymnose i niezaleznose. Cechuje j'l wewn
trzna spojnose, dominacja wi
zi osobowych nad 
rzeczowymi, silne nastawienie na ekspresj
 osobowosci czlonkow rodziny i prymat funkcji 
emocjonalnej. W rodzinie panuj'l stosunki demokratyczne i egalitame. Pozycja spoleczna 
poszczegolnych czlonkow rodziny jest podobna. Mi
dzy malZonkami panuje egalitaryzm i 
partners two w wykonywaniu obowi'lzkow malZensko-rodzicielskich. Coo) Widoczny jest brak 
dystansu mi
dzy m
zem i zon'l oraz rodzicami i dzieemi, jak rowniez mi
dzy pokoleniami. 
Relacje z rodzicami nabieraj'l cech partnerstwa i przyjaini. Nast'lPilo ich wyzwolenie spod 
arbitralnej wladzy rodzicielskiej. Zmianie ulegla pozycja dziecka. Teraz socjalizacja rodzinna 
nabrala charakteru celowych i planowych dzialan wychowawczych. Nast
puje autonomizacja 
jednostki i indywidualizacjajej mentalnosci. Wraz z ni'l pojawia si
 nowy sposob myslenia 0 
rzeczywistosci i rodzinie oraz nowe wartosci, modele i wzory zachowan. Poszerza si
 
indywidualizm etyczny, moralnose sytuacyjna a takZe relatywizm moralny i racjonalizacja 
Zycia malZensko-rodzinnego. Wspolczesn'l rodzin
 w uj
ciu modelowym cechuje nietrwalose 
i przypomina ona zwi'lzek oparty na przyj ami oraz partnerstwie. 
Sytuacja wspolczesnej rodziny jest naprawd
 trudna. Funkcje i zadania rodziny 
niewlaSciwie wypelniane S'l jednym z istotniejszych zagrozen rodziny. Wzrasta liczba 
rozwodow oraz dzieci pozamalZenskich. Z problemem tym zwi'lzane S'l zjawiska patologii w 
rodzinie. Zdezorganizowana, patologiczna rodzina jest z reguly niewydolna, a wi
c nie 
wypelnia swoich funkcji, co rzutuje na wychowanie dzieci. Kolejny rodzaj zagrozen rodziny 
obecnie stano wi upadek moralnosci publicznej. Nieprzestrzeganie norm i wartosci moralnych 
obowi'lzuj'lcych od wiekow w spoleczenstwach cywilizowanych powoduje, ze nast
puje 
wzrost przest
pczosci, aktow przemocy, wandalizmu, kradzieZy, szerzy si
 alkoholizm, 
narkomania, prostytucja. Mlodzi ludzie pozbawieni opieki rodzicow pracuj'lcych w 
ponadczasowym wymiarze godzin, rozumiej'lc wolnose dose opacznie, a ponadto nudz'lc si
, 
gdyz szkoly i placowki pozaszkolne drastycznie ograniczyly dzialalnose kol zainteresowan i 
klub6w osiedlowych - organizuj'l swoj czas wolny w sposob spolecznie nieakceptowany. Pij'l 
alkohol, palq, kradnq, odurzaj'l si
, organizuj'l gangi, uczestnicz'l w subkulturach. Rodzina 
pomimo przeZywanych obecnie trudnosci, jest ciqgle wspolnot'l trwalq, nie do zast'lPienia w 
zaspokajaniu potrzeb, zwlaszcza emocjonalnych swych czlonkow. Zawsze byla i nadal 
pozostaje szczegolnym miejscem obcowania najblizszych sobie emocjonalnie osob. 


56
		

/p0057.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


Wiek XX nie stworzyl szcz
sliwego dziecinstwa. Tak naprawd
 byl to wiek 
najokrutniejszych wojen, masowych mordow, tragedii ludzkich, holokaustu; ale wiek ten 
przyniosl tez nowe szanse rozwoju i edukacji, wynalazki i okrycia sluz'lce czlowiekowi, 
osiqgni
cia w roznych dziedzinach nauki, techniki, kultury, medycyny. Wspolczesne dziecko 
Zyje w swiecie zupelnie innym niz poprzednie pokolenia, glownie za spraw'l rozwoju i 
upowszechniania mass mediow, rozwoju multimediow, nowych technik informacyjnych, 
nieznanych do tej pory mozliwosci poznawania swiata. 
"Dziecinstwo jest swiatem dziecka, jest jego indywidualnym doswiadczeniem, ktore 
rozwija si
 przez kontakt z doroslym. Dziecko potrzebuje i szuka tego kontaktu, znajduje w 
nim potwierdzenie siebie i wlasnych zwi'lzkow z blizszym i dalszym otoczeniem. Dziecko 
potrzebuje ludzi, ktorym mogloby zaufae, przeZywae istot
 swojego dziecinstwa, ktorzy 
byliby dla niego autorytetami, partnerami zabawy, nauczycielami i przewodnikami 
przygod dzieci
cych, ktorzy utrwaliliby granice dziecinstwa i otworzyli nowe swiaty. 
Dziecko potrzebuje czasu dla siebie i czasu, ktory ofiaruje mu dorosly". Dziecku przyszlo 
dzis Zye w rodzinie, ktora jest uwiklana w wielorakie oddzialywania i wplywy roznych 
zjawisk b
d'lcych w dUZym stopniu skutkiem procesow transformacji spoleczno-politycznej, 
ekonomicznej, zjawisk zachodz'lcych w sferze kultury, a zwi'lzanych z rozwoJem 1 
upowszechnianiem w rodzinie nowych elektronicznych mediow i coraz cz
sciej 
multimediow. 
Zagrozeniem dla wychowawczego funkcjonowania rodziny jest jej dezintegracja, 
wyst
puj'lca w sferze kontaktow interpersonalnych, interakcji i wi
zi emocjonalnej mi
dzy 
czlonkami rodziny, rowniez w zakresie systemu wartosci. 
W rodzinach obserwuje si
 wyraine oslabienie kontaktow mi
dzy rodzicami i 
dzieemi, brak wzajemnego zaufania, malej'lc'l spojnose emocjonalnq, rozluinienie wi
zi 
wspolnotowych. Zauwaza si
 post
puj'lq izolacj
 rodziny od innych grup spolecznych, 
zamykanie si
 w kr
gu tylko wlasnej rodziny, fragmentaryzacj
, pesymizm Zycia rodzinnego. 
Samotnose i osamotnienie staly si
 problemem wielu polskich rodzin u schylku XX 
wieku. Poczucie osamotnienia wywoluje zaburzenia m.in. w zachowaniujednostki, prowadzi 
do anomii wartosci spolecznych, zerwania lub rozluinienia wi
zi 0 charakterze 
wspolnotowym. Osamotnienie dziecka w rodzinie pot
guje post
puj'lcy proces autonomizacji, 
wyrazaj'lcy si
 w coraz wi
kszym prymacie interesow i d'lzen osobistych jednostki w 
stosunku do interesow i celow grupowych. Oslabieniu wi
zi emocjonalnych i kontaktow 
wspolnotowych mi
dzy czlonkami rodziny sprzyja rowniez zjawisko atomizacji spolecznej. 
Prowadzi ono do uniezalemienia si
 jednostki od bezposredniej pomocy innych czlonkow 


57
		

/p0058.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


rodziny. Niew'ltpliwie zjawisko to pot
guj'l takie czynniki jak m.in. zwi
kszona ruchliwose 
geograficzna, migracyjna, mozliwose przemieszczania si
, rozwoj i upowszechnianie nowych 
elektronicznych mediow, multimediow. Ale takZe charakter pracy rodzicow, nieobecnose ich 
w domu przez wiele godzin w ciqgu dnia i wynikaj'lca st'ld ograniczona mozliwose kontroli 
nad dzieckiem, przebywania z nim wspolnie. Czynniki te sprzyjaj'l procesom atomizacji 
spolecznej w rodzinie. Niepokoj budzi fakt, ze co dziesi'lty badany rodzic nie znajduje czasu 
na zabaw
 ze swoim dzieckiem, wielu z nich nie rozmawia ze swoimi dzieemi 0 ich 
problemach, przeZyciach, kolegach, sukcesach. 
Osamotnienie przeZywaj'l dzieci z rodzin niepelnych spowodowane smierci'l rodzica 
lub rozwodem. Odczuwaj'l one bardzo silne zagrozenie poczucia bezpieczenstwa i oparcia w 
rodzinie, zamykaj'l si
 w sobie i unikaj'l kontaktow z rowiesnikami i doroslymi lub buntuj'l 
si
 wobec zaistnialej sytuacji stosuj'lc zachowania agresywne wobec innych. PrzeZywaj'l 
niepokoj 0 przyszlose, l
k, przekonanie 0 wlasnej bezsilnosci. 
Dysfunkcjonalnose rodziny w zakresie realizacji socjopsychologicznej funkcji rodziny 
prowadzi do trudnosci w zaspokajaniu bardzo silnie odczuwanych przez dziecko potrzeb: 
bezpieczenstwa, milosci, akceptacji, samorealizacji. 
Zlozona i cz
sto bardzo skomplikowana jest sytuacja dziecka w rodzinach 
rozwiedzionych. Ponad polowa rozwodz'lcych si
 malZenstw posiada dzieci niepelnoletnie. 
Dziecko w rodzinie rozwodz'lcej si
 oraz rozwiedzionej doswiadcza sytuacji traumatycznych, 
powoduj'lcych powolne gromadzenie si
 negatywnych doswiadczen 0 duZym ladunku emocji. 
U dzieci, ktorych rodzice rozwiedli si
 mog'l pojawie si
 zaklocenia w przystosowaniu 
spolecznym jak: poczucie mniejszej wartosci, osamotnienie, niepewnose, drazliwose, ale 
takZe symptomy natury fizjologicznej. 
Sposobem na niezaspokojone potrzeby: milosci, przynaleznosci, bezpieczenstwa, 
wolnosci od l
ku b
dzie swiat wirtualny. Dramatyzmu tej sytuacji dostarcza ideologia 
postmodemizmu. Pr'ld ten ogam'll najpierw wiele zachodnich intelektualnych srodowisk oraz 
opiniotworczych srodkow przekazu, a obecnie obejmuje swoimi wplywami coraz szersze 
warstwy spoleczne, staj'lc si
 dla milionow ludzi jedynie slusznq, chociaz cz
sto nieznan'l im 
z nazwy i do konca nieuswiadomion'l filozofi'l Zycia, ktora glosi relatywizm poznawczy i 
moralny; skrajny, nie licz'lcy si
 z dobrem wspolnym indywidualizm, praktyczny 
materializm, agnostycyzm, irracjonalizm, subiektywizm, konsumpcyjny utylitaryzm, a w 
sposob szczegolny - haslo nieograniczonej wolnosci czlowieka od wszystkiego i do 
wszystkiego. W mysl tej ideologii kazdy czlowiek moze czynie i zaniedbywae wszystko, co 
zechce, poniewaz wszystko jest tyle sarno warte; poniewaz kazdy moze miee swoj'l wlasn'l 


58
		

/p0059.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


prawd
 i swoje wlasne dobro moraIne, poniewaz nie istniej'l zadne absolutne, wazne dla calej 
ludzkosci kryteria, ani poznawcze, ani etyczne, ani jakiekolwiek inne, poniewaz nie istnieje 
obiektywna prawda. Ow trend stanowi powazne oparcie dla zagrozen wspolczesnej rodziny, 
takich zwlaszcza, jak romego rodzaju pomografia, przemoc obecna w mediach. 
Powamym zagrozeniem dla wspolczesnej rodziny jest takZe brak odpowiedniej 
komunikacji mi
dzy jej czlonkami, spowodowany w duzej mierze praq rodzicow poza 
domem, ale takZe wszechwladnym panowaniem w wielu domach mass mediow. Mass media 
uCZ'l ludzi Zye chwilq, w pospiechu. Blyskawicznie rozpowszechniaj'l zle informacje, 
skandale, przypuszczenia. Wmawiaj'l ludziom, ze stale trzeba bye ,,na fali", dorownae 
modzie, bye ciqgle na biez'lco. 


Z badan przeprowadzonych przez 1. Izdebsk'l w 1996 roku wynika, ze: 
Calodzienny, wielogodzinny, biemy odbior programow telewizyjnych, kaset video 
prowadzi do zaklocenia struktury czasu czynnosci dnia, wywoluje ograniczenie lub 
redukcj
 czasu na czynnosci dnia, wywoluje ograniczenie lub redukcj
 czasu na czynnosci 
biologiczno-higieniczne, obowi'lzki, jak np. nauk
 szkolnq, prac
 zawodowq, czas wolny. 
Ponadto ograniczony zostaje czas na rozmowy w rodzinie, bezposrednie kontakty 
rodzicow z dzieemi, wspolne spacery, wyjazdy, zaj
cia i zabawy sportowe, co stanowi 
groine z punktu wychowawczego sygnaly. 
Kreslone zachowania czlonkow rodziny w czaSIe wolnym mog'l w konsekwencji 
prowadzie do dezintegracji rodziny. Zauwaza si
 rowniez brak zainteresowania rodzicow 
tym, jak dziecko korzysta z mediow, jak przebiega proces recepcji tresci, czy dziecko 
rozumie program, co zapami
talo, jak go ocenia itp. Rodzice nie wykorzystuj'l szansy 
wychowawczej jak'l mogloby im dawae wspolne ogl'ldanie telewizji. 
- Szczegolnie groine dla edukacji i rozwoju dziecka jest "zast
powanie" rodzicow przez 
telewizj
 czy inne media w pelnieniu przez nich wielu funkcji opiekuilczo- 
wychowawczych. Ponad polowa badanych rodzicow (na wsi - 58%, w miescie - 52%) 
przyznaje si
, ze telewizja wyr
cza ich w opiece nad dzieemi. Telewizor i video oraz inne 
media coraz cz
sciej zast
puj'l rodzicow w opowiadaniu bajek, historyjek, w czytaniu 
ksi'lzek, staj'lc si
 elektronicznym gaw
dziarzem, gazetq, ksi'lzk'l obrazow'l' Jest to 
zjawisko groine dla ksztaltowania wi
zi emocjonalnej w rodzinie, kontaktow 
interpersonalnych mi
dzy dzieckiem a rodzicami. Szczegolnie niepokoj'lca, z punktu 
widzenia wychowania rodzinnego jest sytuacja, w ktorej rodzice ograniczaj'l rozmowy z 
dzieckiem swiadomie przekazuj'lc t
 funkcj
 telewizji. Konsekwencje takiego 


59
		

/p0060.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


post
powania rodzicow mog'l okazae si
 niebezpieczne dla przyszlych kontaktow. 
Nieracjonalne korzystanie z telewizji i innych mediow w rodzinie moze zaklocie i 
utrudnie rozwoj i wychowanie dziecka. Obraz korzystania z mediow mozna uznae za 
niepokoj'lcy, poniewaz zmiany 0 charakterze destrukcyjnym, jakie zachodz'l w roznych 
sferach Zycia i rozwoju dziecka, w realizacji funkcji wychowawczej rodziny s'l zbyt duze. 
Jak pisze Marta Wolkowycka (1994) w "Polityce", w wybranym przypadkowo dniu w 
programach TVP umieralo 14 osob: w tym 11 "smierci'l dokumentaln'l" (reportaze 0 
zamieszkach itp.), 3 "smierci'l fabulam'l" (serial kryminalny i Dobranocka). Do zabijania 
trzeba tu jeszcze dodae rany, wybuchy, uderzenia, pozary oraz ekspresj
 rozpaczy i smutku. 
Badania przeprowadzone przez OBOP nie pokazuj'ljednak, by publicznose byla t'l sytuacj'l 
specj alnie zaniepokoj ona. J ako szczegolnie drazni'lce i oburzaj'lce w telewizj i wymienilo 
sceny brutalne (morderstwa, przemoc) zaledwie 8% badanych. Szczegolowa analiza 
wypowiedzi respondentow na temat akceptacji seen brutalnych ukazuje, ze 52% widzow 
uwaza, ze jest ich w telewizji w sam raz i procent ten ma tendencj
 rosn'lq. Zastanowie si
 
jednak trzeba nad tym, czy odbiorcy s'l w stanie sami wlasciwie ocenie skutki, jakie niesie ze 
sob'l percepcja seen brutalnych. Przekonania 0 ich nieszkodliwosci mog'l juz bye 
nast
pstwem przyzwyczajenia do takich obrazow i zatracenia wlasnej wrazliwosci. Telewizja 
dostarczaj'lca wielu wzorow zachowania agresywnego wplywa na wszystkie aspekty postaw 
wobec innych, a wi
c na ich element: poznawczy, emocjonalny i behawioralny, czyli 
dotycz'lcy zewn
trznych zachowan. W telewizji wyst
puje nadreprezentacja agresji w 
stosunku do rzeczywistego stanu rzeczy. Wedlug badan amerykanskich, zbrodni 
"telewizyjnych" jest 10 razy wi
cej niz w Zyciu realnym. Polowa osob wyst
puj'lcych w 
telewizji bierze udzial w jakiejs konfrontacji zwi'lzanej z uZyciem przemocy, choe w 
rzeczywistosci dotyczy to 1%. Sytuacja ta powoduje bl
dne wyobrazenia odbiorcow, ktorzy 
s'l przekonani 0 szerszym niz w rzeczywistosci rozpowszechnianiu przemocy w stosunkach 
mi
dzyludzkich. Wiedza 0 istnieniu przemocy w spoleczenstwie jest elementem wiedzy 0 
rzeczywistosci, ale nadreprezentacja przemocy w telewizji powoduje wypaczenie tej wiedzy. 
Jak pisze Mrozowski "im wi
cej czasu odbiorcy poswi
caj'l telewizji, tym bardziej ich 
wyobrazenia upodabniaj'l si
 do telewizyjnego wizerunku rzeczywistosci, nawet gdy rozmija 
on si
 z ich osobistym doswiadczeniem". Wielokrotne ogl'ldanie seen przemocy, wywoluj'lce 
pocz'ltkowo silne pobudzenie emocjonalne, z czasem staje si
 coraz bardziej oboj
tne 
(Griffiths, Shuctford 1986). Cz
sty kontakt z takimi bodicami powoduje desensytyzacj
. 
Bodice przestaj'l bye stymuluj'lce i znika reakcja psychofizjologiczna normalnie im 
towarzysz'lca (Rule, Ferguson 1986). Nast
puje rosn'lce zoboj
tnienie na tego typu sceny, 


60
		

/p0061.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


ktore musz'l bye coraz bardziej wstrz'lsaj'lce, zeby wywolae reakcj
. Eksperymenty wykazaly 
(Aronson 1995), ze ogl'ldanie aktow przemocy moze zahamowae reakcje na przemoc 
spotykan'l w Zyciu realnym. Dzieci ogl'ldaj'lce film z tresciami agresji reagowaly mniej 
emocjonalnie niz grupa kontrolna (ogl'ldaj'lca film 0 innych tresciach) i nie byly przej
te 
incydentem, ktory powinienje wzburzye. 
Wspolczesne badania wykazaly wysok'l korelacj
 mi
dzy ogl'ldaniem seen przemocy 
w wieku lat 8, a poiniejszym poslugiwaniem si
 przemoq w Zyciu realnym. Z licznych 
eksperymentow wynika, ze dzieci nie tylko nasladuj'l konkretne zachowania agresywnego 
modela, ale wymyslaj'l nowe jej formy, czyli ze agresywnose uogolnia si
. Wspolczesna 
rodzina nie tylko nie chroni dziecka przed destrukcyjn'l ofert'l medialnq, ale wr
cz popycha 
swoje pociechy do szukania tam "ukojenia". St'ld pojawia si
 ogromne ryzyko, ze dzieci 
zintemalizuj'l przemoc, ktor'l oferuj'l im na przyklad pewne strony intemetowe, tudziez peIne 
agresj i gry komputerowe. 
Media na skutek nieracj onalnego korzystania z nich przez dzieci mog'l wywolae 
ujemne skutki w roznych sferach ich Zycia i osobowosci. Oto niektore przejawy 
destrukcyjnego oddzialywania, glownie telewizji, ale takZe innych, nowych, elektronicznych 
mediow na dziecko to 97: 
- codzienny, wielogodzinny kontakt dziecka z ekranem (a takZe monitorem) budzi niepokoj 
lekarzy: okulistow, neurologow, ortopedow, intemistow; 
- zagrozenia mog'l dotyczye takZe sfery poznawczej osobowosci dziecka, albowiem tresci 
plyn'lce z ekranu, tworz'lc mieszank
 faktow, mitow, sloganow reklamowych, skrotow 
myslowych, powodujq, ze swiat fikcji staje si
 dla dziecka bardziej realny niz 
rzeczywistose, co powoduje potem znieksztalcony obraz rzeczywistosci; 
- media wywoluj 'l silne przeZycia emocj onalne, spowodowane ogl'ldaniem przez dzieci seen 
grozy, okrucienstwa, co s prawi a, ze dzieci bardzo wczesnie oswajaj'l si
 z przemoc'l 
fikcyjn'li realistycznq, z widokiem tortur, krwi, zbrodni; uczuciajakie doswiadczaj'lmali 
odbiorcy poprzez te sceny przeksztalcaj'l si
 w stany ogolnego zm
czenia, rozdraznienia- 
wskazuj'l na to wyniki badan prowadzone w Polsce (1. Koblewska, M. Braun-Galkowska, 
A. Fraczek, L. Kirwil) i za graniq (np. H. Himmeleveit, D. Singer, G. Comstock, G. 
Gerbner). Ogl'ldane bardzo cz
sto przez dzieci sceny grozy dzialaj'l l
kotworczo, 
wywoluj'l dlugotrwale stany l
kowe. 


97 J. Izdebska, Dziecko w rodzinie u progu XXI wieku.. .op. cit 


61
		

/p0062.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


- szczegolnie groiny jest wplyw przemocy ekranowej na zachowania dzieci. Stanowi'l one 
grup
 odbiorcow zagrozon'l wplywem telewizji, poniewaz S'l sklonne identyfikowae si
 z 
negatywnymi postaciami telewizyjnymi, podobnie w przypadku innych mediow. 
Literatura swiatowa oparta na licznych badaniach eksperymentalnych donosi, ze ogl'ldane 
przez dzieci sceny przemocy w mediach mog'l: sprzyjae formowaniu si
 agresywnego 
zachowania i podnosie poziom agresji wobec rowiesnikow i doroslych (G. Gerbner, A. 
Fr'lczek), stymulowae agresywne fantazje (D. Singer), powodowae znieczulenie dzieci na 
agresj
 (G. Gerbner), zaburzae postrzeganie rzeczywistej roli przemocy w spoleczenstwie 
i przyczynie si
 do ksztaltowania poczucia zagrozenia ze strony zewn
trznego swiata, 
wywolywae nowe formy zachowan agresywnych. 
Reasumuj'lc 1. Izdebska ukazuje nast
puj'lce konsekwencje nieracjonalnego 
korzystania z mediow i tak w ramach sfery poznawczej S'l to: swiadomose medialna, 
relatywizm poznawczy, etyczny, postawa biema, rozleniwienie intelektualne, zagrozenia 
dotycz'lce slownictwa i wymowy. W ramach sfery emocjonalnej: dlugotrwale stany l
kowe, 
uczucie strachu, obawa przed agresja innych, "zjawisko odwrazliwienia". Natomiast, jesli 
chodzi 0 sfer
 behawioralnq, obserwujemy nast
puj'lce zmiany: formowanie si
 agresywnych 
zachowan, wzrost poziomu agresji, stymulowanie fantazji agresywnych, znieczulenie na 
agresj
, zaburzenia postrzegania rzeczywistosci przemocy w spoleczenstwie. R. Libert uwaza, 
ze dzieci, ktorym telewizja daje przyklad rozwi'lzywania konfliktow na drodze agresywnego 
zachowania si
, b
d'l akceptowae takie modele i stan'l si
 bardziej agresywne ( Koblewska 
1989). Sytuacja jest naprawd
 powama, skoro, jak wykazuj'l badania prof. Marii Braun- 
Galkowskiej z KUL, w dobranockach jest wi
cej przemocy niz w wiadomosciach; w 
audycjach tych na jedn'l scen
 konstruktywn'l przypadaj'l trzy destruktywne. Wnioski 0 zbyt 
licznych obrazach przemocy i scenach erotycznych dost
pnych dzieciom sformulowala takZe 
prof. Rosemarie Nave-Herz z Uniwersytetu w Oldenburgu. 
Z drugiej strony, niektorzy badacze zwracaj'l uwag
, ze agresorodny wplyw 
ogl'ldanych seen przemocy w telewizji zmniejsza si
, kiedy rodzice rozmawiaj'l z dzieckiem 0 
ogl'ldanych scenach i wyjasniaj'l im nierealistycznose przedstawianej tam wizji swiata oraz 
negatywne konsekwencje, jakie niesie ze sob'l stosowanie agresji (Bjorkgvist 1985, Morley 
1986). Z reguly jednak rodzina jest biema i bezsilna wobec takiej rzeczywistosci, albowiem 
najcz
sciej jest po prostu dysfunkcyjn'l' Aktywnose rodzicow w sposob istotny moze 
modyfikowae i sterowae wyborami dziecka oraz moze pomoc we wlasciwym ksztaltowaniu 
jego osobowosci, pod warunkiem, ze b
dzie swiadoma i skierowana na wartosci. 


62
		

/p0063.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


Rozwoj i upowszechnianie si
 multimediow, coraz to nowsze edycje komputerow, 
olbrzymie zasoby Intemetu stwarzaj'l niew'ltpliwie szanse edukacyjne, ale takZe, a moze 
nawet, przede wszystkim duze zagrozenia w rodzinie. 
"Niebezpieczenstwo - pisze A. Przeclawska - moze bye tym wi
ksze, ze dla 
nastolatkow XXI wieku cyberprzestrzen, w ktorej b
d'l Zyli, stanie si
 dominuj'lca, a swiat 
Intemetu, rzeczywistose wirtualna odbierana b
dzie przez nie w domu j ako naturalne 
srodowisko Zycia". 
Jak powiedzial prof. Z. Kwiecinski "...Dzieci i mlodziez "wychodz'l" spod wplywow 
rodziny, kosciola, szkoly, a glownymi agendami socjalizacji i inkulturacji staj'l si
 mass 
media i grupa rowiesnicza. Telewizja, film video, gry komputerowe staj'l si
 
niebezpiecznymi srodowiskami wprowadzania dzieci i mlodzieZy w bezemocjonaln'l kultur
 
przemocy oraz oporu wobec norm Zycia doroslych". 
Wyniki przeprowadzonych badan wskazujq, ze zjawiska negatywne, medialne czy 
rzeczywiste, wywieraj'l pot
zny wplyw, przykuwaj'l uwag
 i zapadaj'l w pami
e. Wszystkie 
te procesy zachodz'l automatycznie, gdyz S'l tak istotne dla przetrwania, ze nie wymagaj 'l zbyt 
duzo myslenia czy analizy. Ludzie najcz
sciej obawiaj'l si
 wplywu mediow na myslenie. 
Najnowsze badania sugerujq, ze poszczegolne emocje, ktore pojawiaj'l si
 pod wplywem 
mediow, mog'l bye wywolane przez te same przyczyny, ktore powoduj'lje w realnym Zyciu. 
Skoro wi
c emocje zawsze S'l obecne, jakie plyn'l st'ld wnioski, jesli chodzi 0 komputery oraz 
inne technologie, ktore kojarzy si
 na ogol z czystym racjonalizmem? A my? Nie zrzucajmy 
winy na zle media. To tak jakbysmy mowili: "Wszystkiemu winien jest szatan." To my 
jestesmy sol'l tej ziemi. To my mamy prawd
 i sil
 duchow'l' Jesli b
dzie dobre, 
konsekwentne wychowanie i samowychowanie zle media pomog'l nam tylko utwierdzie si
 w 
dobru, pogl
bie nasz'l wiemose prawdzie, dobru i Bogu. Szatan jest slaby, wr
cz bezsilny, 
jesli my jestesmy swiadomi jego istnienia i dzialania, przygotowani na walk
 z nim, silni 
moralnie i duchowo dobrym wychowaniem i samowychowaniem przebiegaj'lcym bez ustanku 
w stalym kontakcie z Pierwszym Wychowawcq, ktory jest naszym Panem i Panem swiata. 


63
		

/p0064.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


Artur Mamcarz- Plisiecki 
Doktor nauk humanistycznych, polonista i prawnik, absolwent Katolickiego, Uniwersytetu 
Lubelskiego, dawny harcerz i instruktor harcerski, byly dziennikarz i publicysta Katolickiego 
Radia Lublin (obecnie Radio Er), wieloletni wykladowca Instytutu Edukacji Narodowej, 
adiunkt na Wydziale Dziennikarstwa i Komunikacji Spolecznej Wyzszej Szkoly, Handlowej w 
Radomiu oraz Wyzszej Szkoly Kultury Spolecznej i Medialnej w Toruniu, zajmuje sif(. szeroko 
rozumianq komunikacjq medialnq, wplywem medi6w, retorykq dziennikarskq i perswazjq, 
interesuje sif(. takZe problematykq wychowania, zwlaszcza polskim tradycjami, 
wychowawczymi orazfilozofiqpolityki i prawa, publikuje w kwartalniku "Cywilizacja" 


ROLA RODZIMYCH TRADYCJI WYCHOW A WCZYCH 
WE WSPOLCZESNYM WYCHOW ANIU 


W dobie globalizacji, Intemetu, oraz zanikania granic panstwowych pytania 0 wlasn'l 
tozsamose b
d'l - paradoksalnie - stawiane coraz glosniej. Tak i w dziedzinie wychowania 
warto zastanawiae si
 nad czyms, co w uproszczeniu mozna nazwae "pedagogi'l narodow'l'" 
Od razu zrobmy zastrzezenie, ze nie chodzi tu 0 zadn'l ideologi
, ktorej dzialalnose 
wychowawcza mialaby sluZye. Problem ten naleZy widziee w zupelnie innej perspektywie. 
Nie trzeba specjalnej przenikliwosci, by zauwaZye, ze narody i spoleczenstwa maj'l odmienny 
temperament, tradycj
, kultur
. Polacy rozni'l si
 od systematycznych i metodycznych 
Niemcow, zawsze praktycznych Czechow czy zapatrzonych w siebie Francuzow. Szukanie 
"narodowego wychowania" polegae powinno raczej na tym, by ogolne wskazania 
pedagogiczne dostosowae do naszej polskiej mentalnosci. Mentalnosci cz
sto swarliwej, 
rozwichrzonej, sarmackiej, ale j eszcze cz
sciej heroicznej, wspanialomyslnej, daj 'lcej 
naprawd
 wielkie mozliwosci. Chodzi wi
c 0 to, by nie tylko wychowae Polakow na 
porz'ldnych ludzi, ale jeszcze by wykrzesae z nas maksimum, doprowadzie do takiej pelni 
czlowieczenstwa, najak'l tylko pozwala polski charakter narodowy. 
Takim wspanialym myslicielem okresu mi
dzywojennego, ktory znakomicie 
zanalizowal polsk'l mentalnose i zalecal odpowiednie dla niej metody wychowawcze jest o. 
Jacek Woroniecki. Byl to zakonnik 0 ogromnej wiedzy i m'ldrosci. Znamy go przede 
wszystkim jako filozofa i etyka - profesora oraz rektora Katolickiego Uniwersytetu 
Lubelskiego. Z pasj'l i zaangazowaniem oddawal si
 jednak zarowno pracy naukowej, jak i 
spolecznej a przede wszystkim wychowawczet 8 . Uwazal, ze: "sekret wychowania 


98 Por. M. Gogacz, Przedmowa [do:] 1. Z. Blaszczynska OP, O. Jacek Woroniecki dominikanin - wychowawca- 
patriota 1878 - 1949, Lublin 2006, s. 5-6. 


64
		

/p0065.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


narodowego polega na tym, by w ksztalceniu charakteru ise po linii temperamentu a nie 
wbrew niemu"99. 


Ojciec Jacek analiz
 polskich cech narodowych opieral wlasnie na nauce 0 ludzkich 
temperamentach, czyli tych wrodzonych, stalych usposobieniach uzalemionych od cech 
psychofizycznych i fizjologicznych lOO . W jaki sposob Woroniecki przeprowadzal 
charakterystyk
 temperamentu Polakow? Opieral J'l na trzech punktach widzenia: 
wspolczesnych mu zachowaniach Polakow, analizie historycznej takich reakcji i zachowan 
oraz swiadectwie pisarzy polskich dotycz'lcych roznych polskich postaci 101. 
W ten sposob polski temperament charakteryzuje Woroniecki nast
puj'lco: 
1) w obcowaniu z innymi charakteryzuje nas ogromna serdecznose (do tego zalicza autor 
takZe nadzwyczajn'l dbalose 0 stroj, polor i elegancj 
 w towarzystwie ze strony 
Polakow), 
2) w polskich zachowaniach wyst
puje bezwarunkowa przewaga czynnika zewn
trznego 
nad wewn
trznym (nawet w Zyciu religijnym przejawia si
 to w dUZym szacunku dla 
kultu, malym zainteresowaniem dlajego tresci), 
3) Polakow cechuje zupelny brak wytrwalosci, 
4) najistotniejsz'lnasz'l wad'ljest promose, 
5) kolejn'l istotn'l cech'l polskiego narodu jest "samosierryzm" czyli specyficznie 
pojmowany rodzaj bohaterstwa, ktory - zdaniem W oronieckiego - prowadzi do "polskiej 
poczciwosci" czyli pewnego rodzaju biemosci wynikaj'lcej z oczekiwania na 
"bohaterskie czyny,,102. 
Wniosek z tych polskich zachowanjest dla uczonego nast
puj'lcy: "My Polacy, odk'ld 
historia nami si
 zajmuje, wyst
pujemy z dose wybitnymi cechami sangwinikow, i do dzis 
dnia te cechy zachowalismy. (.oo) Zapewne, ze w lonie narodu znajd'l si
 ludzie 0 
najromiejszych temperamentach, ajednak wzi
ci razem b
d'l oni mieli pewne cechy wspolne 
odrozniaj 'lee j e od innych narodow (... ),,103. 
Czym charakteryzuje si
 temperament sangwiniczny? Oddajmy po raz kolejny glos 
OJcu Woronieckiemu: "Sangwinik odznacza si
 wi
ksz'l szybkosci'l przejawow przy 
niewielkiej sile; st'ld jest bardzo ruchliwy, pobudliwy, zmienny. W dziedzinie umyslowej 
duza poj
tnose, szybkose orientowania si
, ale brak wytrwalosci i gl
bokosci. W dziedzinie 


99 Por. J. Woroniecki, Wst
p do nauki 0 charakterze po1skim [w:] Z zagadnien wychowania narodowego, pod 
red. J. Sa1oniego, Lw6w 1918, s. 78. 
100 Por. J. Woroniecki, Katolicka etyka wychowawcza, Lublin 1995,1. I, s. 176 i n. 
101 Por. J. Woroniecki, Wst
p do..., op. cit., s. 63. 
102 Tamze, s. 64-68. 
103 J. Woroniecki, Katolicka etyka wychowawcza..., 1. I, s. 185. 


65
		

/p0066.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


moralnej duza plastycznose, latwe uleganie wplywom, ale brak stalosci. Zle wychowany staje 
si
 lekkomyslnym, utracjuszem, klamcq, nieslownym, przede wszystkim zas proznym i 
nieobliczalnym. Dobrze wychowany jest nadzwyczaj milym czlowiekiem, umIeJ'lcym 
pogodzie obowi'lzki z rozrywkq, wprowadzaj'lcym wsz
dzie radose i pogod
, godz'lcym 
powasnionych, utrzymuj'lcym jednose spoleczenstwa. C..) [Sangwinik] gniewa si
 bardzo 
pr
dko, ale wnet darowuje i zapomina Coo) glosno zartuje, opowiada anegdotki, z ktorych sam 
pierwszy glosno si
 smieje Coo) peroruje, jest wymowny, przy czym bardzo czuly na klaski, 
gotow zmienie zdanie w ciqgu mowy, byle je otrzymae; totez s'ldz'lc innych po sobie, sam 
ch
tnie pochlebia ludziom,,104. 
"Nie naleZy st'ldjednak wyciqgae wniosku, ze temperament sangwiniczny jest zly, ze 
nie mozna z niego urobie silnego i pi
knego charakteru. Owszemjako material jest on dobry, 
naleZy go jednak umiee prowadzie"105. Zdaniem katolickiego mysliciela do zalet polskiego - 
sangwinicznego temperamentu nalez'l: 
1) wielkie talenty i bystrose umyslu, 
2) wielka sib wybuchowa i optymizm, ktory nas po rozbiorach zachowal do rozpaczy, a co 
za tym idzie od zaniku 106 . 
Jak zatem - pod'lzaj'lc za mysl'l o. Jacka Woronieckiego - ksztaltowae Polakow, by 
wychowywae ich w zgodzie z tymi, odziedziczonymi po przodkach cechami? Powiedzmy - w 
najwi
kszym skrocie - ze chodzi 0 umiej
tne pol'lczenie wolnosci i autorytetu. Zawsze trzeba 
polskiej mlodzieZy (gdzie tylko jest to mozliwe) pozwalae na duz'l spontanicznose i radose, 
ale jednoczesnie od najmlodszych lat zaprawiae w systematycznej i rzetelnej pracy. Potrzebne 
jest tu mocne oddzialywanie mistrza, lecz lagodzone przez serdecznose ludzkich relacji. 
Sangwinik jest z natury idealistyczny, dlatego tez mlodym Polakom nieustannie naleZy 
podsuwae przed oczy pociqgaj'lce idealy Zyciowe, by wytr'lcie ich z lenistwa i szybkiej nudy. 
Wrodzony temu temperamentowi brak wytrwalosci moma eliminowae przez staly, kontrolny 
wplyw czynnika zewn
trznego, czyli wychowawcy, zas brak kamosci przez krzewienie kultu 
zbiorowej pracyl07. 
Warto jednak zauwaZye, ze wypracowanIe pedagogii adekwatnej do rodzimej 
mentalnosci nie jest poszukiwaniem w prozni. Spojrzenie wstecz na dzieje naszego 
wychowania upowaznia do stwierdzenia, ze w tej dziedzinie mielismy jako narod bardzo 
ciekawe osiqgni
cia. Zdaniem historyka oswiaty i szkolnictwa, profesora Stanislawa 


104 Tamze, s. 180-183. 
105 J. Woroniecki, Wst
p do..., op. ci1., s. 77. 
106 Tamze, s. 77-78. 
107 Por. tamze, s. 83-85. 


66
		

/p0067.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


Lempickiego do podstawowych skladnikow tradycji wychowawczej Polski, naleZy zaliczye 
trzy elementy. Przez setki lat wyst
powaly one ze sob'll'lcznie, nie zmieniaj'lc si
 w swym 
centralnym, zasadniczym ksztalcie. Byly to: 
1) postulat wychowania religijnego, 
2) postulat wychowania patriotycznego, 
3) przywi'lzanie do ksztalcenia humanistycznego i do szkoly humanistyczno-klasyczne/o 8 . 
Ad 1) 


S. Lempicki me zaJmuJe Sl
 szerzej polskim wychowaniem religijnym. Uczony 
zauwaza natomiast, ze ta religijnose, zwlaszcza w dawnych wiekach odznaczala si
: 
"specjalnym zabarwieniem polskim". Polska od Legnicy i Wamy - stwierdza autor - az po 
konfederacj
 barsk'l uwazala siebie za wybran'l cor
 Kosciola z naczelnym haslem obrony 
wiary j ako "promurale chri stianitatis" 109. 
"Osobn'l kart'l polonizacji chrzescijanstwa jest sarmatyzm - zauwaza wybitny 
wspolczesny teolog i historyk teologii, ks. prof. Cz. Bartnik - Wzmaga si
 gdzies juz od Galla 
Anonima i Wincentego Kadlubka - pewien mesjanizm polski, maj'lcy polegae na 
poslannictwie dobroci ewangelicznej wsrod narodow oraz na daniu wzoru chrzescijanskiego 
odrodzenia, przemiany i ofiary dla ludzkosci (...) Zgodnie z teologi'l Izraela uwaza si
, ze 
Bog w pewien sposob wybral narod polski, przywiodl go do ziemi polskiej, zawarl w nim 
przymierze, a do Arki Przymierza wloZyl wiar
 i wolnose (...) Chrzescij anstwo w Polsce ma 
miee zadania ad intra w postaci dochowania przymierza, zachowania wiary oj cow, 
utrzymania zgody i harmonii w Zyciu, pokoju spolecznego, dokonania wlasciwego otwarcia 
ku calemu swiatu Bozemu oraz zadanie ad extra w postaci sluzby w dobrym innym narodom i 
kulturom, l'lcznie z obron'l chrzescijanstwa w Europie (...) Matka Boza ma bye Polsk'l 
Krolowq, strzeg'lc'l milosci spolecznej, wlasciwej sluzby spolecznej, wolnosci duchowej, 
subtelnosci uczue i rownosci wobec Boga - we wspolnocie panow braci (...) Tak rodzila si
 
idea, ze prawdziwa kultura polska czerpie z tresci biblijnych, ale jednoczesnie uobecnia i 
realizuje t
 Bibli
 na ziemiach polskich konkretnie. Dzi
ki temu kultura polska ma bye pelna 
ducha, a przede wszystkim wolna od fanatyzmu, partykularyzmu, zasklepienia i 
ksenofobii,,110. 


W j aki sposob ten religijny profil wychowania wplywal na sangwiniczn'l mentalnose 
polsk'l? Wydaj e si
, ze przede wszystkim wydobywal z tego temperamentu i pogl
bial to, co 


108 S. Lempicki, Po1skie tradycje wychowawcze, Warszawa 1936, s. 11 in. 
109 Tamze, s. 11. 
110CZ. Bartnik, Podstawowe idee religijnosci po1skiej [w:] Wartosci w kulturze po1skiej, pod red. L. 
Dyczewskiego, Lublin 1993, s. 84. 


67
		

/p0068.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


stano wi w nim istotn'l wartose, mianowicie: serdecznose, dobroe, otwartose, Zyczliwose, zeby 
nie powiedziee dobroduszny stosunek do swiata i innych ludzi. Przemienial naturalny polski 
optymizm w ewangeliczn'l cnot
 nadziei, w ktorej ZyCIe doczesne otrzymuje 
ponadhistoryczn'l, nadprzyrodzon'l perspektyw
111. 
Ad 2) 


Jak stwierdza S. Lempicki, w polskim wychowaniu patriotycznym mozna wskazae 
trzy skladniki, ktore organizowaly to wychowanie w aspekcie pozytywnym: 
1) dziedziczny element rycersko-zolnierski (szlachcic ma bye rycerzem, zolnierzem, 
obronq chrzescijanstwa i ojczyzny, zapatrzonym w calose Rzeczpospolitej, gotowym do 
heroizmu i bohaterstwa), 
2) wzi
ty z humanizmu, literatury lacinskiej (przede wszystkim Cycerona) instytucji 
polityczno-prawnych antyku rzymski charakter patriotyzmu polsko-szlacheckiego 
(patrzenie na panstwo polskie jako na staroZytn'l Respublica), 
3) bardzo silny element wolnosciowy112. 
W dziejach Polski trese nurtu patriotycznego ulegala cz
sto istotnym zmianom. Czasy 
oswiecenia - zwlaszcza w dzialalnosci pismienniczej i programowej Komisji Edukacji 
Narodowej - przyniosly juz, w stosunku do okresu wczesniejszego istotn'l zmian
 akcentow. 
Zacz
to w ksztaltowaniu polskiej mlodzieZy zwracae szczegoln'l uwag
 na ideal Polaka- 
obywatela, ktory b
dzie gotowy do funkcji publicznych w swojej ojczyinie. Romantyzm z 
kolei wniosl do polskiej mysli pedagogicznej oprocz hasla Polaka-bohatera (jako celu 
pedagogii) i mesjanizmu konsekwentnie rozwijany nurt niepodleglosciowy. Mlody czlowiek 
przygotowywany byl do czynu zbrojnego - walki 0 wolnose i suwerennose Polski. 
Pozytywizm radykalnie zerwal z - jak to okreslano - "bohaterszczyzn'l", by krzewie kult 
wiedzy, niezachwian'l wiar
 w post
p (glownie techniczny) z naczelnym idealem Polaka- 
pracownika 113. 
Moma powiedziee, ze odt'ld w wychowaniu patriotycznym w Polsce Zywe S'l wlasnie 
te dwie tradycje: romantyczna - patriotyzmu walki oraz pozytywistyczna: patriotyzmu pracy. 
Dochodz'l do glosu - co oczywiste - w roznych momentach polskich dziej ow. 
Warto natomiast odnotowae, ze w ksztaltowaniu Polakow zawsze niezwykle mocny 
byl aspekt wolnosciowy - pozostaje wamym jego skladnikiem takZe i dzisiaj. Lacinski zas, 
rzymski ryt naszego patriotyzmu obecny byl mniej wi
cej do drugiej wojny swiatowej, kiedy 


111 Tamze, s. 76. 
112 S. Lempicki, Po1skie tradycje..., op. cit., s. 12 i n. 
113 Tamze, s. 19 i n. 


68
		

/p0069.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


wyksztalcenie klasyczne odbierala spora grupa mlodzieZy. Dla ilustracji myslenia 0 Polsce w 
kategoriach cywilizacyjnych, charakterystycznego dla owczesnego inteligenta, przywolajmy 
pi
kn'l postac Ryszarda Gansinca. Ow wyksztalcony w pruskich szkolach Sl'lzak przez cale 
Zycie rozbudowywal w sobie rdzennq, ludow'l polskosC 114 . W 1939 roku w czasopismie 
"Filomata" tak pisal 0 zblizaj'lcej si
 nieuchronnie zawierusze wojennej: "Broni'lc swych 
granic i swego honoru bronimy c y wi 1 i z a c j i odziedziczonej po Hellenach i Rzymianach. 
My Polacy zatamowalismy nawal
 bolszewick'l - teraz w 20 zaledwie lat po owym 
zwyci
stwie, oczekuj e od nas caly swiat drugiego cudu, zahamowania nawalnicy 
pangermanizmu" 1 15 . 


Co daj e sangwinikowi wychowanie patriotyczne? Moze eliminowac wady tego 
temperamentu - sklonnosc do promosci, pustoslowia, egoizmu. Kieruje uwag
 ku 
najwamiejszym zagadnieniom, w imi
 milosci do Ojczyzny uczy kamosci, posluszenstwa i 
wytrwalosci. 


Ad 3) 


Zamilowanie do wyksztalcenia klasycznego ugruntowala w naszych przodkach 
wielowiekowa dzialalnosc Kosciola, humanizm, szkola lacinsko-retoryczna - przede 
wszystkimjezuicka 116 . Jezuick'lRatio studiorum zas, uchodz'lqza wzorcowy statut szkolny z 
niewielkimi zmianami przyj
ly liczne zgromadzenia nauczaj'lce - oratorianie, bamabici, 
benedyktyni, doktrynerze, teatyni, pijarzyl17. 
Przypomnijmy, ze szkola humanistyczno-klasyczna opierala si
 na: 
1) edukacjij
zykowej, zawieraj'lcej trzy elementy: 


- nauk
 j
zykow klasycznych (z dominuj'lc'l lacin'l 
hebrajskim) 
- nauk
 j 
zy ka oj czystego, 
- nauk
j
zykow obcych, 
2) edukacji literackiej, ktora byla dwutorowa: 
- pismiennicza (obejmowala wiedz
 historyczn'l 0 autorach lektur szkolnych oraz 


grek'l rzadziej j
zykiem 


opatrzone komentarzami dziela pisarzy antycznych i nowoZytnych) 
- oratorska (uwazano, ze uczen ma nie tylko umiec napisac utwor czy mow
, ale takZe 
wyglosic), 


114 Za: T. Ulewicz, Konterfekty, sy1wetki, cienie, Krak6w 1997, s. 123. 
115 Tamze, s. 138. 
116 S. Lempicki, Po1skie tradycje..., op. ci1., s. 16. 
117 K. Puchowski, "Collegium Nobilium Stanislawa Konarskiego a elitame instytucje wychowawcze zakon6w 
nauczajqcych w Europie, "Wiek Oswiecenia", 1. 20 (2004), s. 14. 


69
		

/p0070.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


3) szkola klasyczna stopniowo rozwijala takZe edukacj
 historyczn'l (jako nauk
 
pomocnicz'l do wielu innych nauk) oraz prawno-polityczn'l118. 
Trzeba pami
tac, ze ten typ szkoly - zreformowanej w czasach oswiecenia przez Stanislawa 
Konarskiego, poddawanej romym przemianom i przybieraj'lcej rozmaite formy - przetrwal w 
Polsce (jak zreszt'l w wielu panstwach europejskich) az do II wojny swiatowej. Oto jak 
wspomina ucz
szczanie do takiej szkoly, wybitny polski uczony, M. A. Kr'lPiec: ,,(...) 
wst'lPilem do gimnazjum im. Wincentego Pola w Tamopolu. Bylo to gimnazjum klasyczne 
dawnego typu, a wi
c osiem lat laciny, cztery lata greki, siedem lat j
zyka niemieckiego. W 
ostatnich latach gimnazjalnych na lekcjach laciny nie wolno bylo mowic po polsku. 
Czytalismy cal'l niemal lacinsk'l literatur
: Cezara, Liwiusza, Tacyta, Wergiliusza, 
Owidiusza, Horacego. Do dzisiaj pami
tam na pami
c wiele od Horacego. J
zyk lacinski w 
gimnazjum bylj
zykiem dominuj'lcym,,119. 
Po raz kolejny zastanowmy si
, co takie wyksztalcenie wnosilo do polskiego 
temperamentu. Przede wszystkim zmuszalo mlodego czlowieka - zwlaszcza nauka laciny - 
do systematycznego i pilnego wysilku. Pozwalalo harmonijnie l'lczyc - co dla Polakow jest 
szczegolnie wame - emocjonalnosc z rozwojem intelektualnym. Czytanie bowiem 0 
staroZytnych herosach, bohaterach ale rowniez realnych postaciach wielkiej historii naszego 
kr
gu kulturowego rozpala z jednej strony wyobrazni
, wywoluje potrzeb
 wielkosci, 
heroizmu. Z drugiej - daje rozumienie ludzkiej natury, niezmiennej w ciqgu wiekow, uczy 
konsekwencji wlasnych czynow i wyborow. Ponadto humanistyczna szkola pomagala 
zwalczac u polskiej mlodzieZy narodow'l promosc, uswiadamiaj'lc - jak tego chcial 
W oroniecki - "nasz'l mlodosc historyczn'l i kulturoW'l,,120. 
Na koniec tych rozwazan wypada zglosic postulat, ktory me znajduje dzis 
szczegolnego zrozumienia. 0 ile raczej latwo mowimy - przy okazji roznych przemian w 
szkolnictwie - 0 formowaniu patriotyzmu, czy nawet wychowaniu religijnym, 0 tyle 0 
przywroceniu tej perly europejskiej kultury, jak'l byla szkola humanistyczno-klasyczna mowi 
si
 niewiele. Dlatego przypomnijmy rozwazania najwybitniejszego polski ego filologa 
klasycznego, dotycz'lce wlasnie takiej edukacji. Tadeusz Zielinski, bo 0 nim mowa, 
przypominal, na czym polega ksztalqcy, intelektualistyczny charakter j
zyka lacinskiego. 
Przedwojenny uczony wskazywal na trzy elementy laciny: 
1) etymologi
 i fleksj
, ktora stano wi bardzo precyzyjny i harmonijny system, 


118 Na podstawie: D. 2:o1 q dz, ldealy edukacyjne doby staropo1skiej, Warszawa-Poznan 1990, s. 85; 114 i n. 
119 Porzucic swiat absurd6w z Mieczyslawem A. Krqpcem rozmawia ks. Jan Sochon, Lublin 2002, s. 16. 
120 J. Woroniecki, Wst
p do..., op. cit., s. 83. 


70
		

/p0071.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


2) skladni
, w ktorej wyst
puje wielka obfitosc konstrukcji zastosowanych do tych lub 
innych kategorii logicznych ("Tylko na j
zyku lacinskim mozna zbadac caly system 
stosunkow przyczyny i celu, sprzecznosci i skutku" - uwaza Zielinski, przeciwstawiaj'lc 
lacin
 j
zykom germanskim, w ktorych panuje: "ub6stwo form slownych, ub6stwo 
czasow, tryb6w, mala liczba spojnikow"), 
3) materialleksykalny (slowa - twierdzi przedwojenny uczony - ktorymi poslugujemy si
 
w rozumowaniach abstrakcyjnych pochodz'l glownie z laciny)121. 
Jesli mowimy 0 narodowym wychowaniu, 0 mozliwosciach, jakie daj'l dzisiaj omawiane tu 
jego istotne skladniki, nie sposob nie przywolac szczegolnie wamej postaci, ktora dla 
Polakow (takZe dla innych narodow) przez dlugie lata pozostanie niedosciglym wzorem. 
Chodzi rzeczjasna 0 osob
 Ojca Swi
tego, Jana Pawla II. Odczuwalismy to bardzo mocno, ze 
gdy swoj'l osob'l promieniowal na caly swiat, to oddzialywal takZe blaskiem polskiej kultury. 
Tym, co bylo w niej najpi
kniejsze i najbardziej wartosciowe - tradycyjn'l polsk'l 
religijnosciq, polskim patriotyzmem (pol'lczonym z otwartosci'l radosciq, lagodnosci'l i 
pogod'l ducha) oraz gl
bi'l polskiego - humanistycznego wyksztalcenia. 


121 T. Zielinski, Starozytnosc antyczna a wyksztalcenie k1asyczne, Zamosc 1920, s. 8 i n. 


71
		

/p0072.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


Radoslaw Brzozka 
Teolog, filozof i pedagog, redaktor "Zeszyt6w Spolecznych KIK", pracownik samorzqdowy - 
organizator konferencji popularnonaukowych w zakresie wychowania i profilaktyki, 
wsp6linicjator utworzenia w poradnictwie psychologiczno-pedagogicznym wyspecjalizo- 
wanego stanowiska pracy ds. edukacji medialnej, publicysta - artykuly z zakresu 
problematyki spoleczno-politycznej, medialnej i edukacyjnej w "Naszym Dzienniku", "Mysli 
Polskiej". 


ZERO TOLERANCJI - ANALIZA PROGRAMU RZ1\DOWEGO 


Jesieni'l minionego roku tragedia w gdanskim gimnazjum ujawnila stan zapasci w 
oswiacie. Na pocz'ltku stycznia Ministerstwo Edukacji Narodowej przekazalo do konsultacji 
spolecznych projekt rZ'ldowego programu poprawy stanu bezpieczenstwa w szkolach i 
placowkach "Zero tolerancji dla przemocy w szkole". 06.03.2007 r. zostal on oficjalnie 
przyj
ty przez rZ'ld. Czy zawiera on rozpoznanie choroby i skuteczn'l terapi
 dla polskiej 
szkoly? 


I. Sformulowania ogolne (punkty I-VI programu) 


Zapasc w wychowaniu 


We wst
pie do programu zwrocono uwag
 na kryzys autorytetu, uszczerbek, jaki 
poniosly w wyniku przemian spolecznych wi
zi rodzinne, destrukcyjn'l rol
 srodkow 
masowego przekazu. Kryzys wychowania nie jest bowiem kryzysem szkoly, lecz kryzysem 
Zycia spolecznego i instytucji panstwa. Autorzy zadeklarowali jasno ch
c wsparcia rodziny. 
To wyraz odejscia od atmosfery podejrzliwosci w stosunku do rodziny charakterystycznej dla 
lewicowych uszcz
sliwiaczy mlodego pokolenia. 


Odwolano si
 do wstrz'lsu w spolecznej swiadomosci ZWl'lzanego z aktami 
drastycznego zla moralnego dokonywanego przez nieletnich na ich rowiesnikach na terenie 
szkoly (m.in. sprawa samob6jstwa gdanskiej gimnazjalistki). NaleZy zwrocic uwag
, ze to 
wlasnie te tragedie, wstrz'ls wywolany przez nie w spolecznej swiadomosci, staly si
 
bezposredni'l przyczyn'l przelomu. Dopiero na tym drastycznym tle naleZy zauwaZyc i 
dowartosciowac odmienn'l od dotychczasowej reakcj 
 wladz panstwowych i cz
sci mediow 
na zaistnial'l sytuacj
. Jedn'l z takich reakcji jest program "Zero tolerancji". 


W sprawie gdanskiej zafunkcjonowaly rowniez stare schematy, ale nie wzi
ly tym 
razem gory. Mam ma mysli proby relatywizacji zaistnialego zla, zast'lPienie dzialan 
dyscyplinuj'lcych i kamych wyzutym z poczucia moralnego "wsparciem" psychologiczno- 


72
		

/p0073.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wspolczesnej Szkole 


pedagogicznym. Na tym tle zrozumiala staje si
 teza zawarta we wst
pie do programu, 
mowi'lca, ze zaburzenia w systemie oswiaty obj
ly nadzor pedagogiczny (kuratorzy, 
dyrektorzy szkol) i organy prowadz'lce (glownie gminy i powiaty), co przeloZylo Sl
 na 
funkcj onowanie szkol. 


Psychologizowac czy oceniac? 
W punkcie 2 programu przytoczono statystyki potwierdzaj'lce patologizacj
 systemu 
oswiaty w formie zachowan agresywnych. Warto pami
tac, ze to tylko jeden z przejawow 
funkcjonowania zliberalizowanej szkoly, ktory jest najlatwiejszy do uchwycenia. W kolejnej 
cz
sci dokumentu (punkt 3) nast
puje interpretacja powyzszych danych. Dokonana zostala 
ona przy pomocy instrumentarium wspolczesnych nauk szczegolowych: psychologii i 
pedagogiki. ZwaZywszy, ze to z ich wn
trza wyszly glowne krytykowane w programie 
zjawiska, takie jak ideologia "praw ucznia", tolerancji, bezstresowego wychowania, nie 
naleZy si
 dziwic, ze z tym zadaniem nie zdolaly one sobie poprawnie poradzic. Nie wnikaj'lc 
w pozytywne twierdzenia zacytowane w programie (wskazuj'lce glownie na socjologiczne i 
wynikaj'lce z konstrukcji psychicznej przyczyny agresji) naleZy zauwaZyc, ze nie 
wprowadzona zostaje analiza problemu w kategoriach moralnych, w kategoriach dobra i zla. 
Ilekroc ten bl'ld w ramach programu b
dzie powielany tylekroc zaowocuje chybionymi 
rozwi'lzaniami szczegolowymi. 
W kategoriach moralnych wypowiedziane zostaje natomiast uzasadnienie 
wprowadzenia programu (punkt 4). Wskazuje ono na zafalszowanie powstale w wyniku 
nieuprawnionego rozszerzenia poj
cia tolerancji. Zdystansowanie si
 wobec ideologii 
tolerancjonizmu oraz odwrocenie skojarzen z tym slowem poprzez urniej
tne umieszczenie 
go w nazwie programu - jest niew'ltpliw'l zaslug'ljego autorow. 
Uzasadnienie programu zawiera takZe krytyk
 ideologicznie rozumianych "praw 
ucznia". Argumentuje si
 na plaszczyznie prawa stanowionego. W kazdym prawodawstwie 
mamy do czynienia z rownowag'l uprawnien i zobowi'lzan. Takiej rownowagi nie sposob 
dopatrzec si
 oczywiscie w "prawach ucznia". Chqc w sposob pelny uj'lc temat, nalezaloby 
odwolac si
 do cnoty sprawiedliwosci, nakazuj'lcej oddac kazdemu to, co si
 mu slusznie 
naleZy. Optyka roszczen znika, gdy przed mlodym czlowiekiem staje wielkie zadanie 
uksztaltowania w sobie tej nielatwej dyspozycji do spelniania dobra. Brak sprawiedliwosci 


73
		

/p0074.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


jako miary ksztaltuj'lcej stosunki w spolecznosci szkolnej powroci jeszcze w dalszej lekturze 
programu. 
Uzasadnienie zostalo trafnie spuentowane zwi
zl'l krytyk'lliberalnej pedagogiki, ktora 
w swoim skrajnym wydaniu jawi si
 jako "wychowanie bezstresowe". Z zarysowanej w 
rZ'ldowym dokumencie wizji pedagoga przebija klasyczny model mistrza-wychowawcy, 
ktorego dzialania streszczaj'l si
 we wznioslej formule "kochae i wymagae". 


Przebudowa calego "otoczenia" wychowawczego 
Cele programu (punkt 5) s'l skoncentrowane na tytulowym zagadnieniu zwalczania 
przemocy. Pragmatyka nakazala nie ubierae ich w formuly mocno rozteoretyzowane. Widae 
jednak, ze zachowuj'l zamysl podj
ty w opisanym powyzej uzasadnieniu. 
Punkt 6. programu poswi
conym jest ukazaniu jego zalozen. Poprzez wprowadzenie 
programu chciano wplyn'le na zmian
 klimatu spolecznego w odniesieniu do agresywnych 
zachowan dzieci i mlodzieZy, nast
pnie chciano umozliwie nabycie stosownych umiej
tnosci 
przez nauczycieli, rodzicow i sam'l mlodziez, pozwalaj'lcych unikae takich zachowan. Cieszy 
zatem zrozumienie istoty kryzysu wychowania, ktory ma korzenie w owym liberalnym 
bezstresowym klimacie spolecznym wokol mlodych. Trafne jest takZe wskazanie szerokiego 
adresata programu (nauczyciel, uczen, rodzic) i jeszcze szerszego gremium jego 
wykonawcow. Zaliczono do niego administracj
 rZ'ldow'l i samorz'ldowq, sektor organizacji 
pozarz'ldowych oraz Kosciol, calose struktur oswiaty, jak tez podmioty odpowiedzialne za 
ksztalcenie nauczycieli. 
Program zakrojony jest szeroko, widae to po okresleniu obszarow ktore obejmuje. 
Nalez'l do nich: oswiata i wychowanie, szkolnictwo wyzsze, wymiar sprawiedliwosci, 
prewencja, bezpieczenstwo publiczne, kultura, sport, praca socjalna, zdrowie. To dobrze, ze 
zagadnienie przemocy w szkole stalo si
 inspiracj'l do przebudowy calego "otoczenia" 
wychowawczego. Nowe spojrzenie w kontekscie rozwi'lzywania realnego i konkretnego 
problemu jest lepsz'l ingerencj'l w system, niz, nie daj Boze, kolejna reforma oswiaty. 
Program ma charakter dlugoterminowy, zawiera bowiem kroki 0 charakterze interwencyjnym 
zaplanowane na lata 2007-2008 oraz przedsi
wzi
cia dlugofalowe rozciqgni
te takZe na lata 
2009-2013. Termin koncowy nie jest jakims z gory powzi
tym horyzontem czasowym, lecz 
wyznacza go final okresu programowania srodkow unijnych, ktorych wykorzystanie jest 
podstaw'l finansow'l dla wielu elementow, 0 ktorych mowa w rZ'ldowym dokumencie. 


74
		

/p0075.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wsp61czesnej Szkole 


Kryzys wychowania i kryzys ksztalcenia 


Przy wprowadzeniu do om6wienia obszaru opiekunczo-wychowawczego (punkt 7.) 
nie unikni
to przytoczenia sloganowej krytyki rzekomego skoncentrowania si
 systemu 
edukacji na obszarze ksztalcenia kosztem proces6w wychowawczych. W rzeczywistosci 
przez ostatnie kilkanascie lat mielismy do czynienia z procesem odwrotnym. Sfer
 
ksztalcenia zdeformowano, zwlaszcza w latach reformy, poprzez rzekome przejscie od 
przekazu wiedzy ("encyklopedycznej") do ksztaltowania umiej
tnosci, od ksztalcenia 
og61nego do dostosowania program6w do wymogu rynk6w itd. Niezdrowa koncentracja 
uwagi os6b manipuluj'lcych przy systemie oswiaty dotyczyla natomiast wlasnie sfery 
wychowania, a raczej eksperyment6w i calych kampanii antywychowawczych, pocZ'lwszy 
od walki z powracaj'lq do szk61 lekcj'l religii, a na rozbudowie "praw ucznia" i 
ustanawianiu ich rzecznik6w skonczywszy. 


II. Rozwi
ania szczegolowe (punkty VII-XVIII programu) 


Monitoring wizyjny 


Poprzez propozycj
 monitoringu wizyjnego wejse do szk61 i plac6wek (punkt 7.1.1) 
autorzy programu wprowadzaj 'l nas j uz w obszar rozwi'lzail 0 charakterze technicznym. Maj 'l 
one zagwarantowae tw6rcom programu szybki i widoczny efekt podj
tych dzialail. Jak 
wsz
dzie tak i przy tej propozycji nalezaloby unikn'le doktrynerstwa. Monitoring moze stae 
si
 skuteczn'l pomoq dla niejednej szkoly, ale dla wielu (zwlaszcza niewielkich, kameralnie 
usytuowanych) moze stae si
 zb
dnym luksusem. W takich wypadkach planowany koszt 
nalezaloby przeznaczye na inne potrzeby danej plac6wki. Program takiego rozwi'lzania nie 
przewiduje. 


Trojki Giertycha 
W ramach poprawy stanu bezpieczenstwa w szkolach i plac6wkach program 
przypomina 0 odbywaj'lcych si
 przegl'ldach i ocenach szk61 i plac6wek pod wzgl
dem 
bezpieczenstwa dzieci i mlodzieZy oraz sprawowania nad nimi prawidlowej opieki (tzw. 


75
		

/p0076.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


tr6jki Giertycha - punkt 7.1.2). Stanowi'l one kwintesencj
 dzialail zaproponowanych w 
uchwale podj
tej przez Rad
 Ministr6w bezposrednio po gdailskiej tragedii. Dzialalnose 
"tr6jek" moze miee swoj'l wartose, 0 ile stanie si
 sygnalem potwierdzaj'lcym zmian
 w 
sposobie sprawowania nadzoru pedagogicznego. Przebieg przegl'ld6w i towarzysz'lce im 
propozycje szkoleniowe dla nauczycieli, rodzic6w i uczni6w stanowi'l przedmiot dla odr
bnej 
analizy . 


Funkcjonariusz publiczny w akcji, koniec z mierzeniem 
Zapewnienie nauczycielom ochrony przewidzianej w Kodeksie kamym dla 
funkcjonariuszy publicznych zaproponowane w punkcie 7.1.4 programu moze stae si
 
dobrym narz
dzia budowania autorytetu zawodu nauczycielskiego. Proponuj'lc silniejsz'l 
pozyCJ
 nauczyciela, wymaga si
 od niego intensywniejszych dzialail dyscyplinuj'lcych 
(punkt 7.1.5). Imperatyw taki nie moze bye okazj'l do polajanek (czego niezwykle pochopnie 
dopuszczaj'l si
 media) wzgl
dem os6b, kt6rych autorytet ma bye budowany. Wi
kszose 
nauczycieli po instrumenty dyscyplinuj 'lee si
gnie spontanicznie, gdy zostan'l wzmocnione 
przez prawo i przyzwolenie nadzoru pedagogicznego (dyrektor6w i wizytator6w). 
Podniesienie wymagail w zakresie dyscyplinowania uczni6w powinno stae si
 natomiast 
kanw'l do napi
tnowania zideologizowanych przez antypedagogik
 nauczycieli "luzak6w", 
brataj'lcych si
 z uczniami, kt6rzy za cen
 osobistej populamosci dokonujq, cz
sto 
nieswiadomie, demoralizacji. Podwazaj'l bowiem fundament procesu wychowawczego: 
uhierarchizowan'l relacj 
 mistrz - uczen. 
Wraz ze srodowiskiem nauczycielskim z nadziej'l przyj'le naleZy odbiurokratyzowany 
zmian'l rozporz'ldzenia nadz6r pedagogiczny, kt6ry rekomenduje punkt 7.1.6 dokumentu 
rZ'ldowego. Nie b
d'l juz powstawae opasle tomiska zatytulowane "mierzenie jakosci pracy 
szkoly", wi
c moze uwolnione sily pedagogiczne zmog'l si
 z kryzysem wychowawczym w 
jego realnej, agresywnej formie. 


Obowi
kowe rady rodzicow 
W dziale 7.2 programu "Zero tolerancji" slusznie powi'lzano wzmocnienie opiekunczo 
wychowawczej funkcji szkoly z wyeksponowaniem roli rodzic6w. Konkretne rozwi'lzania 
m.in. w postaci obligatoryjnego funkcjonowania rad rodzic6w z ich kompetencj'l do 


76
		

/p0077.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wsp61czesnej Szkole 


uchwalania stosownych program6w nie przyniosq, jak sq.dz
, odpowiednich efekt6w, jezeli 
nie b
dzie za nimi stab zmiana og61nej atmosfery spolecznej wok61 procesu edukacyjnego. 
Media w znacznej mierze ksztaltujq. opini
 publicznq, w tym takZe rodzic6w. Moze si
 zatem 
zdarzye, ze 0 realnym zafunkcjonowaniu rad zadecyduje przebieg kampanii medialnych. 
Jezeli srodki spolecznego przekazu b
dq. sprzyjae autentycznemu rozwojowi mlodego 
pokolenia z uwzgl
dnieniem kamosci oraz prestizowi zawodu nauczycielskiego z obrazem 
nauczyciela j ako niekwestionowanego autorytetu, w6wczas proponowane ramy prawne mogq. 
przyniese wymiemy efekt. 
NaleZy jednak zastrzec, ze konieczne jest takie wdrozenie zmiany, kt6ra nie b
dzie 
kolidowala z propozycjami zawartymi w punkcie 7.1.5, czyli wzmocnieniem stanowczosci w 
sprawowaniu pedagogicznej kompetencji dyrektora szkoly. Jest bowiem do pomyslenia 
sytuacja, w kt6rej rada rodzic6w spelniae b
dzie rol
 lobby na rzecz wychowawczo 
klopotliwych uczni6w. 


Pomoc psychologiczno-pedagogiczna, istotne zaburzenia zachowania 
Rozbudowanie pomocy psychologiczno-pedagogicznej (VII.2.3) jest postulatem 
uzasadnionym pod warunkiem spoZytkowania zaangazowania specjalist6w na rzecz 
problematyki zakrojonej szerzej niz ma to miejsce obecnie. Zapisy rozporzq.dzen 
spowodowaly jednostronne przesuni
cie aktywnosci poradni psychologiczno-pedagogicznych 
w kierunku problem6w z zakresu deficyt6w typu dysleksja. 
Bardzo zaniedbanymi dziedzinami Sq. natomiast: praca z mlodziezq. szczeg61nie 
uzdolnionq. (potencjalnymi liderami spolecznosci), wspieranie wychowawczej funkcji 
rodziny, edukacja medialna z uwzgl
dnieniem sprz
zenia medi6w elektronicznych z 
przemyslem muzycznym i subkulturami, profilaktyka w odniesieniu do psychomanipulacji, w 
tym sekt i subkultur mlodziezowych. W tym zakresie trzeba r6wniez przywolae koniecznose 
odbudowania wsr6d psycholog6w i pedagog6w swiadomosci fundamentalnych odniesien 
procesu wychowawczego. 
W odniesieniu do istotnych zaburzen zachowania slusznie referuje si
 w punkcie 7.7 
programu problemy w zastosowaniu dotychczas istniejq.cych narz
dzi: mlodziezowych 
osrodk6w wychowawczych i mlodziezowych osrodk6w socjoterapii. Niewielka ilose miejsc 
nie pozwala na urnieszczenie w nich sporej cz
sci skazanej przez sq.dy zdemoralizowanej 
mlodzieZy. Pr6bq. determinacji realizator6w programu w tym wzgl
dzie b
dzie to, czy 


77
		

/p0078.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


mlodociani przest
pcy trafi'lgremialnie do miejsc odosobnienia. Jesli z tym problemem upora 
si
 system, moze i powinien pracowae nad now'l form'l wychowawcz'l w postacie osrodk6w 
wsparcia wychowawczego. Pomoc zaburzonym uczniom, a jeszcze bardziej uwolnienie 
prawidlowo funkcjonuj'lcej wi
kszosci, to eel trafnie sformulowany i godny wysilk6w. 


Zaj
cia pozalekcyjne i spoleczni partnerzy systemu oswiaty 
Wielkim sukcesem byloby rozwini
cie pozalekcyjnej dzialalnosci edukacyjnej tak 
sugestywnie ukazanej w programie (punkt 7.3). Dobro podw6jne mogloby polegae na 
wykorzystaniu na ten eel unijnych funduszy strukturalnych, kt6re nierzadko zasilaj'llewackie 
eksperymenty spoleczne. Slusznie przywoluje si
 tu na pomoc organizacje pozarz'ldowe. To 
przedsi
wzi
cie stanowiloby faktyczne odbudowanie wychowawczej funkcji szkoly, gdy jej 
baza po lekcjach skupialaby Zycie mlodych, tocz'lce si
 dotychczas na osiedlowych 
skwerkach, w pubach i dyskotekach. Sposr6d bogactwa zaproponowanych form wart 
wyeksponowania jest rozw6j krajoznawstwa i turystyki. Realizuj'lc ten zamiar mozna by 
uczynie krok w kierunku odrodzenia Polski jako pot
gi w dziedzinie geografii. 
Szczeg61nie cenne jest dowartosciowanie organizacji pozarz'ldowych w proceSIe 
oZywiania i uzdrawiania systemu oswiaty (punkt 12). Dorobek takich form wychowawczych 
jak harcerstwo wydaje si
 bye nie do zast'lPienia. Warto jedynie uzupelnie zapisy programu 
tak, aby z otwartosci szk61 nie skorzystaly r6wnoczesnie subkultury mlodziezowe oraz sekty. 


Zamiast karnosci - kontrakt i "konsekwencje" 
Punkt 7.5 programu poswi
cono podniesieniu pOZlOmu dyscypliny w szkolach i 
plac6wkach. Tym razem uwaga koncentruje si
 na uczniach. Program zaleca przypomnienie 0 
obowi'lzkach wychowank6w oraz uporz'ldkowanie kwestii nagr6d i kar (punkt 7.5.1). Gdy 
autorzy dochodz'l do kwestii kamosci (punkt 7.5.2), zagadnienia kluczowego dla 
porz'ldkowania polskiej szkoly, czytelnik doznaje niemalego rozczarowania. Bowiem 
znajduje tu w zlagodzonej wersji tezy pedagogiki liberalnej. Podniesienie wychowawczego 
waloru kary nakazuje zdaniem autor6w wyrzec si
 nawet tego slowa zast
puj'lC je kontraktem 
i konsekwencj'l. Zauwazmy, ze arbitralny kontrakt zawierany przez nauczyciela z uczniami 
ma tu zast'lPie prawo naturalne. Klarownose j ego nakazu: czyn dobro, zla unikaj ma rzekomo 


78
		

/p0079.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wsp61czesnej Szkole 


zostae udoskonalony przez dowolnie skonstruowany katalog zasad wsp6ltworzony z 
uczmaml. 


Natomiast zast'lPienie kary konsekwencjami to po raz kolejny wyzbycie Sl
 w 
rozumieniu wychowania kategorii sprawiedliwosci. Bowiem kara, wbrew temu co sugeruj'l 
autorzy, nie jest j edynie skutkiem zlego dzialania, ale takZe dzielem uprawnionego autorytetu, 
wymierzaj'lcego sprawiedliwose (czyni'lcemu zlo slusznie naleZy si
 kara). Nic dziwnego, ze 
dalej autorzy pisz'l 0 autorytecie jako jedynie "dodatkowym wzorze do nasladowania". Jezeli 
nie stanowi on w systemie wychowawczym obiektywnego elementu, to staje si
 czyms 
subiektywnym, czym dziecko moze doroslego w swoich odczuciach obdarzye lub nie. 
Gdy program przechodzi do konkret6w nie widae juz tych rozteoretyzowanych 
uwiklail: konsekwencja wychowawc6w, realne okreslone kary i nagrody, egzekwowanie 
frekwencji, wplyw oceny z zachowania na promocj
, jednolity str6j - to dobre narz
dzia 
dyscypliny (punkty 7.5.3-7.5.6). 
Naturalnym komponentem programu (punkt 8) jest takZe restrykcyjnose stosownych 
slmb wobec wagarowicz6w oraz mlodzieZy przebywaj'lcej w miej scach publicznych w porze 
nocnej, a takZe wzmocnienie zapobiegania alkoholizmowi z przywolaniem jako wzorcowej 
postawy abstynenckiej. 


Pomoc materialna - nie rownac w dol 


Pomoc materialna dla uczni6w powmna bye wplsana w kontekst dzialail 
wychowawczych szkoly. Organizuj'lc jq, naleZy odniese Sl
 do og61nego celu 
wychowawczego, kt6rym jest doprowadzenie wychowanka do doskonalosci godnej 
czlowieka. W obecnym zapisie ustawowym tak nie jest. Stypendium socjalne jest tak na 
prawd
 form'l pomocy socjalnej w najgorszym wydaniu. 
Kazdy przedmiot darowany dziecku w szkole moze i powinien sluZye promowaniu 
talent6w i nagradzaniu cn6t. W tej perspektywie zaslug'l jest nie tylko otworzenie drogi do 
pomocy materialnej, ale r6wniez jej zamkni
cie tym, kt6rzy uparcie nie chq ani ksztalcie si
 
na swoj'l miar
, ani post
powae w spelnianiu dobra i unikaniu zla. Program "Zero tolerancji" 
w punkcie 7.6 uzaleznienia przyznawanie stypendium socjalnego od postawy moralnej i 
spolecznej. Wpisanie tej kwestii do ustawy oraz regulaminu rozwi'lze r
ce do dzialania 
pedagogom, kt6rzy ten postulat formulowali od dawna. 


79
		

/p0080.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


Umiej
tnosci nie zast
pi
 zrozumienia 
Podniesienie jakosci pracy wychowawczej nauczycieli (p. 7.2.2) i si
gni
cie po 
instrumenty administracyjne, organizacyjne, edukacyjne w tym celu jest postulatem ze 
wszech miar slusznym. W tym kontekscie sformulowany jest takZe w programie postulat 
rozpocz
cia spolecznej debaty nad etosem pracy nauczyciela i wychowawcy. Juz jednak 
konkretne sformulowanie sposobu podniesienia jakosci pracy wychowawczej wydaje si
 
nietrafione. We wszystkich propozycjach szkolenia i doskonalenia konsekwentnie m6wi si
 
wyl'lcznie 0 urniej
tnosciach wychowawczych. Tymczasem nie da si
 dokonae przelamania 
dotychczasowego impasu w kwestii ladu szkolnego bez wysilku nowego gl
bszego 
zrozumienia kwestii wychowania. 
Edukacja nauczycieli, rodzic6w, uczni6w (punkt 7.8 programu) w zaproponowanym 
ksztalcie nie moze zadowolie. Odwoluje si
 ona bowiem wyl'lcznie do rozwi'lzan 
propagowanych dotychczas w ramach eksperymentu liberalnego w edukacji. 
Przeakcentowanie "umiej
tnosci", tropienie "symptom6w przemocy" w domach, nadmieme 
skupianie si
 na promowaniu zdrowego stylu Zycia i jednoczesne pomini
cie religijno- 
moralnego fundamentu wychowania oraz klasycznego dorobku filozoficzno-pedagogicznego 
to utarte schematy liberalizmu. Tymczasem polskim rodzicom i wychowawcom potrzeba 
zrozumienia zasadniczego sensu wychowania, klasycznych cn6t, zdemaskowania 
antypedagogicznej ideologii. Tylko oczyszczenie generalnych poj
e i s'ld6w w tym zakresie z 
nalecialosci ideologii bezstresowosci i innych odmian liberalnej pedagogiki moze bye baz'l 
ksztaltowania urniej
tnosci wychowawczych, kt6rych jak wiadomo nie da si
 oderwae od 
konkretnych okolicznosci dzialania i wyuczye w spos6b abstrakcyjny. Dopiero te elementy 
przekazane nauczycielom i rodzicom wstrz'lsn'l chorym systemem. 
Nie m6wi
 tu 0 jakichs pi
knych niekonkretnych haslach, ale 0 wieloletnim dorobku 
wywodz'lcego si
 z KUL-u srodowiska Instytutu Edukacji Narodowej. Przywr6cilo ono do 
intelektualnego obiegu zr'lb systemu wychowawczego, kt6ry mozemy latwo zidentyfikowae 
poprzez postacie takich wielkich Polak6w jak o. Jacek Woroniecki, kard Stefan Wyszynski, 
Jan Pawel II czy o. Mieczyslaw.A. Kr'lPiec. 


80
		

/p0081.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wsp61czesnej Szkole 


Medialne zagrozenia i edukacja medialna 


Sposr6d zagadnien dotyczqcych nowoczesnych srodk6w informatycznych i zagrozen z 
tym zwiqzanych (punkt 7.4) szczeg61nie cieszy wyeksponowanie edukacji medialnej jako 
powaznego przedsi
wzi
cia 0 walorze poznawczym ale tez profilaktycznym a nawet 
terapeutycznym. 


Pomografia, demoralizuj'lca prasa mlodziezowa, toksyczne gry programy 
komputerowe spotykaj'l si
 ze slusznym napi
tnowaniem (punkty 11.1 i 11.2). Przeciwdzialae 
ma im samoregulacja ze strony producent6w, ale rozwaza si
 takZe (slusznie) wprowadzenie 
zakazu rozpowszechniania przynajmniej niekt6rych szkodliwych produkcji. 


*** 


Krok w dobrym kierunku 
Aby wdroZye program niezb
dna byla zmiana szeregu ustaw z ustaw'l 0 systemie 
oswiaty na czele. Program wymienia takZe calkowicie nowe pozycje ustawowe jako swoj'l 
formaln'l baz
. Dotychczas nast'lPila cz
se tych zmian. 


Funkcj a wychowawcza szkoly w pIerwszym rz
dzie powmna miee oparCIe w 
klarownej wizji swiata i czlowieka. W wypadku polskiej szkoly naleZy m6wie 0 
chrzescijailstwie i klasycznej kulturze europejskiej z jej antycznymi korzeniami oraz 
powstalej na tej bazie kulturze polskiej. Pierwszym nosnikiem tej tradycj i jest polska rodzina. 
Program "Zero tolerancji" nie przytacza niestety dose wyraznie tego fundamentu dla 
polskiego modelu wychowania. Skutkiem tego jest brak pierwotnych odniesien 
wychowawczych m.in. ufundowania autorytetu wychowawcy na autorytecie absolutnym 
Boga, odniesienie si
 do sposobu ksztaltowania i funkcj onowania wI adz osobowych 
czlowieka - w sferze wychowawczej ksztaltowania woli z uwzgl
dnieniem cn6t moralnych. 
Autorzy kieruj'l si
 raczej obserwacjami na etapie diagnozy oraz intuicjami na etapie 
formulowania propozycji dzialail. Nowosci'l w stosunku do dotychczasowych dokument6w 
jest unikanie ideologicznych zalozen na obu etapach planowania. W stosunku do panuj'lcej do 
niedawna bezradnosci wI adz oswiatowych mozna powiedziee wi
c, jesli nie 0 "szarpni
ciu 
cugli", to znacz'lcym kroku we wlasciwym kierunku. 


81
		

/p0082.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


82
		

/p0083.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wsp61czesnej Szkole 


o organizatoracli 


Centrafny Oirotfe
(j)os
onafenia :Nauczyciefi 
00-478 'Warszawa, }lL Vjazdowskje 28 
tee (48) 022-345-37-00, te[lfaJ((48) 022-345-37-70 
e-mai{; codn@codn.edu.p
 internet: www.codn.edu.p{ 


Centra{ny Osrodeft CDos/({Jna{enia :JVauczycieEi jest pu6Eicznq instytuqq 
edu/({lcyjnq powoEanq przez :Ministerstwo P.du/({lqi i :JVaukj w 1991 roftu. 
:JVajwainiejszym cdem p{acowkj jest wspieranie nauczycieEi w rozwoju zawodowym. 
COCD:JV opracowuje i reaEizuje /({Jncepqe eduftacyjne, programy, sz/({J{enia, 6adania, 
anaEizy i prognozy. Prowadzi dziaEa{nosc wydawniczq, tworzy i rozwija system 
informaqi pedagogicznej. Ponadto COCD:JV systemowo wspiera instytuqe i organizaqe 
oswiatowe oraz /({ldry dziaEajqce w zaltresie dos/({Jna{enia i rozwoju zawodowego 
nauczycieEi. 
Osrodeft reaEizuje cde mi
dzy innymi poprzez: przygotowywanie i reaEizaq
 
og6{noltrajowycli programow dos/({Jna{enia zawodowego nauczycieEi, inspirowanie i 
wspieranie dziaEan majqcycli na cdu ja/({Jsciowy rozwoj szkjJE i p{acoweft oraz 
wspoEprac
 w zaltresie dos/({Jna{enia nauczycie£i z fturatoriami oswiaty, p{acowftami 
dos/({Jna{enia, 6i6Eioteftami pedagogicznymi, /({J{egiami nauczyciet:skjmi oraz 
stowarzyszeniami nauczycidskjmi, a ta/?jse poprzez tworzenie i rozwijanie 
og6{noltrajowego systemu informaqi pedagogicznej. 'Wydawnictwa COCD:JV pu6Eiftujq 

iqikj metodyczne i materiaEy eduftacyjne przydatne w pracy nauczycieEi i os06 
dos/({Jna{qcycli nauczycieEi. 
CDziaEania Osrodfta skjerowane sq do instytucji i orgamzaCjl oswiatowycli 
wspoEpracujqcycli z nauczycidami dziaEajqcymi w Po{sce i za granicq. 


83
		

/p0084.djvu

			Materialy konferencyjne CODN. Warszawa 15 maja 2007 


84
		

/p0085.djvu

			Skuteczne Wychowanie we Wsp61czesnej Szkole 


Centrum (j)osRgnafenia :Nauczyciefi 
20-410 £u6Ein, u[ 1 :Maja 14c 
teL 814445060; 886144403, 
e-mai{; cmse@cmse.p[, internet: www.cmse.p{ 


Centrum jest niepu6Eicznq p{ac6wftq doskJma{enia nauczycieEi. 'Wycliodzqc 
naprzeciw potrze60m czEowie/({l i jego codziennosci, w trosce 0 jego d06ro i wszeclistronny 
rozw6j powstaEo Centrum CDos/({Jna{enia :JVauczycieEi. ZostaEo ustanowione przez os06y, 
1?J6re swoje zycie powiqzaEy z wycliowaniem i nauczaniem mEodziezy oraz podejmujqcycli 
wsze{ftq dziaEa{nosc, 1?J6ra ma sEuzyc drugiemu czEowie/({Jwi. 
CDo zadml Centrum na{ezy w szczegMnosci: 
. organizowanie r6znorodnycli form wspMpracy i wymiany dofwiadczen, w tym 
/({Jnferenqi, sympozj6w i seminari6w d{a nauczycieEi oraz kjerowniczej /({ldry 
ofwiatowej, 
. organizowanie dziaEan na rzecz rozwoju i awansu zawodowego nauczycieEi, 
. wsp6Epraca z organami prowadzqcymi sz/({JEy i p{ac6wkj w zaltresie doradztwa 
metodycznego d{a nauczycieEi, 
. organizowanie i prowadzenie, stosownie do potrze6, doradztwa metodycznego 
d{a nauczycieEi, 
. wspzerame nowatorskjcli iniqatyw nauczycieEi oraz wspomagame 
samo
ztaEcenia i dos/({Jna{enia nauczycieEi, 
. organizowanie fturs6w, sz/({J{en i warsztat6w d{a nauczycieEi oraz kjerowniczej 
/({ldry ofwiatowej, 
. prowadzenie dziaEa{nosci wydawniczej wspierajqcej rozw6j zawodowy 
pracownikjJw oSwiaty i naukj oraz upowszecliniajqcej wartosciowe tresci 
dydaI?Jyczne, nau/({Jwe, wycliowawcze i opieftuncze. 
Centrum zainaugurowaEo dziaEa{nosc 1 wrzesnia 2006 roftu. 


85